REKLAMA

Czy można wypromować serwis sprzedający muzykę na bazie idei walki z piractwem?

18.08.2011 18.30
Czy można wypromować serwis sprzedający muzykę na bazie idei walki z piractwem?
REKLAMA
REKLAMA

Pomysłów na sprzedaż muzyki w polskim internecie było już dziesiątki. Do tej pory żaden nie zawładnął masową wyobraźnią. Czy z SoundPark.pl będzie inaczej? Owszem, o ile twórcom projektu uda się zrealizować swoje ambitne plany. Sound Park powstał pod koniec czerwca bieżącego roku i w swoim założeniu ma być innowacyjną platformą do sprzedaży muzyki w internecie. To co ma wyróżnić serwis, to mocne propagowanie walki z piractwem. Jak? Poprzez jasne zasady współpracy z twórcami muzyki i użytkownikami.

Mimo że projekt jest na wczesnym etapie rozwoju i o dziwo nie należy do farmy projektów, które wyrosły na fali dotacji unijnych, to udało mu się pozyskać dużego partnera jakim z pewnością jest firma PayU obsługującą płatności internetowe. Nie wiadomo do końca jak mocno PayU jest zaangażowany w projekt, ale sama obecność takiego partnera podnosi prestiż serwisu. Dodatkowo w platformie Sound Park są już obecni tacy artyści jak: Michał Wiśniewski z zespołem Ich Troje, Mrozu, O.S.T.R., Luxtorpeda, donGURALesko, Sobota, Cochise, Doniu, DKA, Chilitoy, Mr Zoob, BlackJack i innych. Także, jak na sam początek działalności, jest w czym wybierać.

W jaki sposób twórcy projektu chcą przyciągnąć użytkowników? Oczywiście najprostszą możliwą metod – poprzez przeprowadzenie konkursu, w którym jest obecność na planie zdjęciowym z zespołem Ich Troje, Mrozem, O.S.T.R., zespołem Luxtorpeda lub innym artystą. Jest tylko jeden warunek udziału w konkursie – wsparcie swojego ulubionego polskiego wykonawcy poprzez zakup jego utworu lub albumu. W ten sposób tworzy się ranking najpopularniejszych artystów. Zwycięski wykonawca otrzyma od Sound Park możliwość nagrania darmowego teledysku, natomiast wśród kupujących-głosujących wybrany zostanie udział w jego realizacji.

– Konkurs opiera się na prostych zasadach i jest okazją zarówno dla współpracujących z nami artystów, jak i fanów ich muzyki. Chcemy dzięki niemu zacieśnić więź pomiędzy wykonawcami i odbiorcami muzyki – mówi Jacek Brzuz z Sound Park. – Konkurs jest też pretekstem do zakomunikowania internautom, że nie warto „kraść” muzyki, jeżeli za niewielkie pieniądze można wynagrodzić ulubionym artystom trud włożony w jej powstawanie – mówi Jacek Brzuz z Sound Park.

Ciekawy pomysł na promocję, ale wątpie czy w taki sposób Sound Park będzie w stanie przekonać do siebie odpowiednią liczbę użytkowników, by osiągnąć rentowność. Sprzedaż czegokolwiek za pośrednictwem internetu, a w szczególności muzyki to ciężki kawałek chleba, zwłaszcza w Polsce. Przekonała się o tym między innymi Muzodajnia.pl, która mimo, iż rentowna to nie chwali się swoimi wynikami finansowymi. Wnioski z tego można wyciąg różne: albo nie ma się czym chwalić, albo jest tak dobrze, że Muzodajnia chwalić się nie chcę i większą część tortu chce zachować dla siebie.

Czy nowy serwis ma szansę powodzenia na rynku, który rządzi się bardzo brutalnymi prawami? Czas pokaże.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA