REKLAMA

Zmiana na opakowaniach produktów spożywczych. Koniec promowania szkodliwych składników

Na opakowaniach coraz większej liczby produktów znaleźć można charakterystyczne kolorowe literki. Nutri-score to system znakowania żywności, który ma pomóc ustalić wartość odżywczą produktów. Wraz z nowym rokiem doszło do wielu przetasowań i rzeczy dawniej uznawane za pozytywne dla organizmu już takiego entuzjazmu nie budzą.

04.01.2024 12.01
nutri score produkty
REKLAMA

Zielone A oznacza produkt o wysokiej wartości odżywczej, po który warto sięgać najczęściej. Spadek w alfabecie z kolei zwiastuje, że dana żywność zawiera większą liczbę składników, których w codziennej diecie powinno się unikać. Podstawą wyniku Nutri-score jest opracowane przez zespół naukowców równanie.

REKLAMA

Punkty przyznawane są na podstawie zawartości składników w 100 g produktu lub 100 ml napoju. Po ustaleniu ile punktów należy przyznać za energię, tłuszcze nasycone, białko, błonnik i inne składniki odżywcze wpływające na wartość odżywczą produktu, należy zsumować punkty za składniki do ograniczenia i odjąć od nich zsumowane punkty za składniki pozytywne. Łączny wynik pozwala zaklasyfikować żywność do jednej z pięciu klas wartości: od A do E. 

- czytamy na stronie jednego ze sprzedawców.

Za zmiany w systemie odpowiada Międzynarodowy Komitet Naukowy, upoważniony przez przedstawicieli siedmiu państw (Belgii, Francji, Niemiec, Luksemburga, Holandii, Hiszpanii i Szwajcarii). W tym roku w ocenie produktów doszło do poważnych przetasowań. Jak informuje serwis dlahandlu.pl niższe oceny uzyskają takie produkty jak czerwone mięso, dania gotowe, płatki śniadaniowe, smakowe produkty mleczne czy niektóre jogurty.

Dla przykładu płatki śniadaniowe miały wcześniej ocenę A, zaś od tego roku zaliczane są już do kategorii B. Podobny spadek zaliczyło mleko półtłuste, lepsze od pełnotłustego opisanego literką C.

Co według Nutri-score warto spożywać częściej?

Awansem premiowane zostaną oleje najmniej nasycone kwasami tłuszczowymi. Promocję z C do B wywalczą m.in. oleje z oliwek, rzepaku czy orzechowe oraz słonecznikowe.

Według nowych standardów im więcej cukru, soli i niezdrowego tłuszczu czy braku błonnika i cennych składników odżywczych, tym gorsza ocena. I chociaż system Nutri-score nie jest obowiązkowy, to coraz więcej producentów umieszcza wskazówki na swoich opakowaniach. Z badań wynika, że system jest dla konsumentów zrozumiały (65 proc.) i wiarygodny (63 proc.), a „91 proc. konsumentów uważa, że Nutri-score jest pomocny podczas zakupów”.

Na Spider's Web pisaliśmy o problemie marnowania żywności:

Nie wszyscy z Nutri-score się jednak zgadzają

W raporcie opracowanym przez badaczy z Wydziału Nauk o Zdrowiu WUM mogliśmy przeczytać, że system promuje produkty „ultraprzetworzone” na niekorzyść żywności naturalnej czy niskoprzetworzonej. Zdaniem autorów badania graficzny symbol upraszcza złożony problem i nie powinien zastępować edukacji żywieniowej.

Problemem było także skupianie się na 100 g produktu lub 100 ml napoju, a nie typowej porcji.

Weźmy za przykład pizzę mrożoną z szynką i grzybami oznaczoną literką A i kolorem ciemnozielonym, zachęcającym do kupna. Kolor zielony odnosi się do 100 g produktu, ale zjadamy przynajmniej 350 g tego produktu. Pizza z takim oznaczeniem jest uznana za produkt o takich samych właściwościach żywieniowych jak pieczywo żytnie pełnoziarniste.

- twierdził współautor badania dr. Mariusz Panczyk z Wydziału Nauk o Zdrowiu WUM.

Zwrócono również uwagę, że soki zawierające cukry pochodzące z owoców zostaną zaliczone do gorszej kategorii niż te, które mają sztuczne słodziki, ale są pozbawione witamin i fitozwiązków.

REKLAMA

I tak Jacek Zarzecki, prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego, złożył jesienią ub. r. wniosek do prezesa UOKiK z prośbą o sprawdzenie, czy nie dochodzi do „naruszenia zbiorowych interesów konsumentów poprzez naruszanie obowiązku udzielania konsumentom rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji”. Jego zdaniem system w swoich założeniach deprecjonuje produkty regionalne i tradycyjne.

System Nutri-score nie bierze pod uwagę „szeregu innych aspektów związanych ze składem, naturą i właściwościami żywności, które mogą mieć istotny wpływ na uznanie, że dany środek spożywczy jest wartościowy z punktu widzenia żywieniowego” – czytamy z kolei na stronie nutriscore-fakty.pl, stworzonej przez Fundację Promocji Owoców i Warzyw.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA