REKLAMA

Nintendo wraca do gry. Świat pokochał Switcha i te wyniki to potwierdzają

Wiemy już, ile dokładnie pudełek z konsolą Nintendo Switch trafiło do klientów. W japońskiej firmie mogą otwierać szampana. Hybryda przenośnego i stacjonarnego urządzenia okazała się strzałem w dziesiątkę.

15.03.2017 14.05
Nintendo wraca do gry. Znamy popremierowe wyniki sprzedaży
REKLAMA
REKLAMA

Nintendo Switch ustanowił kilka rekordów. W Stanach Zjednoczonych konsola miała otwarcie lepsze niż 3DS, GameCube, NES, SNES czy nawet Wii. Już samo to pokazuje, jak ciekawym produktem wydaje się Switch w oczach klientów. Nintendo of America ma wielki powód do radości, ale doskonałe wyniki odnotowano również w Europie oraz Japonii.

Przykładowo, premiera Switcha to największy debiut konsoli w historii Hiszpanii. W Wielkiej Brytanii The Legend of Zelda: Breath of The Wild znalazło się na szczycie tygodniowej listy sprzedaży gier. W samej Francji sprzedało się już ponad 100 tys. pudełek z konsolą. Nawet w Polsce, gdzie Nintendo na własne życzenie zeszło do podziemia, sprzedawcy mówią mi o zainteresowaniu nieporównywalnym do tego związanego z Wii U.

Nintendo Switch 23 class="wp-image-543017"

Już w dniu premiery wiedzieliśmy, że Nintendo Switch dobrze się sprzedaje. Teraz wiemy JAK dobrze.

Z wyliczeń firmy SuperData wynika, że Nintendo Switch znalazło już ponad 1,5 mln nabywców! Lwią część tej puli tworzą Stany Zjednoczone. Tam konsola trafiła do 500 tys. konsumentów. Niewiele gorzej radzi sobie Japonia, z prawie 400 tys. sprzedanych pudełek. Ważnym punktem na mapie sprzedaży jest również Wielka Brytania i Francja. W krajach Starego Kontynentu sprzedało się po około 100 tys. konsol.

Pozostałe 400 tys. generuje tak zwane „rest of the world”. Nintendo Switch miało jednoczesną premierę na wielu rynkach, w tym w Polsce, także zebranie takiej sumy klientów nie powinno być problemem. Wiele sklepów raportuje o tymczasowej niedostępności produktu, wywołanej popytem większym od możliwości zaopatrzeniowych Nintendo. Wielkie N przygotowało 2 mln konsol na cały marzec i wiele wskazuje na to, że urządzeń po prostu zabraknie na rynku.

Półtora miliona sprzedanych konsol w zaledwie tydzień? Takich wyników może pozazdrościć Xbox.

Pierwsze dni obecności Switcha na rynku wskazują, że Nintendo definitywnie wraca do gry. Wątpię również, aby sprzedaż handhleda nagle miała się diametralnie zatrzymać. Produkt Nintendo sam w sobie jest chodzącą reklamą - ludzie rozkładają go w kawiarniach, w samolotach, w pociągach. Budzą tym zainteresowanie innych. Świadomość o Switchu rozchodzi się niczym wirus przekazywany na bliskie odległości.

Nintendo Switch cena gier i akcesoriów. class="wp-image-539199"

Do tego Nintendo wspiera swój produkt naprawdę silną kampanią reklamową. Japończycy byli obecni podczas Super Bowl, jako jedyny producent konsol. Do współpracy zatrudnili amerykańskiego idola Johna Cenę. Reklamy Switcha są emitowane w zachodnich stacjach telewizyjnych, a startowa Zelda już teraz została okrzyknięta jedną z najlepszych gier wszech czasów.

Wciąż nie oznacza to, że Nintendo Switch jest skazane na sukces. Przed Japończykami dwa naprawdę ciężkie miesiące. Do premiery Mario Kart 8 Deluxe nie widać na horyzoncie żadnej ciekawej produkcji o randze „system sellera”. No a przecież nie samą Zeldą człowiek żyje.

To moment, którego Wielkie N nie może przespać. Nie może zapaść się pod ziemię. Owe 2 miesiące będą w moim odczuciu kluczowe.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA