REKLAMA

Charizard Charizardowi nierówny, czyli dlaczego matematycy mają przewagę w Pokemon GO

26.07.2016 09.01
IV w Pokemon GO
REKLAMA

Jeśli myśleliście, że gry z serii Pokemon to produkcje do opanowania w kilka minut, to pomyślcie jeszcze raz. Również w Pokemon GO, jak na prawdziwą grę z uroczymi stworkami przystało, do zostania mistrzem przydałoby się wcześniej zrobić doktorat z matematyki. Nie żartuję!

REKLAMA

Od razu zaznaczam, że to najprawdopodobniej mój najbardziej nerdowy wpis, jakie kiedykolwiek opublikowałem na łamach Spider’s Web. Zostaliście ostrzeżeni!

Gry z serii Pokemon od zawsze miały kilka wymiarów. Dla dzieci była to dość proste produkcje z uroczymi stworkami przypominającymi zwierzątka w roli głównej, a nieco starsi gracze zainteresowani rozgrywką wieloosobową odkrywali w produkcjach Nintendo drugie dno. Jak na rasowego RPG-a przystało, lepiej nie podchodzić do niego bez kalkulatora.

Pokemon class="wp-image-507694"

Pokemony zawsze były znacznie bardziej skomplikowane, niż się wydawało na pierwszy rzut oka.

Jak się okazuje, każdy Pokemon, którego można złapać - zarówno w grach Pokemon na konsole Nintendo, jak i w Pokemon GO - jest praktycznie niepowtarzalny. Chociaż na pierwszy rzut oka wszystkie Charmandery wyglądają tak samo (nawet pomijając nieistotne z punktu widzenia mechaniki wagę i wzrost w Pokemon GO), to po wytrenowaniu mogą znacznie różnić się możliwościami bojowymi.

To ukryte geny Pokemona świadczą o jego potencjale. Wytrenowany przez jednego gracza Charmander, gdy już stanie się po dwukrotnej ewolucji Charizardem na maksymalnym poziomie doświadczenia, może być znacznie silniejszy od naszego stworka z tego samego gatunku - jeśli temu Stwórca kod gry poskąpił dobrych bazowych statystyk.

Czym są bazowe statystyki nazywane IV?

Geny Pokemonów nazywane są IV, czyli Individual Values. Gracz nie może ich podejrzeć, ale te indywidualne wartości określają to, czy Pokemon ma potencjał stać się prawdziwym wymiataczem, czy też nawet po wytrenowaniu do maksymalnego poziomu podczas pojedynków będzie przegrywał raz za razem. Nie da się tego jednak ocenić na pierwszy rzut oka patrząc na statystyki Pokemona zależne od wielu zmiennych.

Pokemon Stats Screenshot class="wp-image-508265"
źródło: serebii.net

W grach z głównej serii Pokemony mają kilka różnych parametrów określających ich możliwości bojowe: atak (ATK), obrona (DEF), specjalny atak (SPA), specjalna obrona (SDF), szybkość (SPE) i zdrowie (HP). IV danego Pokemona mają bezpośrednie przełożenie na to, jak wysokie będą te statystyki po zakończeniu treningu. Do wyliczania brane są (między innymi) właśnie IV oraz bazowe statystyki dla danego gatunku stworka.

Okazuje się, że każdy gatunek Pokemona może mieć ponad miliard (!) przedstawicieli, z których każdy ma inne bazowe statystyki.

Każdy IV - ATK, DEF, SPA, SPD, SPE, HP - odpowiada za jedną statystykę i podczas spotkania dzikiego Pokemona przyjmuje losowo wartości… od 0 do 31. Nie trudno policzyć, że daje to 326, czyli nieco ponad 1 mld różnych kombinacji. Tym samym szansa na to, że złapiemy idealnego Pokemona, jest minimalna.

Sprawę utrudnia to, że nie sposób łatwo sprawdzić, jakie dany Pokemon ma IV. Gracze przez lata dopracowali sposoby wyliczania, jakie są bazowe statystyki ich stworków, a gry dają tylko wskazówki dotyczące ich potencjału. Na szczęście produkcje Nintendo pozwalają od kilku generacji hodować Pokemony.

Pokemon breeding 3DS class="wp-image-508266"

Parowanie ze sobą dwóch stworków o wysokich statystykach ułatwia zdobycie naprawdę silnych Pokemonów.

Biorąc pod uwagę to, jak mała jest szansa złapania idealnego stworka, hodowanie i mozolne wykluwanie jajek to tak naprawdę jedyny sposób, by zdobyć upragnionego stworka o najlepszych możliwych parametrach. Szansa na złapanie w normalnej grze Pokemona o najwyższym potencjale - czyli wszystkich IV o wartości 31 - to w końcu jeden do ponad miliarda.

Prowadzenie hodowli może ułatwić najlepszego możliwego Charizarda, ale nadal zajmuje to dziesiątki godzin. Wiem o tym zresztą z doświadczenia, bo sam wykluwałem setki jajek w Pokemon X na Nintendo 3DS, by znaleźć w końcu upragnionego Charmandera… Niemniej jednak jest to możliwe, ale warto wcześniej uzbroić się w kalkulator i tabelkę w Excelu.

Zdobycie Pokemona o silnych bazowych statystykach to zresztą dopiero początek.

Trenerzy, którzy marzą o zostaniu mistrzami świata, muszą skupić się jeszcze na naturze, specjalnej zdolności Pokemona i wybraniu odpowiednich ataków, a także przedmiotach trzymanych przez stworka podczas walki oraz na treningu siłowym, który zwiększa punkty EV - Effort Values. Fani Pokemonów polują też na niezmiernie rzadkie tzw. Shiny Pokemony, które nie różnią się od zwykłych możliwościami bojowymi, a wyłącznie wyglądem.

Tymi niuansami nie będę jednak zanudzał, bo o przygotowywaniu Pokemonów na turnieje można napisać książkę, jeśli nie cały cykl poradników. Dość powiedzieć, że pod względem mechaniki Pokemony to naprawdę skomplikowane gry. Przygotowując się do tego materiału i odświeżając swoją wiedzę na temat hodowania i trenowania Pokemonów znalazłem w Google nawet odnośniki do… publikacji naukowych na ten temat.

A jak wygląda kwestia IV w Pokemon GO?

Byłem bardzo mile zaskoczony, że Niantic w swojej grze mobilnej nie zrezygnowało z rozróżniania poszczególnych egzemplarzy stworków nadając im IV. System jest uproszczony względem gier na Gameboya i Nintendo 3DS, a bazowe statystyki mają mniejszy wpływ na możliwości maksymalnie wytrenowanego stworka, ale i tak jestem pod wrażeniem drugiego dna Pokemon GO. Mimo uproszczenia fani RPG-ów z pewnością spędzą na szukaniu idealnych Pokemonów długie godziny.

Sprawę utrudnia fakt, że Pokemony mogą mieć różne ruchy, a podczas walk trzeba pamiętać o tabeli podatności Pokemona na konkretne typy ataków, czyli o tym, że np. Pokemon ognisty jest wrażliwy na wodę. To taka zabawa w kamień/papier/nożyce, ale z kilkunastoma zmiennymi. Nie wydaje się to jeszcze dostatecznie skomplikowane? To dodajmy jeszcze, że Pokemon może mieć dwa typy jednocześnie, a zależności pomiędzy różnymi typami stają się nie do ogarnięcia bez specjalnej tabeli.

W dodatku w Pokemon GO każdy Pokemon podczas generowania go przez grę ma ustalane losowo trzy parametry IV.

Bazowe statystyki w Pokemon GO to Atak, Obrona i Stamina. Te trzy IV są wykorzystywane przez algorytmy gry obliczające parametr CP (Combat Power, czyli moc w walce, bazuje na ataku i obronie) oraz HP (Health Points, punkty zdrowia, bazuje na staminie). Dzięki temu w ramach jednego gatunku Pokemony można mieć okazy, których statystyki się różnią - mimo takiego samego poziomu rozwoju.

Zanim przejdziemy dalej nadmieńmy od tego, że każdy Pokemon w Pokemon GO ma swoje własne poziomy doświadczenia. Nie widać ich na pierwszy rzut oka, bo gra je ukrywa i nie informuje o nich wprost, a tylko pośrednio. Na karcie każdego stworka jest bowiem półokrąg informujący o tym jak mniej-więcej wytrenowany został Pokemon. Każdy trening (przycisk Power UP) nieznacznie ładuje ten pasek zwiększając poziom stworka.

Wiele osób mogło się rozczarować, że już na samym początku gry można znaleźć stworki, które mają ten pasek zapełniony niemal do pełna.

Jeśli jednak spróbujecie poziom umiejętności stworka podbić nieco wyżej, to okaże się, że gra informuje o tym, że jako gracz musicie zdobyć kolejny poziom doświadczenia, by kontynuować trening Pokemona. Okazuje się, że po zdobyciu każdego poziomu rozwoju postaci można nieco wytrenować Pokemona poprzez wciśnięcie przycisku Power UP. Co poziom można podnieść statystyki Pokemona dwukrotnie.

Pokemon GO Vaporeon class="wp-image-508268"

Pokemon GO jak na razie przewiduje 40 poziomów rozwoju postaci gracza, co przekłada się na tyle samo poziomów każdego stworka. Aby sprawę nieco skomplikować, to każde kliknięcie Power UP podnosi poziom danego Pokemona o połowę, więc stworki mogą mieć 80 różnych stadiów rozwoju. Pokemony złapane w grze mogą mieć maksymalnie trzydziesty poziom, a wyklute z jajek dwudziesty, ale też nie większy niż poziom postaci.

Jaki jest związek IV, poziomu Pokemona i jego statystyk?

Wszystkie trzy parametry IV w Pokemon GO mogą zawierać się w przedziale od 1 do 15, co daje 3375 różnych kombinacji - zakładając, że twórcy wykorzystują tylko wartości całkowite, a nie pośrednie. Z początku nie ma to większego wpływu na rozgrywkę, ale wraz z postępami w grze różnice stają się coraz bardziej widoczne i mają wpływ na przebieg walki.

Po wyliczeniu statystyk Pokemona - CP i HP - na maksymalnym poziomie rozwoju można zauważyć, że Charizard Charizardowi nie równy. Teoretycznie Pokemon jednego gracza o dobrych IV może mieć nawet o 10 proc. lepsze statystyki niż Pokemon o słabych IV. Wyższe parametru ataku, obrony i HP mogą zadecydować o zwycięstwie lub porażce podczas przejmowania Poke Gymu.

Pokemon GO Lapras class="wp-image-508262"

Jak rozpoznać, że Pokemon w Pokemon GO ma wysokie bazowe statystyki?

Pokemon GO nie informuje w żaden sposób bezpośrednio o tym, jakie IV ma złapany właśnie stworek. Nie da się też tego ocenić na pierwszy rzut oka. Z pomocą przychodzi jednak internet. Pojawiło się już wiele kalkulatorów online, które pozwalają wprowadzić widoczne w grze informacje - np. na stronach PokeAssistant.com lub TheSilphRoad.com. Narzędzi tego typu z dnia na dzień pojawia się coraz więcej.

Kalkulatory do Pokemon GO na bazie poziomu doświadczenia postaci, naładowania paska treningu Pokemona, liczby punktów zdrowia i aktualnego poziomu CP szacują - nigdy nie ma 100 proc. pewności co do ich wskazań, a wyniki mogą się różnić w zależności od użytego kalkulatora - potencjał danego Pokemona. Trenerzy, którzy mają ambicję zostać najlepszymi z najlepszych, powinni na to zwrócić baczną uwagę.

Pokemon GO Lapras class="wp-image-508263"

Warto dwa razy się zastanowić przed transferem kolejnego Charmandera do Profesora Willowa w zamian za Candy.

System IV sprawia, że nie zawsze wysoko wytrenowany Pokemon z tego samego gatunku o wyższym CP i HP będzie w długoterminowej perspektywie lepszy, niż ten o niższych parametrach - wszystko zależy tam naprawdę od bazowych statystyk. Może się bowiem okazać, że ten pozornie słabszy Charmander ma potencjał stać się po zakończeniu treningu silniejszy, a ten o wysokim wskaźniku CP może być de facto słabeuszem.

Dla fanów gier RPG to świetna wiadomość, bo w Pokemon GO nawet w obecnej formie będzie można dzięki temu grać w zasadzie w nieskończoność zdobywając coraz to lepsze okazy stworków. Z drugiej strony nieco zniechęca to do mozolnego trenowania już posiadanych Pokemonów, skoro w każdej chwili może pojawić się w zbiorze kolejny, jeszcze lepszy okaz - mój Lapras na szczęście prezentuje się już teraz całkiem nieźle!

Niedzielni gracze nie powinni sobie oczywiście zawracać tym wszystkim głowy.

Jak ostrzegałem na wstępie, powyższe wywody są interesujące dla prawdziwych nerdów. Jestem przekonany, że mało który gracz w Pokemon GO zbliży się do poziomu, w którym bazowe statystyki będą miały namacalne znaczenie.

Dla większości osób, które w Pokemony mają zamiar grać rekreacyjnie, powyższe informacje okażą się zupełnie nieprzydatne. Warto jednak wiedzieć, że Pokemon GO tylko na pierwszy rzut oka jest prostą gierką mobilną.

Nie ma też się co zniechęcać, bo IV i liczenie statystyk w przeciwieństwie do Pokemonów na konsolkę Nintendo 3DS w Pokemon GO ma znacznie mniejszy wpływ na rozgrywkę.

REKLAMA

Grafika główna: Syafiq Adnan / Shutterstock.com

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA