LG G Flex z zakrzywionym ekranem już niedługo zadebiutuje w Europie. Także w Polsce?

Do tej pory LG G Flex był dostępny jedynie na rynkach azjatyckich (Korea, Hong Kong oraz Singapur), a na niedawno zakończonych targach CES w Las Vegas jego producent zapowiedział, że trafi także do oferty amerykańskich operatorów komórkowych. Brakowało jeszcze tylko Europy, aby smartfon Koreańczyków był dostępny na wszystkich najważniejszych rynkach. Na szczęście właśnie się to zmieniło, bowiem LG na swojej stronie internetowej oficjalnie potwierdziło, że LG G Flex trafi do ponad 20 krajów Starego Kontynentu, w tym najprawdopodobniej także do Polski. LG na razie wymienia z nazwy tylko Wielką Brytanię, Niemcy, Francję, Włochy, Szwecję i Austrię, ale trudno podejrzewać, że wśród ponad 20 państw nie ma kraju nad Wisłą. Jak tylko otrzymamy od koreańskiego producenta oficjalną odpowiedź, to zaktualizujemy ten wpis.

Warto przypomnieć, że LG G Flex został wyposażony w 6-calowy, wygięty ekran Plastic OLED (P-OLED) o rozdzielczości 1280 x 720 pikseli. W jego wnętrzu znajduje się układ Qualcomm Snapdragon 800 z czterordzeniowym procesorem o taktowaniu 2,26 GHZ oraz procesorem graficznym Adreno 330 z zegarem ustawionym na 450 MHz. O wydajność urządzenia dbają także 2 GB pamięci RAM LP DDR3. Poza tym smartfon jest wyposażony w 32 GB pamięci eMMc, dwie kamery – 13 Mpix z tyłu oraz 2,1 Mpix z przodu, a także moduły moduły łączności Bluetooth 4.0, WiFi 802.11a/b/g/n/ac, NFC, LTE, HSPA+ oraz GSM. Jego wymiary to 160,5 x 81,6 x 7,9-8,7 mm. Waga wynosi 177 gramów.

W LG G Flex zastosowano kilka unikalnych technologii. Oprócz wygiętego ekranu, urządzenie jest wyposażone także w wygiętą baterię o pojemności 3500 mAh oraz tylne plecki pokryte specjalną, samonaprawiającą się powłoką. Warto jeszcze wspomnieć o obsłudze dźwięki 24 bit, 192 kHz. Całość działa na systemie Android 4.2.2, ale wkrótce powinna być dostępna aktualizacja do KitKata 4.4.2.

Niestety, koreański producent jeszcze nie zdradził, ile będzie kosztować LG G Flex. Nie należy jednak spodziewać się sumy małej. To w końcu smartfon klasy premium, ze sporym wyświetlaczem i najwyższej jakości podzespołami. Najprawdopodobniej jego cena będzie oscylować w granicach 2100-2400 złotych. Chociaż, jeśli weźmiemy pod uwagę początkową cenę LG G2, która wynosiła ponad 2700 złotych, to może się okazać, że G Flex będzie jeszcze droższy. Na szczęście jego cena powinna szybko spadać.

Premiera ma mieć miejsce w lutym. Jeśli jesteście zainteresowani tym modelem, to warto przeczytać pierwsze wrażenia Ewy, która miała okazję używać LG G Flex w trakcie targów CES 2014 w Las Vegas. Zwracała szczególnie uwagę na to, że sprzęt jest… ogromny. Sam również już wypowiadałem się już na temat G Flex i w ogóle smartfonów z wygiętymi ekranami i dobrze wiecie, że nie jestem przekonany co do samej ich idei. Jednak żadnego nigdy nie miałem w dłoniach, więc trudno formułować mi jednoznaczne opinie. Możecie być pewni, że jak LG G Flex trafi do Polski, to na pewno zostanie przez nas szczegółowo przetestowany.