REKLAMA

Patrzysz w telefon i widzisz, gdzie już odkurzyłeś. Twój salon ci podziękuje

Dyson wprowadził świetną funkcję do swojej aplikacji mobilnej. Teraz wystarczy spojrzeć na smartfon, aby zobaczyć, gdzie już odkurzyłeś. Nie przegapisz żadnego zakamarka.

11.04.2024 18.45
Patrzysz w telefon i widzisz, gdzie już odkurzyłeś. Twój salon ci podziękuje
REKLAMA

Nowa funkcja nazywa się Dyson CleanTrace i wydaje się naprawdę przydatna. Niemniej jednak do jej obsługi będzie potrzebny odpowiedni model odkurzacza producenta oraz smartfon. Posiadacze telefonów z Androidem na razie będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Aby wykorzystać pełnie możliwości rozwiązania, trzeba będzie też dokupić specjalny gadżet.

REKLAMA

Na telefonie zobaczysz miejsca, które już odkurzyłeś. Wszystko dzięki rzeczywistości rozszerzonej

Funkcja Dyson CleanTrace bazuje na funkcji rzeczywistości rozszerzonej, która nowa nie jest. W smartfonach od lat dostępne są gry i aplikacje wykorzystujące AR, m.in. niezwykle popularna swojego czasu Pokemon GO. Oprogramowanie dostępne w aplikacji sprawia, że możemy zobaczyć wizualizację trasy sprzątania w czasie rzeczywistym. Widzimy to, co "łapie" kamera z dodatkiem zaznaczonej na fioletowo trasy.

POV patrzysz w telefon i widzisz gdzie już odkurzyłeś (źródło: Dyson)

Oprogramowanie to jednak tylko jedna z części składowych CleanTrace – oprócz aplikacji mobilnej ważne jest też urządzenie, które pokazuje zaznaczone (wysprzątane) zakamarki – w tym przypadku smartfon. Smartfon za pomocą specjalnego uchwytu (trzeba będzie dokupić osobno) jest przymocowywany do odkurzacza – na włączonym ekranie telefonu wszystko nam się wyświetla, dzięki czemu nie trzeba trzymać telefonu w drugiej dłoni. Trzymanie odkurzacza jedną i smartfona drugą byłoby bardzo niewygodne.

Wizualizacja w aplikacji mobilnej po prostu pokazuje tam, gdzie już przejechaliśmy odkurzaczem. Ścieżki zaznaczone są na wyróżniający się kolor, dzięki czemu łatwo jest zlokalizować pominięte obszary – wystarczy trochę poruszać odkurzaczem i widzimy wyczyszczone już oraz pominięte miejsca. Zawsze można też odpiąć smartfon z uchwytu i już "ręcznie" przeskanować cały pokój w poszukiwaniu miejsc, w których jeszcze nie byliśmy. Nie trzeba będzie wykonywać dziwnych ruchów odkurzaczem.

W razie pominiętych obszarów telefon montujemy na uchwyt i działamy dalej. To całkiem proste i intuicyjne – najpewniej daje też satysfakcję, że przejechaliśmy całe pomieszczenie bez pomijania niektórych miejsc. Niestety nie każdy skorzysta z tej opcji – aby móc uruchomić funkcję CleanTrace w aplikacji mobilnej Dysona będzie potrzebny odkurzacz Dyson Gen5detect, który tani nie jest – kosztuje ponad 3000 zł. Opcja wspiera dwie głowice czyszczące – Fluffy Optic oraz Motorbar.

Do obsługi aplikacji również będzie potrzebny odpowiedni telefon – a dokładnie iPhone z czujnikiem LiDAR. Oznacza to, że opcja jest wspierana wyłącznie przez modele z dopiskiem Pro i to jeszcze nie wszystkie. Do obsługi będzie potrzebny co najmniej iPhone 12 Pro lub 12 Pro Max (oraz nowsze). Podstawowe modele iPhone'ów nie mają na pokładzie czujnika LiDAR. Specjalny uchwyt na telefon będzie dostępny w sklepach Dysona dopiero w czerwcu.

BYĆ MOŻE SKUSISZ SIĘ NA ZAKUP
RTV EURO AGD
Dyson Gen5detect
RTV EURO AGD
REKLAMA

Więcej o sprzęcie do sprzątania i porządków przeczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA