REKLAMA

Uwaga! Nie kupuj tej odmiany karty graficznej RTX 4090

Stany Zjednoczone nałożyły na Chiny sankcje gospodarcze, w wyniku których Państwo Środka nie może importować z Ameryki rozwiązań przeznaczonych do rozwoju sztucznej inteligencji. Rykoszetem cierpią na tym chińscy gracze. Nvidia znalazła rozwiązanie, z którego warto sobie zdawać sprawę mieszkając również w Polsce.

30.12.2023 20.03
Gry z Xbox Game Pass dostępne w Nvidia GeForce Now
REKLAMA

Co mają wspólnego karty graficzne do gier komputerowych z błyskawicznym rozwojem sztucznej inteligencji? Okazało się, że rzeczone karty - specjalizujące się w wykonywaniu bardzo wielu prostych zadań równolegle - świetnie się nadają do przeliczania algorytmów SI i ML. Układy graficzne GeForce i Radeon znalazły zupełnie nowy rynek zbytu, zapewniając największym producentom kart graficznych zupełnie nowy i niezwykle bogaty rynek.

REKLAMA

I tu pojawiają się Chiny, czyli kraj będący w zasadzie w stanie zimnej wojny ze Stanami Zjednoczonymi. Jednym z jej objawów są sankcje nałożone przez zachodnie mocarstwo, zabraniające amerykańskim podmiotom współpracy z chińskimi partnerami przy rozwoju najnowszych technologii informatycznych. Amerykańskie firmy nie mogą też zapewniać chińskim klientom sprzętu komputerowego do SI powyżej pewnej specyfikacji.

Co nowego w kartach graficznych?

Obrywa się przez to chińskim graczom, którzy mają bardzo utrudniony dostęp do najnowszych kart graficznych (które mogą też być wykorzystane do budowania modeli SI). Nvidia, lider tego rynku, wymyśliła rozwiązanie. Jest nim RTX 4090 D.

Nvidia RTX 4090 D. Podobno tylko o 5 proc. wolniejsza od oryginału. Podobno.

Układ graficzny 4090 D zawiera 14 592 rdzenie, czyli nieco mniej od normalnej karty, która ma ich 16 384. Dodatkowo międzynarodowa wersja karty zużywa 450 W energii, podczas gdy wersja D zużywa 425 W. Nvidia zapewnia, że w przypadku gier komputerowych wydajność karty jest niemal identyczna - niższa o maksymalnie 5 proc.

Karta będzie dostępna w cenie 13 tys. juanów, co oznacza kwotę około 7200 zł. A więc istotnie taniej niż wersja dla Europy i reszty świata. RTX 4090 D nie będzie dostępny w oficjalnej dystrybucji w Europie, ma być dostępny wyłącznie na terenie Chin. Tyle że znając przedsiębiorczy duch chińskiego narodu, można być pewnym, że rzeczone układy pojawią się niebawem na chińskich portalach handlowych z niedrogą wysyłką do Polski.

Zalecamy ostrożność. Nvidia nie będzie serwisowała tego rodzaju kart, a deklaracje firmy o znikomym wpływie wydajności na gry wideo nie zostały jeszcze przez nikogo zweryfikowane. Niewykluczone, że RTX 4090 D okaże się okazją do zaoszczędzenia kilku tysięcy złotych. Na dziś rozwaga jest jednak wskazana - zwłaszcza że modyfikacje mogą wykraczać poza samą liczbę rdzeni i TDP.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA