REKLAMA

Wielki wyciek w obozie PlayStation. Poznaliśmy premiery gier do 2035 roku

Hakerzy opublikowali ponad terabajt danych wykradzionych firmie Insomniac Games. To czołowe studio należące do obozu PlayStation, odpowiedzialne za takie serie jak Spider-Man, Spyro the Dragon, Resistance oraz Ratchet and Clark.

19.12.2023 13.25
Wielki wyciek w obozie PlayStation. Poznaliśmy premiery gier do 2035 roku
REKLAMA

To jeden z największych wycieków we współczesnej branży gier. Utalentowane studio Insomniac Games stało się ofiarą ataku hakerskiego. Cyberprzestępcy weszli w posiadanie ponad terabajta niezwykle wrażliwych danych: kodu źródłowego, firmowych dokumentów, danych pracowników, a nawet wczesnych wersji produkowanych gier.

REKLAMA

Wyciek przedstawia kalendarz premier gier AAA dla PS5 sięgający aż 2035 roku.

Insomiac Games podało do publicznej wiadomości informacje o wyłącznie jednej grze, nad którą pracuje studio - to Marvel's Wolverine. Po ataku hakerów wiemy jednak, że studio rozwija kilka wielkich projektów AAA osadzonych w uniwersum Marvela, a także wraca do Ratcheta. Poza Wolverine'em w planach Sony jest Venom, Spider-Man 3, nowy Ratchet and Clank oraz Marvel's X-Men.

Wśród danych opublikowanych przez hakerów znajduje się nawet wewnętrzny kalendarz wydawniczy, z sugerowanymi datami premier każdego z tych tytułów. Sony planuje premierę Venoma w 2025 roku, a Wolverine'a w 2026. W 2028 roku otrzymalibyśmy Spider-Mana 3, a rok później nowego Ratcheta. Z kolei w 2030 roku zadebiutuje Marvel's X-Men.

  • Marvel's Venom - jesień 2025
  • Marvel's Wolverine - jesień 2026
  • Marvel's Spider-Man 3 - jesień 2028
  • Nowy Ratchet & Clank - jesień 2029
  • Marvel's X-Men - jesień 2030
  • Nowa gra - 2031/2032
  • Marvel's X-Men 2 - 2033
  • Nowa gra - 2035

Kalendarz wydawniczy wydaje się niezwykle napięty, ale Insomniac Games jest znane z "maszynowego" tworzenia gier AAA na niezwykle wysokim poziomie. Miałem okazję pytać o ten fenomen szefa technologii tego studia, a jego odpowiedź wydała mi się bardzo sensowna.

Wiemy też, że Insomniac pracował nad wieloosobowym Spider-Manem pod roboczym tytułem The Great Web, mającym działać trochę jak krzyżówka Marvel's Spider-Man z GTA Online. Na szczęście projekt został anulowany, co wpisuje się w szerszy kontekst nietrafionej szarży Sony w obszarze gier wieloosobowych.

W danych z wycieku znajdują się informacje dotyczące finansów, w tym kosztów produkcji gier.

W ten sposób wiemy, że produkcja świetnej gry Marvel's Spider-Man 2 kosztowała Sony aż 315 milionów dolarów. To więcej niż budżety takich filmów jak Doctor Strange in the Multiverse of Madness, Spider-Man: No Way Home czy Black Panther. To także więcej niż uśredniony koszt produkcji gry AAA, szacowany na 200 - 250 milionów dolarów.

Z wycieku wiemy również, że bardzo dobre Ratchet and Clark: Rift Apart nie było w stanie wygenerować zysku. Szkoda, chociaż z drugiej strony wydaje się to zrozumiałe: produkcja debiutowała w początkowej fazie dostępności PS5 i wyłącznie na tę konsolę. Dramatycznie niska podaż PlayStation 5 musiała mieć dewastujący wpływ na wyniki sprzedaży.

Wyciek jest pełen wrażliwych informacji pracowników studia oraz wielkich umów między korporacjami.

W plikach można znaleźć m.in. dane paszportowe oraz adresowe pracowników Insomniac Games, co stawia ich w bezpośrednim zagrożeniu. Dlatego, publikując terabajt wrażliwych danych, hakerzy szkodzą nie tylko interesom korporacji, ale także zwykłym osobom pracującym w branży gier wideo.

REKLAMA

Będąc przy korporacjach, z wycieku wynika, że Sony zapewniło sobie wyłączność produkcji gier z X-menami aż do 2035 roku. To wielki sojusz z Marvelem, w centrum którego znajduje się studio Insomniac Games, jako podmiot tworzący gry z komiksowymi herosami przez ponad dekadę. Marvel wiele na tej współpracy zyskuje, zgarniając 9 - 26 proc. z każdej kupionej gry.

Nie ma wątpliwości, że właśnie dokonał się jeden z największych ataków w historii całej branży gier wideo. Ataków podłych, bo przestępcy publikują osobiste dane zwykłych ludzi, co może im przysporzyć wiele problemów. Dlatego liczę, że sprawcy zostaną odnalezieni i pociągnięci do odpowiedzialności.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA