Ta piłka do kosza kosztuje tyle, co używany samochód. Wyprzedała się błyskawicznie

Ta wyjątkowa piłka, wykonana z innowacyjnego materiału, nie tylko nie jest ze skóry, ale też nie wydaje praktycznie żadnych dźwięków, więc idealnie nadaje się do gry w domu.

Piłki do najróżniejszych sportów wyglądają w gruncie rzeczy tak samo od lat. Kawałek skóry czy innego materiału zszytego w formie kuli. Ale przyszłość rodem z gry Cyberpunk 2077 wkracza do naszego świata coraz to prężniej. Niedawno zapowiedziany został inteligentny asystent Humane Ai Pin, który ma zastąpić ci telefon, wyświetlając najważniejsze informacje na projektorze wspomaganym przez cyfrowy głos. Teraz pojawiła się futurystyczna piłka w cenie używanego Volkswagena Passata B5.

Kojarzysz markę Wilson? Najpewniej na myśl przychodzi ci typowa, brązowa piłka do koszykówki czy siatkówki, którą grałeś w szkole. Teraz pora na coś rewolucyjnego, czyli piłkę wydrukowaną w technologii 3D. Tak, oto przyszłość, na którą czekałeś.

Wilson niedawno wprowadził na rynek limitowaną edycję bezpowietrznej piłki koszykowej o nazwie Airless Gen 1, w cenie 2500 dolarów (prawie 10 tys. złotych), która wyprzedała się w mgnieniu oka.

Ta futurystyczna piłka wykonana w technologii druku 3D z siatki polimerowej, stworzona we współpracy z firmą New Era - na marginesie, można ją kojarzyć z ikonicznymi czapkami z daszkami - zdobyła szturmem platformy social media. Jaka jest najważniejsza cecha piłki w cenie używanego auta? Nie trzeba jej pompować, wszak powietrze może przez nią swobodnie przepływać.

Przeczytaj więcej o nowych technologiach na Spider's Web:

Marques Brownlee, znany fanom technologii jako MKBHD, porównał Airless Gen 1 do typowej piłki od Wilsona. Efekt? Zaskakujący. Futurystyczna piłka odbija się prawie tak samo, jak standardowa piłka ze skóry - ale prawie nie wydaje żadnego dźwięku przy tym! Czyli Wilson stworzył idealną piłkę do odbijania w bloku mieszkalnym.

Klienci, którzy zdołali ją zakupić, otrzymają dodatkowe akcesoria, takie jak futerał, stojak i spersonalizowany metka - i w taki sposób każdy mógł usprawiedliwić przed sobą zakup piłki do koszykówki za przeszło 10 tys. złotych.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy (i czy!) Wilson wprowadzi kolejną edycję Airless. Ale, że ten produkt został dumnie nazwany jako pierwsza generacja (Gen 1), to druga i kolejne wydają się pewnikiem. Jeśli nadal chciałbyś kupić piłkę Airless, to na amerykańskich portalach aukcyjnych można ją dorwać... za dwukrotność oryginalnej ceny, czyli około 20 tys. złotych.