REKLAMA

Jaki telewizor wybrać? 65 cali to ulubiona przekątna Polaków. Poradnik

Jakie są na dziś najlepsze 65-calowe telewizory? To zależy od budżetu i potrzeb każdego z użytkowników. Jaki telewizor wybrać? Na co zwracać uwagę? Odpowiadamy na najważniejsze pytania, wskazujemy rekomendowane modele.

23.12.2023 06.01
65 cali jaki telewizor
REKLAMA

Nic dziwnego, że Polacy najchętniej wybierają 65-calowe telewizory. Najchętniej nie oznacza najczęściej, bo w słupkach sprzedaży nadal górują odmiany 50-55-calowe, tym niemniej to właśnie o 65 cali najczęściej pytają. Czemu nic dziwnego? Bo, po pierwsze, tak duże telewizory w końcu staniały i są dostępne w zasięgu użytkowników o dowolnych ambicjach i niemal dowolnym budżecie. A po drugie, taki rozmiar wydaje się optymalny mając na uwadze typowe pokoje dzienne Polaków. Telewizor tego rozmiaru zapewnia już takie w miarę kinowe doświadczenie, ale też nie dominuje domowego wystroju.

REKLAMA

Na co zwracać uwagę kupując taki telewizor? Które modele z 2023 roku zwróciły naszą uwagę w sposób szczególny? Które funkcje są warte uwagi, a które można sobie odpuścić? Postaramy się odpowiedzieć na wszystkie najważniejsze pytania.

Telewizory 65-calowe - matryce.

W telewizorach z matrycą typu OLED każdy z pikseli świeci własnym światłem (trzech lub czterech subpikseli). Dzięki temu mogą być smukłe i oferują kontrast, bez żadnej przesady, doskonały. Na dodatek diody w OLED TV cechują się błyskawicznym czasem reakcji, więc telewizory te są również świetne w kwestii odwzorowaniu ruchu - to docenią gracze i kibice.

Niestety OLED ma też swoje wady. Telewizory WOLED nie oferują doskonałego odwzorowania kolorów, a tylko bardzo dobre. Nie oferują też tak wysokiej jasności, jak konkurencyjne rozwiązania, więc efekt HDR jest na nich mniej przekonujący. Telewizory QD-OLED w istotnej mierze likwidują te niedociągnięcia, ale za to są nieprzyzwoicie drogie.

Dodatkowo, telewizory OLED nie są rekomendowane tym klientom, którzy używają telewizora do oglądania klasycznej telewizji. Owe telewizory nie lubią bowiem statycznych elementów ciągle obecnych na ekranie - jak paski informacyjne na oglądanych przez niektórych widzów bez przerwy stacjach informacyjnych.

Telewizory LCD stosują dodatkowe podświetlenie za pomocą LED-ów. Najdroższe modele oferują wzorowe odzwierciedlenie kolorów i jasność nieosiągalną dla telewizorów OLED. Na dziś nie są jednak w stanie osiągnąć tak dobrego kontrastu, choć są już temu nieodległe. Diody wykorzystywane jako źródło światła są znacznie większe niż poszczególne piksele, co skutkuje niepożądaną białawą łuną wokół najjaśniejszych elementów na ekranie.

Telewizory OLED oferują świetny kontrast. Klasyczne telewizory LCD/LED wysoką jasność i najczęściej lepsze kolory. Telewizory Mini LED to kompromis między tymi dwoma

Telewizory LCD Mini LED redukują tę wadę, choć jeszcze nie wyeliminowały jej całkowicie. W tych telewizorach LED-y są znacznie mniejszego rozmiaru, więc doświetlenie jest precyzyjniejsze. Na dziś są uważane za najlepszy kompromis pomiędzy OLED-ami a klasycznymi LCD. Jaki z tego należy wyciągnąć wniosek?

Telewizory QD-OLED powinny zainteresować przede wszystkim zamożniejszych entuzjastów, którzy nie mają nic przeciwko ceremoniałom w formie przygotowania pokoju do seansu czy unikanie wyświetlania tapet na ekranie. Taki telewizor w zamian odwdzięczy się bardzo plastycznym, urzekającym obrazem. Telewizory LCD/LED powinny interesować osoby, które chcą wydać na telewizor jak najniższą kwotę. Osoby zainteresowane porządnym, bezobsługowym telewizorem w rozsądnej cenie powinny zwracać uwagę na odbiorniki Mini LED.

  • Dodatkowa uwaga numer jeden: telewizory LCD (klasyczne) i Mini LED wykorzystują dwa podtypy matryc: VA i IPS/ADS. Te drugie co prawda oferują szerokie kąty widzenia, ale w większości przypadków dużo lepszym wyborem będzie matryca VA z uwagi na lepszy kontrast, jaki może zapewnić.
  • Dodatkowa uwaga numer dwa: telewizory LCD (klasyczne) i Mini LED mogą wykorzystywać powłokę QLED (nazywaną też Quantum dot, kwantową kropką lub nanokryształami). To rozwiązanie nie ma wad i jeżeli klient ma wybór, warto stawiać na telewizory z tym rozwiązaniem. Za sprawą techniki QLED możliwe jest uzyskanie większej liczby kolorów przy wyższej jasności.

Dolby Vision czy HDR10+? Tak. A co z Dolby Atmos?

Wszystkie telewizory z obsługą HDR obsługują standard HDR10. Ten doczekał się dwóch, rywalizujących ze sobą następców w formie HDR10+ i Dolby Vision. Niektóre telewizory oferują obsługę obu, inne tylko jednego. Jak wybierać? Właściwie to... nie trzeba się tym przejmować.

Warto mieć Dolby Vision, ale nie za wszelką cenę. Większość materiałów marketingowych (w tym powyższy) to symulacja porównania obrazu Dolby Vision HDR do... SDR, zamiast do HDR10.

Na pewno warto stawiać na telewizory, które obsługują oba formaty. Jeżeli zaś trzeba jakoś wybrać, to Dolby Vision jest znacznie częściej stosowane niż HDR10+. Ale nawet i tym nie ma co przesadnie się martwić. Na porządnym telewizorze różnica w jakości obrazu pomiędzy HDR10 a nowszym formatem będzie pomijalna. Czyli najlepiej wybrać telewizor obsługujący oba, ale jeżeli to nie jest możliwe, to nie warto się tym martwić.

Przyda się za to dekoder dźwięku Dolby Atmos. Co prawda ostrzegam i od razu pozbawiam złudzeń: nawet najdroższe telewizory rzadko kiedy oferują ponadprzeciętną jakość dźwięku i rzeczony dekoder będzie początkowo mało użyteczny. Z czasem jednak część klientów zacznie myśleć o soundbarze czy innej formie ulepszenia swojego odbiornika - zdolność do dekodowania Dolby Atmos (i złącze HDMI-eARC) będzie wówczas czymś bardzo użytecznym.

Najlepszy 65-calowy telewizor dla gracza. Na co zwracać uwagę?

Nowoczesny telewizor dla gracza powinien realizować w pełni założenia standardu HDMI 2.1. Co to oznacza? Telewizor powinien być w stanie obsłużyć sygnał w rozdzielczości 4K i z odświeżaniem 120 Hz, dzięki czemu nie gracz i jego konsola bądź komputer nie będą ograniczeni w kwestii jakości i płynności grafiki zbyt słabymi parametrami telewizora. To nie oznacza, że 60-hercowe telewizory nie nadają się już do gier, tym niemniej ograniczanie się w ten sposób rzadko kiedy będzie miało sens.

VRR to częściowe rozwiązanie dla źle zoptymalizowanych gier wideo - twój telewizor powinien to obsługiwać

Należy warto zadbać o to, by telewizor obsługiwał standard VRR. To technologia dla graczy, dzięki której układ graficzny urządzenia gracza może synchronizować pracę z matrycą, co bardzo korzystnie może wpływać na postrzeganą płynność i responsywność gry.

Należy też zwracać w teorii uwagę na parametr, który określany jest jako input lag i wyrażany jest w milisekundach. Opisuje on z jakim opóźnieniem ekran jest wyświetlany na ekranie telewizora po otrzymaniu sygnału. Gracze wymagają natychmiastowej reakcji, dlatego telewizor nie powinien oferować input laga wyższego niż 25 ms. Na szczęście niemal wszystkie telewizory już sobie z tym radzą.

Co to znaczy, że telewizor to smart TV?

Nowoczesne telewizory, podobnie jak telefony i tablety, są wyposażone w systemy pozwalające użytkownikowi na doinstalowanie aplikacji oraz na integrację telewizora z innymi nowoczesnymi urządzeniami smart home. Na dziś na rynku mamy trzy wiodące platformy: Google TV, Tizen i webOS. Każdy z tych wyborów będzie dobrym wyborem. A co z pozostałymi? Coraz popularniejszą platformą staje się Vidaa, więc i na nią wybór aplikacji jest dość szeroki. Pozostałe systemy, z uwagi na niską popularność wśród użytkowników, cieszą się też niską popularnością u twórców aplikacji. To oznacza, że dostęp do niektórych usług VOD i muzycznych może być utrudniony.

Jaki 65-calowy telewizor wybrać? Najlepszy zakup to TCL C805.

TCL C805

TCL zamyka bieżący rok rozbijając telewizyjny bank. C805 jest bowiem telewizorem wyraźnie obliczonym na agresywny podbój rynku - mając na uwadze jego dane techniczne, zweryfikowane w recenzji Spider’s Web, a także jego cenę. To telewizor Mini LED średniej klasy i właściwie jedyny poważny zarzut, jaki do niego mieliśmy, to taki sobie system audio. 65-calowa wersja ma aż 512 stref wygaszania, powłokę QLED, Google TV bazujący na najnowszym Android TV, obsługę wszystkich istotnych formatów obrazu i dźwięku i wiele więcej.

IDŹ DO SKLEPU
Allegro
Allegro

Serio więcej, nawet specyfikacja złącz HDMI pozwala na odbiór sygnału w 4K przy aż 144 Hz. Fani e-sportu i sportu powinni być zachwyceni. C805 przy tym zdecydowanie nie ma najbardziej imponującej specyfikacji na rynku... dopóki nie zwróci się uwagi na jego cenę. Pełen komplet nowoczesnych standardów, bardzo dobra specyfikacja, 65 cali przekątnej i cena 4450 zł. Idealnie.

Najlepszy 65-calowy telewizor na rynku? Jeżeli cena nie gra roli, zwycięzcą będzie Samsung OLED S95C. Albo pewna Bravia.

Samsung OLED S95C

Samsung OLED S95C jest na dziś niemalże bezkonkurencyjny. To telewizor typu QD-OLED z bardzo jasną matrycą, znakomitym procesorem obrazu, świetnym systemem operacyjnym i oferujący genialną jakość obrazu. Dawno nie było na rynku modelu tak bardzo wyróżniającego się na plus. Kinowa jakość obrazu to jednak nie wszystko.

IDŹ DO SKLEPU
MediaExpert
MediaExpert

OLED S95C na szczęście bryluje w innych kategoriach. Jest szybki, obsługuje wszystkie ważne funkcje dla graczy i działa z popularnym systemem Tizen. Należy jednak podkreślić, że pod względem możliwości niezwykle konkurencyjny jest Sony A95L. Oceniamy go nawet ciuteńkę lepiej, z uwagi na lepszy system audio. Czemu więc Samsung? Wiemy że cena miała nie grać roli, ale bardzo drobne dodatki u Sony to dopłata kilku tysięcy złotych, co jest pewną przesadą. 65-calowy S95C to na dziś wydatek 9000 zł.

Najlepszy 65-calowy telewizor dla fanów nowoczesnego designu? Philips Ambilight niezmiennie jest czymś wyjątkowym.

Philips The One

Dostępny wyłącznie w telewizorach Philipsa mechanizm Ambilight to system doświetlający otoczenie telewizora. Użytkownik może sam sobie wybrać poziom i kolor doświetlenia, może nawet używać tego jako swoistej lampki nocnej, wizualizacji do odtwarzanej piosenki czy wymyślnej ozdoby pokoju. Najciekawsza jest jednak funkcja synchronizacji z obrazem, wspaniale wzbogacając atmosferę seansu. Ambilight można też dowolnie konfigurować, zamieniając telewizor w oryginalną salonową ozdobę.

IDŹ DO SKLEPU
MediaExpert
MediaExpert

Ambilight to jednak za mało, by polecić dany telewizor. Na szczęście Philipsy poleca się łatwo. Zawierają jeden z najlepszych na rynku procesorów obrazu (Philips P5), zazwyczaj też oferując jakość co najmniej przyzwoitą. Szczególną uwagę radzimy zwrócić na linię tanich telewizorów Philips The One oferującą bardzo dobrą relację ceny do możliwości oraz na linię Philips OLED, która umieszcza w ramach Ambilight kontrastowy, charakterystyczny dla matryc WOLED obraz.

Najlepszy 65-calowy telewizor do 3000 zł? TCL P735 wydaje się tu jasnym wyborem.

TCL P735
REKLAMA

Mimo bardzo atrakcyjnej ceny, 65-calowy P735 za 2800 zł oferuje zaskakująco sporo. Jest wyposażony w 60-hercową matrycę z rozdzielczością 4K. P735 zawiera dekoder zarówno dźwięku w Dolby Atmos, jak i obrazu w Dolby Vision. Telewizor obsługuje też HDR10+ i cechuje się input lagiem na poziomie 15 ms w Trybie gry. Mimo pozbawienia go warstwy QLED, obsługuje wyświetlanie obrazu w poszerzonej palecie barwnej WCG. Co więcej, w pełni realizuje standard HDMI 2.1, oferuje najnowszą wersję Google TV. W tej cenie trudno lepiej trafić.

IDŹ DO SKLEPU
MediaExpert
MediaExpert
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA