REKLAMA

Nie łączcie tych dwóch rzeczy. Przez to Samsung Galaxy S24 Ultra straci ważną funkcję

Samsung przekazał, że najnowsze smartfony z serii Galaxy S24 nie wspierają jednego z najświeższych i wprowadzanych przez resztę świata smartfonów standardów. Problem w tym, że nie dość, że nie wspiera, to i takie akcesoria mogą pozbawić was ważnej funkcji S24 Ultra.

19.01.2024 18.15
Nie łączcie tych dwóch rzeczy. Przez to Samsung Galaxy S24 Ultra straci ważną funkcję
REKLAMA

Najświeższa seria flagowców od Samsunga, Galaxy S24, zapowiada się świetnie. Nie kosztuje więcej niż poprzednicy, przynosi ze sobą sporo nowości, w tym sztuczną inteligencję, ochrzczoną jako Galaxy AI. Problem w tym, że zamiast ulubionych czipów od Qualcomma, Snapdragona, użytkownicy bazowego S24 i S24+ w Polsce otrzymają autorskiego Exynosa. A teraz pora na drugi minus, czyli problemy z Qi2.

REKLAMA

Samsung Galaxy S24 Ultra nie współpracuje dobrze z Qi2

Cała rodzina modeli Samsunga Galaxy S24 nie obsługuje standardu Qi2, co może powodować problemy z kompatybilnością z futerałami w stylu MagSafe/Qi2 z Galaxy S24 Ultra. Standard Qi2, który jest następcą popularnego Qi, jest szeroko adoptowany w nowych smartfonach z systemem Android - a ponadto jest kompatybilny z akcesoriami MagSafe od Apple’a.

Wideo autorstwa Brandona Lee pokazuje, że Galaxy S24 Ultra ma problemy, gdy do adaptera, który umożliwia korzystanie z MagSafe/Qi2, jest podłączone akcesorium. Co się dzieje? Wychodzi na to, że magnesy negatywnie wpływają na działanie rysika S-Pen.

Przeczytaj więcej o najnowszych smartfonach Samsunga:

Ruchy rysika nie są prawidłowo rejestrowane przez ekran, gdy akcesorium MagSafe/Qi2 jest przytwierdzone do telefonu. Wiemy, że ten problem nie występował wcześniej w modelu Galaxy S23 Ultra przy użyciu tych samych akcesoriów.

Co to oznacza dla przyszłego posiadacza Samsunga Galaxy S24 Ultra? W tym momencie wygląda na to, że masz wybór pomiędzy korzystaniem z akcesoriów z Qi2/MagSafe, a poprawnie działającym rysikiem S-Pen.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA