Wystartowała porównywarka e-booków. Ambitny projekt, który pokazuje jak wiele jest jeszcze do zrobienia
Biorąc pod uwagę pierwsze trzy miesiące tego roku oraz gorące informacje o rychłym debiucie Amazon w Polsce, to z pełną odpowiedzialnością można powiedzieć, że 2012 jest rokiem e-booków. Ta często pomijana do tej pory forma lektur wreszcie wychodzi z niszy i z tygodnia na tydzień jej popularność rośnie. Już żadne liczące się wydawnictwo, a tym bardziej e-księgarnia, nie lekceważy ebooków. Wszyscy zaczynają sobie powoli zdawać sprawę, że muszą dostosować się do nowej cyfrowej dystrybucji książek. Miejsc, gdzie można zakupić e-książki w sieci jest co raz więcej, naturalne więc, że powstała porównywarka cen e-booków.
W piątek debiutował kolejny sklep z e-bookami – tym razem debiutował Woblink. Platforma funkcjonowała już od dłuższego czasu w wersji na iOS, jednak od piątku jest obecna bezpośrednio z najpopularniejszych na świecie czytników e-booków, czyli Kindle od Amazona. Wprowadzenie e-księgarni w wersji przystosowanej do przeglądarki zainstalowanej w czytniku to świetne posunięcie – w końcu to właśnie w urządzeniu, gdzie konsumujemy treści, pod wpływem impulsu dokonujemy decyzji zakupowych. W tym tkwi sukces sklepu Amazon wbudowanego w czytniki, czy sklepów z aplikacjami w urządzeniach mobilnych.
E-księgarń jest jednak coraz więcej i jest pewne, że będzie jeszcze więcej. Od dłuższego czasu brakowało miejsca, w którym można byłoby wyszukać książki niezależnie gdzie są one dostępne, a także porównywać ceny czy znaleźć wersje w interesującym nas formacie. Dziś wystartowała porównywarka cen pod adresem http://ebooki.swiatczytnikow.pl/ . Na starcie skupia ponad 42 tysiące ebooków z 8 serwisów. Strona jest minimalistyczna, prosta, ale co najważniejsze – całkiem funkcjonalna. Co istotne, domyślnie wyszukiwarka pokazuje tylko książki bez zabezpieczeń DRM. Jednak podobnie jak pozostałe opcje można to łatwo zmienić w panelu bocznym.
Niestety szybki test przeglądarki pokazuje, że rynek e-booków wciąż nie jest w pełni rozwinięty. Wciąż jest tak, że wyszukanie konkretnego tytułu w ofercie e-booków skutkuje tym, że… musimy skorzystać z tradycyjnej papierowej książki. Okazuje się też, że znacznie więcej tytułów znajdziemy na stronach pirackich, niż w e-księgarniach. To przykre, jednak z drugiej strony rynek rozwija się w bardzo szybkim tempie. Wciąż warto liczyć na to, że Amazon na starcie w Polsce zaoferuje bogatsze księgozbiory niż konkurencja. Oby tak było.
Co do porównywarki e-booków, to ważne jest skąd ona pochodzi. Autorem serwisu jest Robert Drózd, pasjonat e-książek i twórca serwisu blogowego świat czytników. Robert od września 2010 roku zaraża swoim zainteresowaniem innych, przede wszystkim tworząc bogate kompendium wiedzy na temat czytników Amazona, innych e-czytników oraz wszelkich promocji związanymi z e-bookami. W ostatnim miesiącu roku serwis zanotował 160 tysięcy odwiedzin i 430 tysięcy odsłon. Dzięki temu blog w naturalny sposób stał się dobrą bazą pod porównywarkę.
Pytanie czy temat podchwycą liczące się na rynku porównywarki, oraz czy uda się twórcy powiększyć listę e-księgarń dostępnych w spisie. Na dziś brakuje chociażby Empiku i Woblinku.
Mimo to gratulacje dla Roberta Drozda! Tego brakowało.
