Twórcy Pokemon GO szykują się na zimę. Zmieniają zasady gry

Wczoraj informowaliśmy na Spider’s Web o zmianach w Pokemon GO, które ułatwią łapanie Pokemonów. Twórcy zapowiedzieli, że zdobyte medale za zebranie 50, 100 i 200 stworków danego typu ułatwią zdobywanie kolejnych. To jednak nie wszystko, czego możemy spodziewać się po nadchodzącej aktualizacji.

Do tej pory podczas przejmowania aren należących do przeciwników gracze mogli wykorzystać sześć swoich stworków, które toczyły walki z Pokemonami zostawionymi w Poke Gymie przez innych graczy. Jak zapowiedziało Niantic na Facebooku w przypadku trenowania na arenie przejętej przez drużynę gracza można było jednak wybrać tylko jednego Pokemona.

Ten system sprawiał, że walki na arenach swojej drużyny były nudne i krótkie. Jeden Pokemon rzadko kiedy radził sobie więcej niż z jednym przeciwnikiem. Teraz treningi będą wyglądały podobnie, jak przejmowanie aren przeciwników. Gracze będą mogli wykorzystać sześć Pokemonów, a poziom przeciwników zostanie odpowiednio przeskalowany, by każdy mógł uczestniczyć w zabawie.

Z początku twórcy Pokemon GO, którzy nie zatrudnili nawet nikogo na stanowisku tzw. community managera, robili swoje i nie rozmawiali z fanami w ogóle. To się wreszcie zmieniło, a Niantic zapowiada nowości z wyprzedzeniem, by gracze powoli nudzący się grą mieli powód by czekać na kolejne aktualizacje.

Tak jak wcześniej system Buddy, pozwalający wybrać swojego towarzysza, tak nowa funkcja medali i zmiana sposobu walki w Gymach przejętych przez drużynę gracza, zostały zapowiedziane z wyprzedzeniem. Jest spora szansa, że aktualizacja wprowadzająca dwie ostatnie nowości pojawi się już w najbliższy wtorek.

W tym kontekście martwi to, że nie doczekaliśmy się jeszcze oficjalnej zapowiedzi innych zmian, w tym np. opcji wymieniania się stworkami lub systemu walk pomiędzy graczami. Wielu graczy, którzy złapali większość lub wszystkie dostępne stworki, czeka na kolejną generację Pokemonów.