REKLAMA

Nokia znów bawi się w numerki. Najnowszy numer - 500.

02.08.2011 08.15
Nokia znów bawi się w numerki. Najnowszy numer – 500.
REKLAMA
REKLAMA

Nokia ma problemy z smartfonami i finansami – wszyscy o tym wiemy. Ma też większe problemy ze swoją marką i podejmowaniem słusznych decyzji. Pierwszego sierpnia Finowie zaprezentowali Nokię 500 – porządny smartfon za przystępną cenę. Najważniejsze jednak jest to, że Nokia po dwóch latach rezygnuje ze swojego nazewnictwa i wraca do czystych cyferek.

Dawno, dawno temu modele fińskiego producenta można było rozpoznawać po numerach – im wyższy tym bardziej zaawansowany, ale generalnie po dodawaniu kolejnych zmian na różnych szczeblach zaczął panować totalny chaos. Wtem Nokia postanowiła wyróżnić dwie, strategiczne serie, rozrywkowo-multimedialną serie N i biznesową E. Obie charakteryzowały się przede wszystkim system operacyjnym. W pozostałych modelach jednak nadal panował bałagan związany z nazewnictwem.

W 2006 roku wprowadzono telefony do zadań muzycznych z serii XpressMusic. Ostatecznie by zrobić całkowity porządek Nokia porzuciła w 2009 roku tylko liczbową numerację i na rynku pojawiały się więc telefony z serii X (XpressMusic) serii N i E oraz klasyczne, proste fiuczerfony oznaczone literką C. Wszystko wyglądało z początku przejrzyście, jednak ktoś w Nokii znów namieszał i zaczęły powstawać potworki. Nokia C3-00 nie ma nic wspólnego z Nokią C3-01, C5-00 z C5-03 itd. Z pozornie prostych oznaczeń powstał totalny galimatias. Mogę spokojnie obstawiać, że Stephen Elop sam nie orientuje się w tej numeracji.


Pierwszym modelem z nowej numeracji będzie wspomniana na początku Nokia 500. To pierwszy smatrfon z gigahercowym procesorem od Nokii i to w zapowiadane bardzo przystępnej cenie 150 dolarów. By dodać atrakcyjności temu modelowi Nokia będzie sprzedawać go z zestawem trzech kolorowych, wymiennych obudów. W materiałach prasowych Nokia 500 przedstawiona jest jako smartfon, który w końcu może konkurować z innymi i posiada wszystko, co powinien.

Poza systemem operacyjnym. Co prawda telefon otrzyma zaktualizowanego Symbiana Anna z całym dobrodziejstwem aplikacji i co ważniejsze darmową nawigacją satelitarną – lecz to wciąż Symbian. Miejmy jednak nadzieje, że Nokia 500 nie zawiedzie, przede wszystkim samej Nokii. System może tym razem będzie działał szybko i stabilnie, a sam telefon da szansę na pozytywny start smartfonów z Windows Phone 7. Jeśli chociaż  jeden będzie w takiej cenie jak pięćsetka to będzie sukces. Nokia 500 na papierze wygląda bardzo dobrze , ciekawe tylko czy będzie się to komponowało z rzeczywistością i czy Symbian znów nie odstraszy użytkowników.

P.S. Czy to nie firma posiadająca tylko jeden model w swoim portfolio przegoniła niedawno Nokię w sprzedaży smartfonów ?

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA