REKLAMA

HP Stream 14 to świetna alternatywa dla Chromebooka, której nie kupisz w Polsce

Szukacie taniego mobilnego komputera i myślicie, że jesteście skazani na Chromebooka? Nic bardziej mylnego. Okazuje się, że za podobne pieniądze można kupić bardzo dobrze wykonany komputer wyposażony w system Windows. Opisywany przeze mnie model ma tylko jedną wadę - nie jest dostępny w Polsce.

30.01.2015 07.01
HP Stream 14 to świetna alternatywa dla Chromebooka, której nie kupisz w Polsce
REKLAMA
REKLAMA

Komputer, o którym chcę powiedzieć to 14-calowy HP Stream, który… oczarował mnie od razu, gdy go zobaczyłem. Jest to piękna maszyna cechująca się ponadprzeciętnie dobrze wykonaną obudową. Zarówno klapa komputera, jak też przestrzeń okalająca klawiaturę zostały wykonane z metalu, a spodnia część obudowy i jej boki zrobiono z jasnozielonego mocnego plastiku. Co więcej, jest to bardzo dobry zabieg stylistyczny, bo kolor ten został wykorzystany też przy innych elementach komputera, takich jak logo firmy znajdujące się na klapie oraz znajdujący się pod ekranem zawias.

Zresztą nawet jemu warto poświęcić kilka słów.

HP Stream 14 jest to jeden z nielicznych komputerów z niskiej półki, który zamiast dwóch malutkich zaczepów ma jeden ogromny zawias znajdujący się na środku. To ma znaczny wpływ na trwałość komputera, którą zresztą czuć. Nic tu nie skrzypi, wszystko jest dobrze spasowane, klawiatura się nie ugina, a korzystanie z tej maszyny to czysta przyjemność. Co jeszcze można powiedzieć o maszynie? Zastosowano tu wygodną klawiaturę wyspową, duży gładzik oraz głośnik współpracujący z oprogramowaniem Beats Audio.

HP-325562052-c04397245-zoom

Na bokach komputera można znaleźć trzy porty USB 2.0, wyjścia HDMI i słuchawkowe oraz gniazdo kart microSD. Trudno to wszystko traktować jako zalety lub wady, bo tak samo jak ja wolę port pełnych kart SD, tak ktoś może preferować możliwość łatwego przełożenia karty pamięci ze smartfonu do komputera. Z kolei duża liczba portów USB została okupiona dużymi wymiarami i wagą komputera. Mi 14-calowy wyświetlacz oraz masa wynosząca 1,7 kg nie przeszkadzają, ale jak już wspominałem, jest to kwestia czysto indywidualna.

Najważniejsze jednak są możliwości komputera, które są o wiele większe niż w Chromebooku.

HP Stream 14 napędzany przez AMD APU A4 i działający pod kontrolą systemu Windows obsługuje ogromną liczbę oprogramowania. Może to się wydawać coś normalnego dla kogoś, kto na co dzień korzysta z komputera z systemem Microsoftu. Sam jednak z premedytacją nie używałem typowego komputera przez miesiąc i po powrocie do niego zobaczyłem, jak bardzo męczyłem się z Chromebookiem. Dla osoby używającej sprzętu z Windowsem HP Stream 14 będzie kolejnym, w dodatku tanim i niezbyt wydajnym, komputerem. Dla osoby do tej pory używającej Chromebooka będzie to sprzęt w tej samej klasie wydajnościowej i cenowej, jednocześnie oferujący o wiele większe możliwości.

HP Stream 14 Green

Jesteś przyzwyczajony do Worda? Proszę bardzo! Wolisz Libre Office? Masz! Chcesz poprawić obrazek w GIMPie? Jak najbardziej! Zamierzasz zagrać w jakiś starszy tytuł dostępny na Steamie? Nic prostszego! A może znudził Cię Windows, chcesz go rzucić w cholerę i zainstalować dowolne linuksowe distro? Nic nie stoi na przeszkodzie! W przypadku Chromebooka jesteś ograniczony do Chrome OS, ekosystemu Google, usług sieciowych i nielicznych programów natywnych, a ewentualna zmiana oprogramowania pod względem trudności przypomina spacer ślepego przez pole minowe. Jeśli poświęcisz odpowiednią ilość czasu na flashowanie sprzętu, instalowanie systemu i sterowników, tudzież na kompilowanie androidowych aplikacji, BYĆ MOŻE całość zadziała. Jednak jeżeli nie masz odpowiedniej wiedzy, nawet się za to nie zabieraj, bo tylko zepsujesz komputer.

Pod względem specyfikacji HP Stream 14 przypomina Chromebooki.

Możemy tu znaleźć wspomniane już APU AMD A4, 2 GB pamięci RAM, 32 GB pamięci dyskowej i 14-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1366 x 768 pikseli. Tak naprawdę jedyną wadą opisywanego tu komputera jest krótki czas pracy na akumulatorze, który wynosi około 5-6 godzin. W porównaniu z innymi komputerami może on wydawać się całkiem długi, ale na posiadaczach Chromebooków nie robi on żadnego wrażenia. Dla porównania, mój Acer Chromebook 13 jest w stanie wytrzymać 11 godzin bez ładowania, a na rynku są wersje, które potrafią uzyskać nawet 13 godzin pracy bez gniazdka.

HP Stream 14

Ale nie jest to jedyna wada komputera. Jego najsłabszą stroną jest fakt, że nie można go kupić w Polsce. Do testów komputeru tego nie dostarczył tu polski oddział HP, bo tak naprawdę maszyna ta nie jest dostępna w Polsce. A żałuję, bo na tak biednym rynku jak nasz HP mógłby sporo zyskać. W USA sprzęt ten kosztuje, uwaga, 229 dol., co po przeliczeniu na złotówki i dodaniu odpowiednich podatków przekłada się na cenę 1099 zł. Okej, jest to cena promocyjna, a w regularnej cenie sprzęt ten kosztuje 299 dol., czyli około 1399 zł. Ale skoro w Stanach Zjednoczonych możliwe jest organizowanie takich promocji, czemu nie może ich być w Polsce lub chociaż w Europie?

Czemu nie mam możliwości kupna HP Stream 14 z dostawą do domu?

Nie mówiąc już o możliwości kupienia go w dobrej cenie. Ten bardzo ciekawy komputer uświadomił mi, że żyjemy w technologicznym trzecim świecie i niestety prędko to się nie zmieni. Bo nawet jeśli sprzęt ten kiedykolwiek trafi do Polski, to będzie kosztował kilkaset złotych drożej niż za granicą. Dodatkowo nasi dystrybutrorzy nawet nie pomyślą o wprowadzeniu na niego jakiejkolwiek promocji, bo to się nie opłaca. Tylko niech mi ktoś teraz wyjaśni, jak taki nieopłacalny ruch może mieć rację bytu w USA?

REKLAMA
money

Gdy po kilku latach  w końcu w Polsce oficjalnie pojawiły się Chromebooki, to teraz musimy czekać na godną alternatywę dla nich. Musimy to robić, mimo że za granicą sprzęty te są normalnie dostępne. Nie wiem, co wy o tym sądzicie, ale dla mnie nie ma w tym jakiejkolwiek logiki. Jestem pewien, że komputer taki ze względu na niską cenę, piękny wygląd i o wiele większe możliwości niż w przypadku Chromebooków rozchodziłby się w Polsce niczym ciepłe bułeczki i stałby się niekwestionowanym hitem sprzedażowym. O wiele większym niż w USA, gdzie więcej ludzi może sobie pozwolić na o wiele droższe komputery, takie jak kosztujące po 1000 dol. MacBooki.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA