REKLAMA

Multitasking w webOS 2.0 jest dużo lepszy niż w iOS

02.09.2010 10.31
Multitasking w webOS 2.0 jest dużo lepszy niż w iOS
REKLAMA
REKLAMA

Palm zaprezentował podwaliny nowej wersji systemu operacyjnego webOS 2.0. Jednocześnie deweloperzy oprogramowani na tę platformę dostali nowe API oraz betę narzędzi programistycznych SDK do pobrania. Trzeba jasno i otwarcie powiedzieć, że nowa wersja webOS 2.0 zapowiada się bardzo interesująco, szczególnie interesująco, że wkrótce przejęty od Palma system zastosuje w swoich nowych produktach HP.

Nowa wersja webOS 2.0 będzie mieć kilka świetnych funkcji, w tym przede wszystkim ulepszony multi-tasking. A wielozadaniowość w systemie Palma jest rzeczywiście wielozadaniowością, a nie „szybkim przełączaniem pomiędzy aplikacjami”, jak ma to miejsce w iOS. Patrząc na pomysł wdrożenia multi-taskingu przez Palma widać wyraźnie, że szczególnie sprawdzi się on w przyszłych tabletach HP.

Apple pokazał wczoraj zalążek iOS 4.2, który będzie również dostępny dla posiadaczy iPadów. Niestety, system wygląda identycznie jak w przypadku iPhone’a, z uwzględnieniem pomysłu na wielozadaniowość. Nie sprawdziły się więc nasze wcześniejsze przypuszczenia, że multi-tasking w iPadzie mógłby być nieco inaczej rozwiązany, na wzór MobileMe. To by nadało mu charakter prawdziwej wielozadaniowości, a nie tylko szybkiego przełączania pomiędzy aplikacjami.

Dzień przed Apple’m Palm zaprezentował swój pomysł na aktualizację swojego pomysłu na multi-tasking, który opiera się na aktywnych kartach otwartych aplikacji. Wszystkie aplikacje w użyciu są po prostu aktywnymi kartami, którymi można żonglować w zależności od chęci wybrania danej aplikacji na plan pierwszy. W webOS 2.0 Palm ulepsza tę funkcjonalność w bardzo inteligentny sposób. „Stacks” – tak nazywa się nowa wersja wielozadaniowości w nowej wersji systemu Palma – wdraża nieco inteligencji i automatyzmu do procesu wielozadaniowości w urządzeniu mobilnym.

Użytkownicy iPhone’a z iOS 4 (wzwyż) borykać się muszą z dziesiątkami otwartych aplikacji w dodatkowym docku wielozadaniowości. Przy kilkunastu, czy nawet kilkudziesięciu otwartych aplikacjach wyszukanie danej aplikacji jest równie czasochłonne jak odnalezienie jej na pulpicie. Ba, czasami przerzucając kolejne rzędy aktywnych aplikacji możemy nie zauważyć szukanej aplikacji. Szybciej odnajdziemy ją na pulpicie, pamiętając, na którym z nich – lub w którym folderze – rezyduje.

W webOS 2.0 karty będą tworzyć inteligentne stosy (stacks) aplikacji, które zazwyczaj ze sobą współpracują. Z klienta e-mail najczęściej przechodzimy do przeglądarki internetowej, do map lub kalendarza. W ten sposób webOS inteligentnie zbuduje nam stos tych czterech aplikacji, które najczęściej tworzą ścieżki przejścia. Jeśli nie będziemy zadowoleni z automatycznie-inteligentnego połączenia aplikacji w stos przez system, sami będziemy mogli dokonać w nim zmian. W ten sposób zbudujemy tematyczne „huby”, które umożliwią szybsze dotarcie do szukanej aplikacji. Z niej z kolei od razu będziemy mieli utworzoną naturalną ścieżkę do kolejnych aplikacji.

Taki pomysł na wielozadaniowość może się szczególnie sprawdzić w tabletach, które z systemem webOS przygotowuje HP. To chyba najbliższe odzwierciedlenie multi-taskingu, który znamy z notebooków czy stacjonarnych komputerów, gdzie aktywne okna aplikacji, na których pracujemy naturalnie grupują się w jednym miejscu wtedy, kiedy ich używamy.

Mylił się Steve Jobs mówiąc, że podobnie jak w przypadku kopiuj/wklej w smartfonach, tak i w wielozadaniowości Apple wymyślił najlepsze na rynku rozwiązania. Jeśli z tym pierwszym można się zgodzić – żaden inny mobilny i dotykowy system operacyjny nie oferuje szybszego i bardziej intuicyjnego systemu przenoszenia informacji z aplikacji do aplikacji, tak w przypadku multitaskingu pomysł Palma jest po prostu dużo lepszy od Apple’a.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA