REKLAMA

Podskoki Apple w sieci

02.03.2009 09.39
Podskoki Apple w sieci
REKLAMA
REKLAMA

Jak wiadomo Apple wydało właśnie nową wersję swojej przeglądarki internetowej Safari w wersji beta. Zmiana w wyglądzie w kierunku mniejszych, ale bardziej zwinnych konkurentów (Chrome, Opera) jednym się podoba, innym niezupełnie. Tak, czy owak Apple zarobiło kilka punktów na rynku przeglądarek. Na rynku przeglądarek mobilnych z kolei Safari rządzi bezdyskusyjnie.

Według danych Net Applications cytowanych przez serwis HardMac, po raz pierwszy w historii Safari zdobyło ponad 10% udziałów na rynku amerykańskim na koniec lutego 2009 roku. Może się jednak okazać, że tak jak w przypadku Google Chrome zadziała tu efekt nowości i wersji beta. Potwierdzeniem zdobycia kilku punktów na rynku będzie więc miesiąc marzec. Jeśli uda się utrzymać 10% w marcu będzie można mówić o trwałej zdobyczy.

Tymczasem również według danych Net Applications za luty, mobilna wersja Safari instalowana w iPhone’ach bezdyskusyjnie rządzi w układzie sił przeglądarek mobilnych. Z ponad 66,5% Safari zdaje się realizować stwierdzenie Steve’a Jobsa, że jedną z głównych cech telefonu Apple to „Internet w kieszeni”. Żaden inny smartfon wyposażony w przeglądarki internetowe nie jest używany w tak szeroki sposób do surfowania w sieci.

Ciekawie wygląda na tle Safari mobilna wersja Chrome, która zdobyła ponad 6% w niecałe sześć miesięcy. Przypadki iPhone’a i Androida potwierdzają, że to właśnie tych dwóch nowych graczy na rynku zaawansowanych urządzeń telefonicznych decyduje o rozwoju rynku. Istniejące od zawsze na tym rynku Symbian i Windows Mobile mogą pochwalić się odpowiednio 6,15% oraz 6,9%.

Jeszcze ciekawiej wygląda casus Blackberry, która nie zmieściła się w pierwszej szóstce rankingu Net Applications. Jak wiadomo urządzeń Blackberry jest więcej niż iPhone’ów; ostatnio sprzedają się nawet lepiej niż urządzenia Apple. Jednakże ich użytkownicy obchodzą się z nimi zupełnie inaczej niż posiadacze iPhone’ów, którzy surfują w sieci zdecydowanie najwięcej na rynku. To symptomatyczne i zdaje się, że nie tylko ze względu na zakorzenione konotacje: BlackBerry dla biznesu, iPhone dla młodego użytkownika.

Wprawdzie badania Net Applications trudno uznać za bezsprzecznie wiarygodne (dane zbierane są na podstawie 160 milionów wizyt klientów firmy), ich systematyczna analiza może pozwolić na obserwację zjawisk mających miejsce na rynku komputerów i urządzeń przenośnych.

(to post numer 300 na Spider’s Web. Ale ten czas leci?)

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA