REKLAMA

Jak czytać liczby Apple'a z keynote

09.04.2010 13.14
Jak czytać liczby Apple’a z keynote
REKLAMA
REKLAMA

Sporo interesujących liczb padło z ust Steve’a Jobsa podczas konferencji z prezentacją nowego mobilnego systemu operacyjnego iPhone OS 4.0. Krótka ich analiza może przynieść ciekawe wnioski.

Steve Jobs poinformował wczoraj, że do Apple sprzedało już ponad 50 milionów iPhone’ów oraz 35 milionów iPodów touch. Razem daje to liczbę 85 milionów. Jeśli dodamy do tego 0,5 mln iPadów, co również wczoraj oficjalnie potwierdził Jobs, to? do magicznej liczby 100 mln urządzeń z iPhone OS na pokładzie Apple jest ok 4 miesięcy. Wszystko wskazuje bowiem na to, że w tym kwartale (apropos – ogłoszenie wyników kwartalnych Apple’a już za 11 dni – 20 kwietnia), Apple sprzeda ok 7 milionów iPhone’ów i ok 2,5 mln iPodów touch. Jeśli przyjmiemy, że podobną liczbę smartfonów i odtwarzaczy multimedialnych Apple sprzeda także w następnym kwartale oraz że sprzedaż iPada „chwyci” tak jak jest to przewidywane, to na najpóźniej w lipcu pęknie bariera 100 mln urządzeń z iPhone OS.

Jeśli chodzi o iPada, to znamy wszystkie oficjalne dane Apple’a przedstawione przez Jobsa, ale nie wiemy dokładnie jak je rozumieć? Czemu? Podczas swojego wystąpienia Jobs powiedział, że do wczoraj Apple sprzedał 450 tys. iPadów, włącznie z przedpremierowymi zamówieniami. Tyle, że nie wiadomo, czy uwzględniono w tym przedpremierowe zamówienia na iPada 3G+WiFi. Znając Apple i znając „marketing” Jobsa, to zapewne liczba 450 tys. zawiera w sobie również tę sprzedaż, więc faktyczna liczba iPadów w rękach klientów jest dziś? mniejsza (bo przecież ci, którzy zamówili iPada 3G+WiFI ciągle na niego czekają).

Sama sprzedaż iPada to nie wszystkie dane na jego temat przekazane przez Jobsa. Okazuje się, że klienci kupili już ponad 3,5 miliona aplikacji dedykowanych iPadowi oraz pobrali 600 tys. książek. Szczególnie ta druga liczba może robić wrażenie na Amazon, który może mieć potwierdzenie tego, że klienci kupują iPada właśnie po to, aby czytać na nim e-książki. Zapewne szefowie Amazon nie będą musieli czekać długo na kolejne dane na temat sprzedaży e-książek w iBooks, bo zdaje się, że Apple będzie o tym często informować opinię publiczną i obok raportów na temat pobrań aplikacji z AppStore (grubo ponad 4 mld – powiedział wczoraj Jobs) pojawiać się będą kolejne cyfry uwiarygadniającą to, że „Apple stanie na ramionach Amazon i sięgnie wyżej”.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA