REKLAMA

Polska porównywarka zaplanuje naszą podróż od początku do końca. Sprawdzamy, czy pomoże przy planowaniu wakacji

Planaxy to porównywarka środków transportu dla turystów i podróżników. W wyszukiwarkę wklepujemy z jakiego punktu i gdzie się chcemy dostać, a algorytmy po przeanalizowaniu dostępnych środków komunikacji – samolotu, pociągu, autobusu, metra, taxi czy samochodu – podpowiadają nam czym najlepiej się przemieszczać.

18.05.2015 08.18
Polska porównywarka zaplanuje naszą podróż od początku do końca. Sprawdzamy, czy pomoże przy planowaniu wakacji
REKLAMA
REKLAMA

Dodatkowo na Planaxy znajdziemy informacje o pogodzie i najciekawszych miejscach do zobaczenia w każdym z krajów. Nic czego nie można znaleźć w internecie, ale tu w jednym miejscu i oczyszczone z nieprzydatnych informacji.

Za jej stworzeniem stoi duet Tomasz Koszlak i Przemysław Broniszewski, który za najważniejszą kwestię obrał sobie zebranie wszystkich potrzebnych w planowaniu wyjazdu informacji w jednym miejscu.

Twórcy Planaxy reklamują się mianem pierwszej porównywarki podróży, ale gwoli ścisłości na myśli mają tylko rynek polskojęzyczny, gdyż na świecie od kilku lat funkcjonuje już np. Rome2Rio, które na mapie rozrysowuje trasy pomiędzy wyznaczonymi przez użytkownika punktami. Planaxy, oprócz funkcji informacyjnej ma jednak nad konkurentem nieco przewagi:

- Rome2Rio nie posiada specjalnie przygotowanego modułu promocyjnego na bilety, nie oferuje opcji ubezpieczeń, które za chwile zostaną uruchomione u nas, nie ma opcji udostępniania planów podróży i dzielenia się nimi z innymi użytkownikami – tłumaczy plan na rozwój Tomasz Koszlak. – Planujemy też aby przykładowo szukając połączenia pomiędzy Gdańskiem, a Londynem w momencie przejścia do wyszukiwania noclegów, system mógł zaproponować nam noclegi w odniesieniu do wyników wyszukiwania transportu, bez konieczności ponownego wypełnienia formularza – dodaje.

Jednym z fundamentów działalności Planaxy jest zresztą współpraca z Rome2Rio. Polacy korzystają z baz danych R2R, gdzie znajdują się informacje o 5 tys. przewoźników. - Bazę przetwarzamy w oparciu o autorski algorytm i własne założenia dotyczące  jakości i tempa wyników wyszukiwania - to jest nasze know-how – mówi Koszlak.

Jeśli chodzi o transport kolejowy i samochodowy to jest to m.in. Deutsche Bahn, samoloty to Skyscanner, hotele to HotelsCombined (gdzie zrzeszone jest np. booking com, czy hotels.com), a samochody to Rentalcars.

- Chcemy zintegrować proces wypożyczania auta z procesem rezerwacji biletów, żeby po zakupie konkretnego biletu system proponował najlepszą opcję wypożyczenia w terminie skorelowanym z wybranymi przez użytkownika biletami bez konieczności ponownego wypełniania formularza – mówi Koszlak.

Planaxy dostępne jest za darmo i w internecie nie wyobrażałbym sobie możliwości, aby ktoś świadczył odpłatne usługi wyszukiwania podróży i odniósł sukces. Zbyt dużo jest już dostępnych darmowych źródeł, aby i na tym pobierać prowizje. W tym przypadku twórcy zarabiają więc zwyczajnie na kliknięciach.

Jak wyszukiwarka sprawuje się w praktyce?

Skoro Planaxy oparte jest na sprawdzonych mechanizmach innych porównywarek to na popularnych trasach wszystko działa bez zarzutu. W krajach rozwiniętych, gdzie komunikację sprawdzić można w internecie Planaxy radzi sobie tak jak się spodziewałem – zdaje egzamin.

manilla

Później podwyższyłem nieco poprzeczkę, która niestety została strącona. Wybrałem filipińską podróż ze stołecznej Manilli od górzystego regionu na północy wyspy – Sagady. Ja pokonałem ją autobusami, przesiadając się Banaue. Co proponuje Planaxy? Chyba samochód… i to za 150 zł w jedną stronę, podczas gdy ja zapłaciłem 5 razy mniej. Dodatkowo w wyszukiwarce brak jakichkolwiek dodatkowych informacji naprowadzających turystę na miejsca, z których np. musiałby odjechać.

Może poprzeczka była za wysoko? Druga trasa to Bangkok – Pai. Niestety Pai nie ma nawet w rejestrze. Zmieniam na Chiang Mai i widzę wiele propozycji kolejowych, a to dlatego, że tajska kolej jest zinformatyzowana. Tu ceny nie zależą już od wyszukiwarki, ale brak jest informacji np. o tym, że taxi zastąpić można kilkukrotnie tańszym tuk-tukiem.

bangkok

Co mi się marzy w takiej wyszukiwarce, to insiderskie informacje. Konkretne uwagi gdzie pójść, na jakich stronach rozkładów miejscowych przewoźników, jak zaplanować trasę i na co uważać. Dla takiej funkcjonalności na pewno zaglądałbym do Planaxy.

REKLAMA

Jak na razie jest dobrze. Bazy zostały poprawnie zintegrowane, plany na przyszłość są ciekawe (zwłaszcza moduł ubezpieczeń turystycznych) i prognozuję sukces Planaxy. Człowiek jest z natury leniwy i jeśli może znaleźć wszystko co jest mu potrzebne do podróży w jednym miejscu to zapewne z tego skorzysta. Planaxy nie odkrywa Ameryki, a zwyczajnie składa w jedną, przyjemna całość turystyczne klocki, rozrzucone po całym internecie.

Ogromnej grupie turystów się przyda, ale mniejszej, bardziej alternatywnie nastawionej społeczności (ci, którzy sami planują wyjazdy do mniej scyfryzowanych miejsc) raczej się nie przysłuży.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA