Gry z PlayStation na iPhonie. Dzięki Unii Europejskiej

Posiadacze urządzeń Apple’a mieszkający na terenie Unii Europejskiej mogą już na nich instalować to, na co mają ochotę, a nie tylko to, na co im producent pozwala. To również oznacza, że mogą oni instalować inne sklepy z grami i z aplikacjami niż App Store, jeżeli uznają, że mają bardziej atrakcyjne oferty. A tak się składa, że App Store ma dość restrykcyjny regulamin, który wyklucza całkiem sporo rodzajów oprogramowania, które jest dostępne na inne telefony. W tym emulatory starych konsol.

Do niedawna instalacja na iPhonie aplikacji emulujących stare konsole nie była możliwa bez łamania zabezpieczeń telefonu. Jednak wraz z pojawieniem się alternatywnych sklepów z aplikacjami, Apple nieco poluzował regulamin swojego repozytorium. Emulatory są już dozwolone, a pierwsze zaczęły się już pojawiać. Prawdziwy hit ma dopiero nadejść.

Sobota, czas na gry wideo? Służymy inspiracją:

O tym, że znany emulator pojawi się w App Store dowiadujemy się z reportażu iMore. Zespół odpowiedzialny za Provenance już pracuje nad konwersją i dostosowaniem aplikacji do nowych wymogów App Store’a. Jak zdradza twórca, to oznacza chociażby konieczność dodania do nazwy aplikacji znaczka beta informującego użytkowników, że program nie jest gotowy do mainstreamowego użytku.

Czemu, skoro oferuje na innych platformach dobrej jakości emulację konsol NES, SNES, Nintendo 64, Game Boy, Nintendo DS czy nawet, jak obiecują twórcy, PlayStation 2 i Dreamcasta? Chodzi o dodatkowe oprogramowanie, czyli gry. Provenance to sam emulator, a gracz musi sam zdobyć sobie działające oprogramowanie. Formalnie rzecz biorąc ową grę gracz musi sobie napisać sam - bo żadna z gier wydanych niegdyś na stare konsole nie jest legalnie oferowana w formie obrazu nośnika czytelnego dla Provenance. Piractwo jest niezmiennie surowo zabronione na App Store.

Zaprawieni gracze znają jednak sposób by obejść i ten problem.