REKLAMA

Vespa 150 TAP to najbardziej bojowy skuter na świecie. Lądował na spadochronie i niszczył czołgi

Oto skrzyżowanie włoskiego skutera, amerykańskiego działa i francuskiej pomysłowości. Choć pomysł brzmi i wygląda absurdalnie, ta broń powstała i służyła francuskim spadochroniarzom w walce.

11.02.2023 16.55
Vespa 150 TAP
REKLAMA

Trudno opanować uśmiech, widząc to połączenie. Lufa wyprzedzająca skuter i przymocowana na sztywno do jednośladu nie wygląda zbyt bojowo. Vespa 150 TAP to niezbyt wyrafinowane połączenie włoskiego, cywilnego skutera Vespa 150 i amerykańskiego działa bezodrzutowego M20 kalibru 75 mm. Tych ostatnich, wraz z amunicją, Francja otrzymała wiele od USA po zakończeniu II wojny światowej.

REKLAMA

Te proste składniki po połączeniu miały wypełnić pilną lukę w francuskiej armii. Vespa TAP został zaprojektowany na początku lat 50 ubiegłego wieku do użytku w Wietnamie.

Skuter Vespa 150 TAP miał trafić na wojnę w Wietnamie

Podczas wojny w Indochinach oddziały francuskiego korpusu ekspedycyjnego znalazły się w poważnych tarapatach, gdy natrafiły na radzieckie czołgi T-34, dostarczane przez Chiny w dużych ilościach oddziałom Viet Minh. Czołgi rozmieszczane były w trudno dostępnych lasach, a lotnictwo miało problemy z ich wykryciem.

W tych warunkach armia francuska potrzebowała szczególnie zwrotnego pojazdu zdolnego do przenoszenia artylerii przeciwpancernej, który mógłby być zrzucany na spadochronach za liniami wroga z pokładu samolotów transportowych C-119 Boxcars. 

W 1954 r. szybki i nieprzewidywalny upadek Dien Bien Phu, potężnej francuskiej twierdzy w Wietnamie, zakończył konflikt, a projekt Vespa TAP wydawał się bezużytecznym. Nie na długo. Zamiast do gorącej i wilgotnej dżungli te nietypowe skutery trafiły do pustynnej i suchej Afryki Północnej.

Vespa 150 TAP został oficjalnie zaprezentowany na 33. Salonie Samochodowym w Mediolanie w grudniu 1955 r. Wszedł do masowej produkcji w styczniu 1956 r. w fabrykach francuskiej spółki ACMA, która produkowała Vespę na licencji na rynek cywilny. Sskuter przeciwpancerny od początku projektowany był jako broń dla spadochroniarzy zrzucana na spadochronach z samolotu. Desant odbywał się w specjalnej kratownicy, w której mieściły się dwa skutery.

Maska silnika została zmniejszona w porównaniu do wersji cywilnej, podobnie jak przedni błotnik. Skuter został wyposażony w różne wzmocnienia konstrukcyjne, takie jak zderzak obwodowy, stalowe zabezpieczenia obudowy silnika i tłumika.

Żołnierze amerykańscy strzelają z działa bezodrzutowego M20 w czasie wojny w Korei.

Tym, co najbardziej wyróżnia skuter przeciwpancerny Vespa jest oczywiście działo bezodrzutowe M20, które zdolne było do przebicia 100 mm pancernej stali. Wbrew szeroko rozpowszechnionej legendzie, nie dało się strzelać bez wyjęcia działa ze skutera, a tym bardziej z pojazdem w ruchu. Broń musiała być rozstawiona i odpowiednio wycelowana. Działo rozkładane było na podstawie karabinu maszynowego M1917 Browning i było przenoszone przez skuter.

Działo M20 podczas wojny koreańskiej okazało się nieskuteczne przeciwko czołgowi T-34. Było używane głównie jako broń bliskiego wsparcia lekkich oddziałów do zwalczania wszystkich typów celów, w tym piechoty i lekko opancerzonych pojazdów.

Zbudowano 600 egzemplarzy Vespa 150 TAP

Tylny bagażnik był w stanie pomieścić sześć pocisków. Vespa TAP mogła przewozić dwie osoby i w razie potrzeby holować mały, opływowy i niezwykle stylowy jednokołowy wózek. Wszystkie skutery miały jednocylindrowy silnik dwusuwowy o pojemności skokowej 146 cm3 i rozwijały maksymalnie 60 km/h. Pojazd ważył 115 kg.

Zbudowano 600 egzemplarzy Vespa 150 TAP. Były one używane pod koniec lat 50 ubiegłego wieku przez francuskie wojska powietrznodesantowe podczas krwawej wojny algierskiej.

W Algierii Francuzi wykorzystywali działo przewożone przez skuter do niszczenia umocnień i pojazdów przeciwnika. Było ono niezwykle celne i mogło strzelać ważącymi 10 kg pociskami na odległość nawet 6 km.

REKLAMA

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA