REKLAMA

Sterują pociągami za pomocą dyskietek. Pracownicy boją się, że dojdzie do katastrofy

Jedno z większych miast w Stanach Zjednoczonych do obsługi systemu pociągów metra w dalszym ciągu wykorzystuje dyskietki. A mamy przecież 2024 rok.

10.04.2024 04.20
Sterują pociągami za pomocą dyskietek. Pracownicy boją się, że dojdzie do katastrofy
REKLAMA

Z doniesień serwisu ABC7news wynika, że w San Francisco do obsługi pociągów firma SFMTA używa dyskietek do sterowania pociągami. Jeden z największych systemów kolei miejskich w USA jest w dużej części obsługiwany przez trzy 5,25-calowe dyskietki. Pracownicy agencji twierdzą, że z każdym rokiem wykorzystywania tej technologii wzrasta ryzyko katastrofy.

REKLAMA

Dyskietki sterują pociągami w San Francisco w 2024 roku

Gdyby ta wiadomość była opublikowana w 1998 r., to najprawdopodobniej miałaby pozytywny wydźwięk. Inaczej to jednak wygląda w 2024 roku, kiedy to praktycznie każda dziedzina życia jest w większej lub mniejszym stopniu zależna od połączenia z internetem.  

Dyskietki komercyjnie dawno wypadły z obiegu, zresztą podobnie jak znacznie nowocześniejsze płyty CD lub DVD. Nie jest jasne, dlaczego w San Francisco w dalszym ciągu korzysta się z systemu opartego na dyskietkach. Każdego dnia pracownicy używają tej starej technologii, aby kontrolować pociągi w metrze.

Warto jednak zaznaczyć, że system został zaprojektowany, aby działał od 20 do 25 lat. Z prostej matematyki wynika, że pierwszy z terminów minął w 2018 roku, drugi zaś w 2023. Agencja SFMTA już rok temu przekroczyła zakładany okres i jak się okazuje, nie wydaje się, aby w niedalekiej przyszłości miało się to zmienić. Reporterka ABC7 news podaje, że modernizacja ma zająć nawet 10 lat – aby ją przeprowadzić, będzie trzeba wydać setki milionów dolarów.

Jeffrey Tumlin, dyrektor ds. transportu w SFMTA uważa jednak, że dalsze wykorzystywanie dyskietek może mieć tragiczne skutki, mimo że system działa bez większych zarzutów.

To kwestia ryzyka. System obecnie działa dobrze, jednak wiemy, że z każdym rokiem wzrasta ryzyko degradacji danych na dyskietkach i że w pewnym momencie nastąpi katastrofalna awaria.

W naszych domach od dawna nie korzysta się z dyskietek, ale w profesjonalnych zastosowaniach sprawa wygląda nieco inaczej. Np. pod koniec 2022 roku dowiedzieliśmy się, że system pocisków z głowicami atomowymi opierał się na dyskietkach, ale po kilkudziesięciu latach wojsko Stanów Zjednoczonych miało zrezygnować z tego rozwiązania. Gdyby bardziej się zagłębić w temat okazałoby się, że wiele ważnych systemów różnych krajów może wciąż korzystać z tej starej technologii – nawet w 2024 roku. Niemieckie koleje na początku 2024 szukały pracownika obsługującego system Windows 3.1, więc dyskietki w San Francisco nie powinny nikogo dziwić.

REKLAMA

Więcej podobnych wiadomości znajdziesz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA