REKLAMA

To bestia, nie tablet. Huawei ulepsza model z matowym ekranem

Huawei pokazał w Dubaju nowe sprzęty. Do sprzedaży w Polsce wleciały zegarki Huawei Watch, a do Europy nowe tablety, słuchawki i laptopy.

08.05.2024 09.04
To bestia, nie tablet. Huawei ulepsza model z matowym ekranem
REKLAMA

Tekst dot. nowych laptopów MateBook X Pro 2024 oraz MateBook 14 2024 znajdziecie na Spider's Web, natomiast tutaj omówimy najnowszy tablet oraz słuchawki. MatePad 11,5" S to bardziej zaawansowana wersja MatePada 11,5" PaperMatte z matowym ekranem, który zbiera świetne opinie wśród użytkowników. Z kolei tymi słuchawkami są FreeBudsy 6i, czyli bardziej przystępne cenowo TWS-y.

REKLAMA

Huawei dalej idzie w matowe ekrany

Nowy tablet Huawei MatePad 11,5" S podobnie jak 11,5-calowy PaperMatte został wyposażony w ekran, który ma przypominać papier (w wersji PapperMatte), dzięki specjalnemu matowemu szkłu. Takie rozwiązanie sprawia, że urządzenie jest nie tylko przyjemniejsze w dotyku, ale i lepsze dla naszych oczu – ponieważ taka powłoka niweluje praktycznie 97 proc. odbić, które widzimy w standardowych ekranach telefonów i tabletów. Mniej refleksów, to mniejsze zmęczenie oczu, więc zyskujemy naprawdę sporo.

Jeśli chodzi o specyfikację panelu, to ten bazuje na 11,5-calowej matrycy LCD IPS w rozdzielczości 2,8K (2800 × 1840 pikseli). Częstotliwość odświeżania ekranu to maksymalnie 144 Hz (jest tu adaptacyjne odświeżanie od 30 do 144 Hz), kontrast wyświetlacza to 1500:1. Ekran ma też małe ramki, ponieważ pokrywa 87 proc. powierzchni, zapewnia szeroki zakres pokrycia barw DCI-P3 oraz wspiera 10-punktowy multitouch.

Huawei MatePad 11,5" S ma do dyspozycji 8 GB pamięci operacyjnej i 256 GB wbudowanej przestrzeni na dane. Bateria w tablecie jest spora, ponieważ producent chwali się akumulatorem o pojemności 8800 mAh. Urządzenie wspiera szybkie ładowanie o mocy 22,5 W (10 V, 2,25 A), a w zestawie sprzedażowym nie brakuje ładowarki – Huawei na szczęście nie podłapał tego bezsensownego trendu (nawet w smartfonach), że zasilacz sieciowy trzeba kupować osobno.

Producent nie zapomniał o podstawowym zestawie aparatów w tym modelu, ponieważ na tyle znajduje się 13-megapikselowy pojedynczy moduł, a na przodzie mamy 8-megapikselowy moduł do wideorozmów. Z dodatkowych funkcji MatePada 11,5" S  warto wspomnieć o obecności WiFi 6 (2,4 GHz, 5 GHz), Bluetooth 5.2 z obsługą kodeku LDAC, USB-C w standardzie USB 3.0, dwóch mikrofonów, czterech głośników oraz przydatnych funkcji typu Huawei NearLink (który obsługuje rysik M-Pencil), synchronizacji między komputerem i wielu innych.

Tablet jest cienki – ma zaledwie 6,2 mm grubości i waży 510 g. Obudowa urządzenia została wykonana z aluminium. MatePad 11,5" S wspiera również dedykowaną magnetyczną klawiaturę Huawei wykorzystującą NearLink, a rysik M-Pencil 3. generacji przyda się przede wszystkim w autorskich aplikacjach – GoPaint, Huawei Notes i innych. Sprzęt będzie dostępny w dwóch wersjach: z ekranem PaperMatte oraz zwykłej. Oto ceny wyrażone w euro.

  • Huawei MatePad 11,5" S PaperMatte 8/256 GB – 399 euro (ok. 1720 zł)
  • Huawei MatePad 11,5" S 8/256 GB + klawiatura – 449 euro (ok. 1930 zł)
  • Huawei MatePad 11,5" S PaperMatte 8/256 GB  + klawiatura – 499 euro (ok. 2150 zł)

Tablet zostanie wprowadzony do Polski 4 czerwca i wtedy poznamy jego oficjalną cenę. Tablet również można wygrać zapisując się do konkursu, który został przygotowany podczas oczekiwania na premierę.

Są też słuchawki FreeBuds 6i. Lepsze ANC w niższej cenie

Na prezentacji sprzętów w Dubaju nie mogło zabraknąć słuchawek. Są nimi Huawei FreeBuds 6i, czyli następcy świetnych FreeBudsów 5i. W nowym modelu producent przede wszystkim postawił na nieco bardziej przypominający sztandarowe FreeBuds Pro 3 wygląd. Nowe pchełki prezentują się dużo lepiej niż poprzednia generacja.

No ale poza wyglądem postawiono też na ulepszoną specyfikację i możliwości. Przede wszystkim ulepszono funkcję ANC i zastosowano tu inteligentną redukcję szumów 3. generacji – zupełnie jak w najnowszych sztandarowych słuchawkach. Co to oznacza? Że w zależności od tego, w jakim otoczeniu się znajdujemy – pociąg, kawiarnia, samolot słuchawki będą decydowały o sile wyciszania. Możemy się spodziewać, że ANC po prostu będzie działać dużo lepiej.

W kwestii konstrukcji FreeBudsy 6i również otrzymały kilka nowości – ulepszono komorę eliminującą hałas, czip zarządzający słuchawkami (ten jest 2,4 raza szybszy od poprzedniej generacji), 11-mm dynamiczny przetwornik, system trzech mikrofonów na każdej słuchawce oraz wkładki douszne. Przetworniki mają być 50 proc. lepsze niż w modelu 5i, więc możemy liczyć na lepszą jakość dźwięku – m.in. odtwarzanych basów.

Ulepszono także czas pracy – wydłużono go do maksymalnie 35 godzin z etui ładującym (z 28 godzin) i do 8 godzin na jednym ładowaniu bez ANC (w 5i było to 7,5 godziny). Słuchawkom Huawei FreeBuds 6i bazują na Bluetooth 5.3 i oferują odporność na zachlapania IP54. Słuchawki zostały wycenione na 99 euro (ok. 430 zł), więc wydaje się, że nowy model będzie kosztować tyle samo co FreeBuds 5i na start – czyli 399 zł. Jak będzie, to zobaczymy już na początku czerwca.

REKLAMA

Więcej o nowych sprzętach Huawei przeczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA