REKLAMA

Paweł Okopień: CES - Przegląd nowości od telewizyjnych gigantów

06.01.2011 20.46
Paweł Okopień: CES – Przegląd nowości od telewizyjnych gigantów
REKLAMA
REKLAMA

To kolejny wpis gościnny Pawła Okopienia, który podsumowuje wydarzenia na tegorocznym Consumer Electronic Show pod kątem rynku telewizyjnego.

Rok 2010 to przede wszystkim wejście 3D do telewizorów i początki internetu w telewizorach. Mamy już jednak rok 2011 i przy okazji pierwsze odpowiedzi na pytanie co zaoferują producenci w tegorocznych modelach. 3D bez okularów, lekkie okulary 3D, czy okulary ładowane bezprzewodowo? Śmierć Google TV zanim wszedł na dobre? Na te i na wiele innych pytań odpowiedzi możemy znaleźć już dzisiaj w amerykańskim stanie Nevada.

Las Vegas – kraina hazardu, a na początku każdego roku światowa stolica nowoczesnych technologii. To właśnie tam odbywa się Consumer Electronic Show. Największe i najważniejsze targi elektroniki konsumenckiej na świecie.

Właśnie tutaj giganci zaprezentowali linie produktów na ten rok. Zapnijcie pasy, bo dawno nie było tylu ciekawych telewizorów i dodatków.

Toshiba wydała w ostatnich latach sporo pieniędzy na technologie, które się nie przyjęły. Wystarczy wspomnieć SED i HD-DVD. Choć jeszcze kilka lat temu telewizory Toshiby przodowały w jakości obrazu, w ostatnich dwóch latach firma mówiąc kolokwialnie – przestała dawać radę by teraz, jak feniks z popiołów, na CES zaprezentować telewizory premium oferujące 3D nie wymagających okularów. Do tej pory Toshiba oferowała takie telewizory jedynie o przekątnych 12 i 20 cali, w dodatku tylko na rodzimym japońskim rynku. W Europie maja zadebiutować LCD podświetlane LED o przekątnych 40″ i większe.

Największym hitem zaprezentowanym przez japońskiego producenta były prototypy telewizorów 3D o przekątnych 56″ i 65″ posiadających rozdzielczość 4096 x 2160 pikseli. „Technologia Toshiby wykorzystuje zintegrowany system wizyjny, który jednocześnie wysyła na ekran LCD kilka obrazów o różnej paralaksie kontrolując i optymalizując emisję światła i kierunek prezentacji obrazów tak aby były widoczne pod szerokim kątem. Widz, nawet poruszając głową podczas oglądania telewizji nie zauważy spadku jakości obrazu 3D.” . Niestety ceny nawet 40 calowych modeli nie są jeszcze znane, a po cenach, wprowadzonych w grudniu ubiegłego roku do Japonii 12″ i 20″ ceny na pewno nie będą, konkurencyjne do obecnych już na rynku ekranów wymagających okularów 3D” – czytamy w oświadczeniu producenta.

Sascha Lange, kierownik marketingu wideo Toshiba Europe mówi, że produkty te pozycjonowane są jako high-end, kierowane do najbardziej wymagającej grupy konsumentów. Nie mniej jednak ważne jest wyznaczenie kierunku w jakim rozwijać będzie się 3D. Telewizory oferujące trójwymiar jedynie przez okulary to produkt przejściowy między zwykłym 2D, a 3D bez okularów. Kiedy inni producenci zaprezentują swoje modele bez okularów ? Może to być, wrześniowa IFA w Berline lub dopiero kolejny CES.

Kolejnym producentem prezentującym swoją rodzinę produktów jest Sony, który według mnie nie zaprezentował jednak nic ciekawego. Sony ulepsza, produkty z poprzednich lat, podkręcając algorytmy, dodając nowy kontent do internetu. Po Panasonicu i Samsungu jest kolejnym producentem oferującym komunikację poprzez Skype na duży ekranie.

Japończycy z Sony zaprezentowali również kilka kamer i aparatów umożliwiających tworzenie trójwymiarowej treści oraz Notebooka 3D z rodziny Vaio. Niestety, by cieszyć się na tym 16 calowym laptopie, przestrzennym obrazem musimy założyć okulary.

CES to oczywiście nie tylko najwięksi giganci tego biznesu, jak opisany przed chwilą Sony. Wystawiają się tam również dość egzotyczni producenci jak Ciil Technologies, który zaprezentował telewizory Full HD odporne na wodę, idealne na każdą pogodę, czy imprezę przy basenie.

Wróćmy jednak do liczących się na rynku graczy. Taki na pewno jest Panasonic. Zaprezentował on 7 nowych telewizorów plazmowych, 6 LED LCD oraz 5 standardowych – można już powiedzieć tradycyjnych telewizorów LCD. Znajdują się w nich nowe procesory obraz, dźwięku, modele z 3D itd. Najważniejszm elementem jednak jest udostępnienie SDK dla niezależnych developerów multimedialnej platformy Viera Cast dostępnej już od 2008 roku w telewizorach Panasonica.

Kolejny producent – Sharp również zaoferuje kilka nowych modeli telewizorów od 40 do 70 cali. Model 70 calowy będzie miał wdzięczną nazwę LC-70LE732U 3DTV. Końcówka nazwy świadczy, iż mamy do czynienia z obsługą trójwymiaru, natomiast sam tv jest flagowym modelem z serii LE835. Telewizory Sharpa oczywiście posiadają szereg funkcji internetowych. To, co wyróżniać ma nowe modele, to wbudowane WiFi. Mała rzecz a cieszy, gdyż aktualnie za adapter musimy dopłacać 200 – 300zł.

Samsung to z kolei lider w cięciu cen. Modele tego producenta o podobnych parametrach do konkurentów są tańsze o kilkanaście procent. 50 calowy telewizor plazmowy 3D od koreańskiego producenta można w Polsce zakupić w cenie poniżej 4 tysięcy złotych. Nowe modele na rok 2011 oferują, jak zapewnia producent, jeszcze lepszy obraz, dźwięk itd. Charakteryzuje je bardzo cienka ramka otaczająca ekran oraz wsparcie Skype. Obraz 3D na telewizorach Samsunga obejrzymy przez aktywne okulary łączące się z telewizorem za pomocą Bluetooth. Okularów już nie trzeba będzie podłączać pod USB Wystarczy położyć na stacji dokującej i naładują się bezprzewodowo.

Innym ciekawym rozwiązaniem Samsunga jest dotykowy pilot z 3 calowym ekranem. Do tej pory podobny model był dostępny jedynie w najdroższym flagowym modelu za ponad 20 tysięcy złotych. Jeśli widzieliście telefon Samsung Galaxy S to wiecie, że Koreańczycy szczycą się unikalnym wzornictwem. Nie inaczej jest z nowym pilotem. Sami spójrzcie – czy nie przypomina wam jakiegoś innego produktu tworzonego przez firmę z jabłkiem w nazwie?

Na koniec przeglądu nowości na rynku telewizyjnych zostawiłem największe zaskoczenie tegorocznego CES. Dla mnie jest nim LG, które zaprezentowało telewizory 3D z lekkimi pasywnymi okularami, nie potrzebującymi zasilania. Producent zapewnia, że oglądanie w nich filmów nie powoduje bólu głowy.

Same ekrany telewizorów LG zarówno te plazmowe jak i LCD z podświetlaniem LED posiadają certyfikaty THX 3D. I przynajmniej na zdjęciach i papierze prezentują się znakomicie. LG pilota nie kopiuje z telefonów Apple (chociaż podobnie jak Samsung, umożliwił sterowanie telewizorami za pomocą iPhone oraz Androidów), wzoruje się bardziej na kontrolerach znanych z konsol, czy myszce MX Air od Logitecha. W wybranych modelach telewizorów LG dostępny będzie pilot, którym poruszając będziemy wskazywać konkretną pozycje z menu.

LG udostępnia również multimedialną platformę Smart TV. Platforma ma oferować dostęp do sporej ilości treści oraz sklep z aplikacjami. Wśród dostawców treści wystarczy wymienić chociażby Netflix czy Hulu. Oczywiście dostęp do tych treści może zależeć od regionu (czytaj – w Polsce nie będzie dostępny). Ale amerykański gigant VOD – Netflix zapowiedział wejście na rynki europejskie. Jest więcj nadzieja, że Polacy nie dostaną aż tak okrojonego produktu.

Platforma LG jak i pozostali producenci rozwijają własne platformy multimedialne z pominięciem Google. W dodatku wspierają ich w tym dostawcy treści. Dlatego też próba wejścia do salonu przez Google’a nie dość, że się opóźnia, to na dziś wynika, że może zakończyć się porażką. Nikt już na tę platformę nie czeka. Pokazuje to chociażby opcja przeszukiwania zasobów wszystkich dostawców w platformie LG.

Wszyscy producenci, po za telewizorami, zaprezentowali wiele komponentów niezbędnych w kinie domowym. Są to odtwarzacze Blu-Ray – od przenośnych wspierających 3D po najcieńsze (taki model zaprezentował Samsung) czy oferujące również rozwiązania internetowe (np. obsługę platformy Smart TV od LG). Są także kina domowe. Tu kolejny raz muszę pochwalić LG za system 7.2 czyli 7 głośników i 2 subwoofery wspierających oczywiście wszystkie nowoczesne formaty dźwięku. Mnie cieszy rosnąca ilość soundbarów, czyli paneli głośnikowych + subwoofer. Jeden panel pod telewizorem zastępuje 3 głośniki przednie.

Podsumowując, jak na razie 3D bez okularów to produkt bardzo drogi i niedostępny na szeroką skalę. Wszyscy producenci w swoim portfolio mają różne modele oferujące 3D z okularami. Każdy z nich również posiada funkcję internetowe i multimedialne. Teraz pozostaje czekać, aż zapowiedziane modele pojawią się w sprzedaży. Na łamach Spider’s Web na pewno może liczyć na poddanie pod lupę wspomnianych nowych funkcji internetowych.

Paweł Okopień: Student międzynarodowych stosunków gospodarczych, w wolnych chwilach nurek. Uważny obserwator mikroblogów. Interesuje się HDTV.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA