REKLAMA

iPhone najpopularniejszym czytnikiem elektronicznych książek

06.10.2008 08.22
iPhone najpopularniejszym czytnikiem elektronicznych książek
REKLAMA
REKLAMA

W szafce z trofeami iPhone musi zrobić miejsce dla nowego wyróżnienia – numer 1 na rynku czytników elektronicznych książek w Stanach Zjednoczonych. Magazyn Forbes donosi, że iPhone’ową aplikację Stanza służącą do pobierania i czytania elektronicznych książek (e-booków) pobrano już 395 tysięcy.

iPhone jest popularniejszy niż produkt firmy Amazon – Kindle, który według estymacji Citigroup sprzeda się w 2008 roku w 380 tysiącach egzemplarzy. Kindle jest dla Amazon tym, czym iPod jest dla Apple, tym większy więc wymiar sukcesu Stanzy. Szefowie Amazon pewnie przecierają oczy ze zdumienia czytając o tym, jak to konkurencyjna Stanza instalowana jest na iPhone’ach w tempie 5 tysięcy kopii dziennie.

Stanza ma jednak istotną przewagą nad Kindle – jest darmowa, tak jak książki, które oferuje. Produkt Amazon kosztuje 360 dolarów, a najbardziej chodliwe pozycje literatury kosztują 10 dolarów. Według serwisu Feedbooks skąd pobierane są książki na iPhone i Kindle, pobrano już ponad 2 miliony książek na iPhone’a. Dla porównania użytkownicy Kindle pobrali do tej pory mniej niż 40 tysięcy e-booków.

Od lat najtęższe umysły tego świata wieszczą śmierć literatury i książek. Nie jest to chyba do końca prawda. Zmienia się jedynie medium, które książki obsługuje. Zamiast papieru (i wycinania lasów?) używa się teraz do tego gadżetów elektronicznych. Że niewygodne? Pewnie nie, ale za to z mnóstwem dodatkowych możliwości, głównie interaktywnych, których szukać próżno w analogowych knigach.

Prywatnie powiem, że jako absolwent wydziału filologicznego o specjalności literatury amerykańskiej prawdziwy ze mnie pożeracz książek. iPhone jeszcze mi nie służył jako elektroniczny czytnik e-booków, ale już zabieram się za instalowanie programu Stanza.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA