REKLAMA

Sztuczny deszcz receptą na smog? Właśnie to wypróbowali

Lahore - stolica wschodniej prowincji Pendżab w Pakistanie - regularnie plasuje się w czołówce rankingów najbardziej zanieczyszczonych miast świata. Na początku grudnia ubiegłego roku jakość powietrza, którym oddycha 13 mln mieszkańców tej metropolii stała się na tyle zła, że wszystkie szkoły, targi oraz parki zostały zamknięte na cztery dni.

07.01.2024 08.10
Sztuczny deszcz receptą na smog? Właśnie to wypróbowali
REKLAMA

Przez pozostałą część grudnia indeks jakości powietrza (AQI) w mieście nadal utrzymywał poziom uznawany za wyjątkowo niebezpieczny dla zdrowia.

REKLAMA

Zasiewanie chmur sposobem na smog?

Władze prowincji Pendżab podjęły w związku z tym decyzję o zastosowaniu nadzwyczajnych środków. By obniżyć ilość pyłów w powietrzu postanowiono wywołać sztuczny deszcz. Do tego celu wykorzystano proces zasiewania chmur. W rezultacie w 10 wybranych lokalizacjach wokół Lahore spadł deszcz. Operacja została przeprowadzona przy użyciu małego samolotu Cessna.

Aby doprowadzić do powstania chmur, konieczne jest istnienie wystarczającej ilości wilgoci w dolnych warstwach atmosfery. Latem do zasiewania chmur wykorzystywana jest zwykła sól kuchenna zmieszana z wodą. Roztwór jest rozpylany z samolotów na wybranych obszarach. Po kilku godzinach dochodzi do integracji solnej mgły z chmurami, co powoduje opady deszczu. Zimą z kolei chmury są zasiewane za pomocą płatków jodku srebra, które mogą być wystrzeliwane z samolotów lub z ziemi.

Więcej o wynikach najnowszych badan naukowych przeczytasz tutaj:

Technologia ta nie jest niczym nowym. Nazywana w języku angielskim "blueskying", była już wcześniej wykorzystywana do wywoływania opadów w kilku krajach na Bliskim Wschodzie, tj. Zjednoczone Emiraty Arabskie, a także w Chinach i Indiach.

Bilal Afzal, minister środowiska pakistańskiej prowincji Pendżab, ogłosił, że zasiewanie chmur zakończyło się sukcesem. Przyznał jednak, że opady deszczu były skąpe, ponieważ jakość wytworzonych chmur nie była zbyt dobra. Przedsięwzięcie miało jednak sens, bowiem jakość powietrza w Lahore poprawiła się i to dzięki zaledwie kilku milimetrom opadów.

Współczynnik AQI spadł z ponad 300 do 189. Niestety korzyści wynikające z opadów deszczu utrzymały się tylko przez kilka dni. Później poziom zanieczyszczenia powietrza powrócił do poprzedniego stanu. To dobrze ilustruje, jak bardzo doraźny jest charakter takich działań. Bez strukturalnych zmian w przemyśle, energetyce, ochronie środowiska i transporcie nie da się osiągnąć czystego powietrza na stałe. Sama branża transportowa jest odpowiedzialna za 50 proc. emisji w Lahore. Żadne chwilowe działanie nie wpłynie na zmianę tego stanu rzeczy.

Mimo to minister Afzal zapowiedział, że władze Pendżabu planują przeprowadzanie akcji zasiewania chmur regularnie w sezonie smogowym:

Jeśli uda nam się oczyścić nasze powietrze kosztem paliwa dla jednego małego samolotu, to przedsięwzięcie będzie tego warte. Jeśli chodzi o emisje z samolotu, wyniosłyby one równowartość zaledwie tego, co uwalniają do atmosfery dwa lub trzy samochody pracujące przez około cztery godziny.

Ta metoda walki ze smogiem jest skuteczna, ale trzeba z nią uważać

Eksperci ds. klimatu ostrzegają jednak, że skutki regularnego zasiewania chmur mogą być nieprzewidywalne. Malik Amin Aslam, były minister środowiska uważa, że raz wywołany deszcz może być trudny do kontrolowania. Kiedy już zacznie padać wszystko zależy od natury.

Szef programu zajmującego się zmianami klimatycznymi w Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody i były dyrektor generalny Pakistańskiego Departamentu Meteorologicznego, Dr Ghulam Rasul ostrzegł:

Przedawkowanie może prowadzić do gradobicia lub ulewnego deszczu. Choć zasiewanie chmur może przynieść tymczasową ulgę w smogu, nie jest to trwałe rozwiązanie i może doprowadzić do powstania bardzo suchych okresów pogodowych w dłuższej perspektywie czasowej. W efekcie mgła i smog staną się jeszcze bardziej dokuczliwe.

REKLAMA

Władze prowincji Pendżab zgadzają się, że wszelkie kwestie ingerencji w naturalne procesy muszą być dogłębnie zbadane. Narzędzie jakim jest zasiewanie chmur musi być, według nich, używane bardzo rozważnie. Poza tym, łatwo dostępne metody doraźnej walki ze smogiem mogą prowadzić do lekceważenia problemu.

Wspomniany minister Afzal przyznał, że niezwykłość metody zasiewania chmur nie może odciągać uwagi od rzeczywistych źródeł smogu, do których należą transport, emisje przemysłowe, spalanie upraw i odpadów oraz zanikające obszary zielone.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA