REKLAMA

Kilka kart SIM i wspólny pakiet internetowy? Orange już dojrzał do tego rozwiązania

Sieć Orange poinformowała, że od teraz użytkownicy będą mogli zamówić killka kart SIM w ramach jednego abonamentu. Dzięki temu klienci pomarańczowej sieci będą mogli korzystać ze wspólnego pakietu internetowego we wszystkich swoich urządzeniach wyposażonych we własny modem sieci komórkowej. Oferta zapowiada się nieźle, a ceny nie są wygórowane. Aż chciałoby się powiedzieć: czas najwyższy!

27.01.2014 15.49
Kilka kart SIM i wspólny pakiet internetowy? Orange już dojrzał do tego rozwiązania
REKLAMA

Nadchodzący rok ma być rokiem tzw. technologii ubieralnej, gdzie naszpikowane elektroniką części garderoby zostaną na stałe podpięte do internetu. Część z takich nowoczesnych gadżetów ma łączyć się z internetem za pośrednictwem połączenia bluetooth ze smartfonem, ale niektóre, jak np. kilka inteligentnych zegarków zaprezentowanych w trakcie targów CES 2014, są już w pełni autonomicznymi jednostkami.

REKLAMA

Kilka kart SIM na użytkownika

dual-sim-note-3

Oznacza to, że do pracy nie wymagają smartfonów, ale potrzebują kolejnej karty SIM. Wymusza to na użytownikach opłacenie dodatkowego abonamentu i co tu dużo mówić: im więcej urządzeń ze slotem na karty SIM posiadamy, tym bardziej operatorzy zacierają ręce. W końcu każdy smartfon, tablet, router MiFi, modem 3G, notebook i dowolny inny sprzęt ze slotem na kartę SIM w gospodarstwie domowym to dodatkowe zobowiązanie miesięczne.

Abonamenty mają zaś do siebie to, że ciężko wyliczyć ile tak naprawdę danych potrzebujemy do wykorzystania. Co więcej, bywają miesiące, gdzie użycie gwałtownie wzrasta - czy to urlop, wyjazd służbowy lub problemy po stronie dostawcy internetu “stacjonarnego”. Tym samym użytkownicy albo przez ostatni tydzień miesiąca rozliczeniowego klną pod nosem na lejek, albo wykorzystują jedną trzecią tego, za co płacą.

Owszem, rozwiązaniem jest Aero2 i karty typu prepaid, ale nie oszukujmy się - Aero2 pod względem szybkości transmisji nie urzeka, a do tego mało kto ma głowę, żeby pamiętać o cyklicznym doładowywaniu kilku przedpłaconych SIM-ów. Kilka abonamentów też nie jest za wygodne, a w dodatku naraża to klienta na tracenie gigabajtów, które nie przechodzą na kolejny okres rozliczeniowy. Na szczęście w przypadku Orange będzie można to w końcu znacznie uprościć.

Jedna karta SIM, by pakietem rządzić

sim

Jak nigdy dotąd potrzebujemy dziś operatorów idących z duchem czasu, którzy skończą z rozliczaniem każdej karty SIM oddzielnie. Na to zresztą najwyższy czas i czekamy na to od dawna. Już w 2011 roku były pogłoski na temat wprowadzenia takiego rozwiązania, o czym pisał wtedy na łamach Spider’s Web Przemek Pająk. Teraz w przypadku Orange staje się takie rozwiązanie faktem.

Usługa nazywa się Dodatkowa karta SIM i została zapowiedziana przez rzecznika sieci, Wojtka Jabczyńskiego, na firmowym blogu Orange. Działa ona dokładnie tak, jak można by tego oczekiwać: do głównego numeru można zamówić dodatkowe karty, które umożliwią surfowanie po sieci. Taki SIM można wrzucić do tabletu, routera MiFi lub modemu 3G do laptopa w formie klucza USB.

Usługa dostępna będzie dla większości klientów abonamentowych, w tym biznesowych. Ceny? Nawet znośne. Jednorazowa opłata za aktywację takiej SIM-ki to 5 złotych, a później miesięcznie za każdą kartę należy zapłacić takie samo 5 złotych. Dużo, mało? Z pewnością znacznie taniej, niż dokupienie kolejnego abonamentu oraz znacznie wygodniej, niźli skrzętne notowanie w kalendarzu, kiedy trzeba doładować karty prepaid.

Plus i T-Mobile, czekamy na Was!

Duplikat karty SIM

Pierwszy z podobną ofertą wyszedł Play (choć co prawda przy okazji nowej oferty internetowej, bez możliwości połączenia z głównym abonamentem), teraz dołącza Orange i mam nadzieję, że ich śladem pójdą pozostali dwaj polscy operatorzy. W T-Mobile jest już usługa o nazwie Tandem, ale pozwala ona wyłącznie na korzystanie z jednej karty jednocześnie; w ofercie Plusa zaś nie znalazłem na razie nic, co pozwalałoby rozdzielić jeden numer na więcej niż jedną kartę. Może rozdzielenie pakietu internetowego na kilka kart SIM to nie jest usługą, z której ucieszy się statystyczny posiadacz smartfona traktujący inteligentny telefon jak Nokię 3310 z dotykowym ekranem, ale liczba osób zainteresowanych takim rozwiązaniem będzie przecież z roku na rok rosła.

Dla mnie jako geeka i fana nowych technologii to rozwiązanie jest strzałem w dziesiątkę. Sam teraz korzystam z mobilnego internetu Orange, w telefonie mam kartę Play, a w testowanych urządzeniach często umieszczam Aero2. Możliwość podpięcia kilku kart pod jedno konto znacznie by mi ułatwiła życie; nie wspominając o tym, że w wieloosobowej rodzinie jej głowa może te kilka kart rozdzielić między domowników.

Możliwości jest całe mnóstwo, a sprowadza się wszystko do tego, że końcowy klient może zoptymalizować miesięczne wydatki na internet. Jedyna moja obawa dotyczy cen samego internetu mobilnego i wielkości pakietów. Mam nadzieję, że wkrótce pojawią się w ofertach telefonicznych pakiety znane z ofert typowo internetowych, gdzie będzie można wykupić nie kilka, a co najmniej kilkanaście gigabajtów na miesiąc nie rujnując swojego portfela.

REKLAMA

No bo co z tego, że mam kilka kart SIM, jeśli miałbym rozdzielać pomiędzy nie skromne dwa gigabajty transferu?

Zdjęcie 'Sim card in a man's hand' pochodzi z serwisu Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA