REKLAMA

Microsoft błaga: ludzie, zapomnijcie o XP

27.10.2011 10.23
Microsoft błaga: ludzie, zapomnijcie o XP
REKLAMA
REKLAMA

Koncern z Redmond ma z Windows XP niemały problem – firma najchętniej by o nim już dawno zapomniała, ale użytkownicy jej nie pozwalają. Około połowa wszystkich właścicieli komputerów wciąż używa Windows XP, choć od momentu jego premiery pojawiły się już dwie kolejne wersje Okien (+ jedna testowa – Windows 8). Microsoftowi doskwiera to coraz bardziej, więc firma kombinuje, jakby tu zniechęcić ludzi do XP. Najnowszy pomysł zakłada tłumaczenie wszystkim, że w ostatniej dekadzie świat zmienił się tak bardzo, że po prostu nie wypada już korzystać z systemu, którego premiera odbyła się w 2001 r.

Problem Microsoftu z Windows XP polega na tym, że ten system jest po prostu bardzo dobry. XP udał się koncernowi niesamowicie – może w momencie premiery to nie było jeszcze to, ale po dołożeniu kolejnych Service Packów (szczególnie SP2) zrobił się z niego bardzo porządny, stabilny, bezpieczny i, co bardzo ważne, „lekki” system operacyjny. To był pierwszy Windows, który działał stabilnie, wyglądał przyjemnie i do tego był naprawdę wygodny w obsłudze – wcześniej nie było w ofercie Microsoftu produktu, który łączyłby te 3 cechy.

Nic więc dziwnego, że Windows XP stał się wielkim sukcesem Microsoftu. Jego silną pozycję utwierdziła zresztą późniejsza premiera Windows Visty, która była jedną wielką wpadką (raczej wizerunkową, niż technologiczną – ale to wystarczyło, by użytkownicy zniechęcili się do tego systemu). I tak lata mijały, na rynek trafił kolejny Windows – całkiem udana siódemka – a ludzie wciąż siedzieli na XP. I właściwie trudno im się dziwić – system działa, wszystkie aplikacje działają… po co to zmieniać?

Microsoft chce nas jednak przekonać, że zmiana jest konieczna. Do tej pory komunikacja firmy w tym zakresie była dość niejasna – koncern niby tłumaczył, że Windows 7 jest bezpieczniejszy, ale jednocześnie nikt z Microsoftu nawet nie śmiał zasugerować, że Windows XP bezpieczny nie jest (szczególnie, że jeszcze niedawno XP oferowany był na netbookach). Czyli przekonywano nas do zmiany, ale tak naprawdę nie tłumaczono jasno, dlaczego ta zmiana jest potrzeba.

 

 

Nowy pomysł – którego pierwszy zwiastun możemy zobaczyć na blogu Windowsteamblog.com – polega na wytłumaczeniu użytkownikom, że Windows XP jest passe, bo ma już dziesięć lat. Kristina Libby wyjaśnia, że przez tę dekadę wszystko się zmieniło – gwiazdy, samochody, telefony i modne fryzury. I że w tej sytuacji po prostu nie wypada, żebyśmy wciąż korzystali z systemu, z którego korzystaliśmy przed 10 laty. Libby pyta dramatycznie.

Pomyślcie o telefonach – czy wciąż używacie modelu z klapką? Pomyślcie o muzyce – czy Destiny’s Child to wciąż wasz ulubiony zespół? (…) Czemu wciąż używacie Windows XP, skoro Windows 7 jest znacznie lepszy?

Ja mam odpowiedź, jeśli ktoś się zastanawia: ludzie używają XP bo działa, a dla przeciętnego użytkownika Windows 7 nie różni się od niego w jakiś zasadniczy sposób. Mam też odpowiedź na drugie pytanie – czy takie przekonywanie ma choć cień szansy na sukces? Nie ma – jeśli ktoś używa XP do dziś i nie zamierza w najbliższym czasie zmienić komputera, to nie będzie też zmieniał systemu operacyjnego (ci, którzy mieli migrować do Windows 7, już to zrobili). Może to zmienić premiera Windows 8 – nowy interfejs, nowe aplikacje, nowy pomysł na komputer – to jest coś, co może przekonać użytkowników. Ale takie marketingowe podchody nie mają szans.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA