Axis - nowa przeglądarka na iOS od Yahoo hitem, choć raczej nie w Polsce
Pamiętacie Yahoo? Przyznam się szczerze, że łatwo o nim zapomnieć w Polsce, a to w końcu wciąż jeden z najpopularniejszych i największych portali internetowych na świecie. Co więcej, nawet ma skromną polską wersję od ponad roku. Wkrótce jednak firmie może przybyć grupka nowych fanów, a wszystko za sprawą właśnie wydanego plug-inu do przeglądarek internetowych oraz aplikacji dla iOS. My specjalnie dla Was przetestowaliśmy jej wersję na iPada. Czy rzeczywiście jest tak świetna jak mówią?
Przede wszystkim należy pamiętać, że aplikacja na razie nie jest dostępna w polskiej edycji Apple App Store, więc by pobrać tę darmową przeglądarkę musimy skorzystać z konta amerykańskiego. By w pełni cieszyć się możliwościami Yahoo Axis musimy także zarejestrować się w serwisie Yahoo. Dzięki temu, instalując plug-in do przeglądarki na komputerze będziemy mogli w łatwy sposób synchronizować otwarte karty i zakładki pomiędzy urządzeniami, podobnie jak to ma miejsce w najnowszych wersjach Google Chrome. Na szczęście do logowania możemy wykorzystać także opcje połączenia naszych kont z Facebooka lub Google, co zdecydowanie przyśpiesza rejestracje.
Przeglądarka utrzymana jest w czarnej stylistyce, co w przypadku iPada sprawia, że prezentuje się naprawdę interesująco. Interfejs użytkownika sprawia wrażenie bardzo lekkiego oraz intuicyjnego. Praktycznie wszystko czego potrzebujemy od przeglądarki jest widoczne na wierzchu. Jedynie zakładki w osobnym wyskakującym z boku oknie mogą być niewygodne, przydałby się dodatkowy pasek zaraz pod paskiem wyszukiwania.
Zintegrowane pole wyszukiwania z polem adresu należy uznać za największy brak obecnej wersji Safari, choć jest niemal pewne, że ulegnie to zmianie w iOS 6. Sam sposób wyszukiwania jest bardzo sprytny – naszym oczom ukazuje się pasek z podglądem do stron i to w stosunkowo szybkim czasie. Niestety wyszukiwarka Yahoo kiepsko radzi sobie na razie z językiem polskim i polskimi stronami. Zdecydowanie efekty wyszukiwania są słabsze niż w przypadku powszechnie stosowanego Google.
O ile sposób wyszukiwania naprawdę mi się podoba (choć jego rezultaty już nieco mniej), to umieszczenie przycisku wyboru kart w samym lewym dolnym rogu już nieco mniej. Zdecydowanie przyzwyczaiłem się do tradycyjnej formy przechodzenia pomiędzy zakładkami, tak jak ma to miejsce w przeglądarkach desktopowych, czy w natywnym dla iPada Safarii od czasu pojawienia się iOS 5.
Ciekawym rozwiązaniem są szybkie ustawienia, w których można wybrać, w jakiej wersji chcemy przeglądać strony – czy ma być to oryginalny desktop, wersja na iPada, czy może strona przystosowana do iPhone. Tylko taka alternatywa dla standardowej przeglądarki w iOS miała sens dwa lata temu, kiedy rzeczywiście Safarii na iPada było niedopracowane – dziś ta przeglądarka jest niezła. Dlatego trudno oczekiwać by Yahoo Axis osiągnął jakiś większy sukces szczególnie w naszym kraju. Zresztą przeglądarce Axis nie można zarzucić braku płynności, stylu, ciekawych i intuicyjnych rozwiązań. Wydaje się być całkiem interesującą alternatywą w stosunku do fabrycznej przeglądarki na tablecie Apple’a, niestety nieprzystosowaną do polskich warunków.
Jeśli jednak szukacie przeglądarki dla swojego iPada, to warto spróbować czegoś nowego, czym z całą pewnością jest rozwiązanie Yahoo. Nie jest to może przeglądarka marzeń, ale zdecydowanie warta jest zainteresowania i dłuższego wypróbowania. Osobiście na pewno poświęcę na sprawdzenie jej jeszcze trochę więcej czasu, by przekonać się czy moje pierwsze wrażenia potwierdzają się przy codziennym korzystaniu z aplikacji przygotowanej przez jeden z największych portali świata.
