REKLAMA

Panasonic AX900 - takiego telewizora LCD jeszcze nie widzieliście

Koniec telewizorów plazmowych nie oznacza końca wysokiej jakości obrazu, a tym bardziej końca firmy Panasonic. Japończycy właśnie wprowadzają na rynek AX900 - telewizor, który wyciska siódme poty z technologii LCD.

23.10.2014 07.43
Panasonic AX900 – takiego telewizora LCD jeszcze nie widzieliście
REKLAMA

To nie jest telewizor dla zwykłych ludzi. Tym zdaniem można podsumować debiutujący w Polsce model AX900 od Panasonica. Jak bardzo niezwykłe jest to urządzenie świadczy chociażby sama prezentacja. Nie odbyła się w blasku dziennikarskich fleszy. W siedzibie Panasonic Polska oprócz mnie gościła jeszcze szóstka dziennikarzy, wszyscy specjalizujący się właśnie w tematyce RTV. A ten wyjątkowy model prezentowali inżynierowie wprost z Japonii, którzy ostatni rok spędzili pracując nad tym sztandarowym modelem.

REKLAMA
AX900

Aby zrozumieć AX900 trzeba pamiętać o ostatnich latach Panasonica. Firma była orędownikiem technologii plazmowej i rozwijała ją aż do ubiegłego roku. Modele VT60 oraz ZT60 były referencyjnymi telewizorami Full HD, które pod względem czerni i odwzorowania kolorów były niedoścignione dla telewizorów LCD z podświetlaniem LED.

W tym roku jednak w portfolio zabrakło ekranów plazmowych, a Panasonic musi się tłumaczyć z tej decyzji. W ten sposób powstał AX900 - telewizor, który ma pokazać, że LCD też może oferować świetne kolory, czerń, a w dodatku posiadać rozdzielczość 4K.

Przedstawiciele Panasonica nie opowiadali o lifestyle’u, nie było też opowieści o Smart TV. Przez kilka godzin mogliśmy oglądać po prostu obraz z AX900 z różnych źródeł, z różnymi ustawieniami.

Ten telewizor został wręcz stworzony dla maniaków jakości obrazu, dla prawdziwych freaków na punkcie telewizorów. Dowodzi tego bardzo zaawansowane menu, a nawet aplikacja mobilna w której możemy skalibrować każdy parametr obrazu. Co więcej, w aplikacji na smartfony i tablety dowiemy się nawet o szczegółach sygnału, czyli rozdzielczości, liczbie klatek na sekundę czy gamie kolorów.

Panasonic AX900 osiąga to, co niemożliwe dla innych telewizorów chociażby dlatego, że ma tylne podświetlanie diodami LED. Zamiast diod na krawędziach mamy tu 128 niezależnych stref w przypadku modelu 65-calowego. W połączeniu z czterordzeniowym procesorem i odpowiednimi algorytmami oraz matrycą IPS, otrzymujemy czerń mogącą śmiało rywalizować z telewizorami OLED oraz plazmami, a także świetny kontrast.

W dodatku zyskujemy wszystkie zalety technologii LCD LED, w tym m.in. wysoką jasność obrazu. Tylne podświetlanie gwarantuje nam równomierność i brak efektu cloudingu. Specjalne algorytmy są w stanie zminimalizować efekt halo, czyli białych poświat, z którymi do tej pory zmagały się telewizory z tego typu podświetlaniem.

Ten telewizor jest przede wszystkim pokazem możliwości Panasonica i technologii LCD. Japończycy udowadniają, że jeśli się chce, to można wycisnąć z niej naprawdę sporo.

Sporo też sam telewizor kosztuje. Najmniejszy o przekątnej 55 cali, to wydatek aż 20 999 zł, wersja 65-calowa kosztować będzie 26 990 zł, a AX940 czyli model 85-calowy wystartuje z ceną na poziomie 68 990 zł. Ceny modeli 55 i 65 są znacznie wyższe od konkurencji, tylko pytanie, co tak właściwie ma z nim konkurować? Czy sztandarowe telewizory 4K od Samsunga i Sony, czy też OLED 4K LG. Pewne jest, że to model dla wymagających, świadomych użytkowników z zasobnym portfelem - wideofili.

REKLAMA

Obraz AX900 robi wrażenie, zwłaszcza wszystkie ciemne ujęcia. To potężna i niesamowicie droga bestia, która pokazuje dwie rzeczy. Po pierwsze, gdy ma się dobrych inżynierów i nie liczy się z kosztami, LCD potrafi zaoferować wysoką jakość. Po drugie Panasonic pragnie dalej oferować produkty dla wymagających klientów.

Tu nie ma miejsca na kompromisy i to ma prawo się podobać.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA