REKLAMA

Będzie precedens? Twórca Transportoid skierował do Sądu Administracyjnego skargę na MPK Kraków

20.06.2012 08.07
autobus
REKLAMA
REKLAMA

Twórca aplikacji Transportoid skierował do Sądu Administracyjnego skargę na MPK Kraków, w której poruszył kwestię bezprawnej odmowy dostępu do bazy danych z rozkładami jazdy. Znowelizowana w zeszłym roku ustawa o dostępie do informacji publicznej umożliwia twórcy otrzymanie takiej bazy, ale MPK Kraków wybrało współpracę z inną apliakacją mobilną i skutecznie utrudnia życie polskiemu programiście.

Słowem wstępu dla osób niewtajemniczonych. Transportoid to mobilna aplikacja z rozkładem jazdy działająca na systemach Android oraz Windows Phone. Aby przygotowywać dobrze działający program, twórcy potrzebują dostępu do informacji o przebiegu poszczególnych kursów, nie tylko godzin dojazdów z przystanków. Każdy z dużych przewoźników posiada specjalne oprogramowanie do układania rozkładów, które może wyeksportować dane do formatu pozwalającego na dalsze ich przetwarzanie.

Krakowskie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne odmówiło współpracy z firmą FTL Software należącą do Tomasza Zielińskiego – twórcy Transportoida – argumentując, że aplikacja ta ma komercyjny charakter. To prawda, gdyż program oferuje wykupienie abonamentu na specjalne funkcje typu premium. Jednak samo pobranie aplikacji ze sklepu Google Play i dostęp do wspomnianego są darmowe. Dla porównania faworyzowana przez MPK Kraków firma CityNav Sp. z o.o. – twórca konkurencyjnej aplikacji jakdojade.pl – oferuje darmowy program dla urządzeń z Androidem, który wyświetla wszystkim użytkownikom reklamy. Tak wiec charakter tej aplikacji jest również komercyjny, ale to już nie przeszkadza zarządowi MPK.

Obecnie Transportoid zawiera rozkłady jazdy dla Krakowa, które zostały pobrane i przetworzone ze strony internetowej Krakowskiego MPK. Niestety ten format danych nie sprawdza się z wariantami tras jednej lini (np. co drugi kurs kończący trasę na dalszej pętli, dodatkowy przystanek obsługiwany w godzinach szczytu lub zjazd z/do zajezdni ze środka trasy). Odtworzenie takich informacji na podstawie rozkładów z tabliczek przystankowych jest niemożliwe, a próby odgadywania poprawności danych niosą ze sobą ryzyko pomyłki, które może wprowadzić w błąd użytkowników aplikacji.

Twórca Transportoida zasypuje Krakowskie MPK kolejnymi pismami w których prosi o udostępnienie bazy danych, powołując się na obowiązujące prawo. Jednak wszystkie odpowiedzi są odmowne. Jedne całkowicie ignorują argumenty Tomasza Zielińskiego, inne odbijają piłeczkę tłumacząc, że

informacje o rozkładach jazdy i przebiegu linii komunikacyjnych w Krakowie są jawne i ogólnodostępne na stronie internetowej MPK S.A. […] Ten sposób przekazywania informacji publicznej spełnia więc ustawowe warunki zapewnienia do niej dostępu (poprzez ogłaszanie w BIP, a także w drodze wyłożenia lub wywieszenia w miejscach ogólnie dostępnych […]).

Twórca Transportoida opowie o swoich przygodach z Krakowskim MPK w Brukseli, gdzie już za kilka dni rozpocznie się drugie Zgromadzenie Cyfrowe (Digital Agenda Assembly) organizowane w ramach Europejskiej Agendy Cyfrowej (Digital Agenda for Europe).

Zostałem zaproszony na to wydarzenie, by w ramach warsztatów Dane (Data) opowiedzieć o doświadczeniach w pozyskiwaniu informacji rozkładowych na potrzeby mobilnej aplikacji Transportoid, co będzie wstępem do dyskusji o ponownym wykorzystaniu informacji wytwarzanej przez sektor publiczny.

– zapowiada Tomasz Zieliński

Kilka tygodni temu Tomasz Zieliński skierował do Sądu Administracyjnego skargę (PDF) na MPK Kraków, w której poruszono problem bezprawnej odmowy dostępu do bazy danych z rozkładami. W międzyczasie Krakowskie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne po raz kolejny odmówiło udostępnienia upragnionego przez twórcę Transportoida pliku. Dodatkowo MPK Kraków wnosi o oddalenia skargi jako niezasadnej i zapewnia, że wszystkie dane dotyczące rozkładów jazdy są umieszczone na stronie internetowej mpk.krakow.pl.

Twórca Transportoida oświadcza na swoim blogu, że MPK nie udostępnia “wszystkich” informacji, więc bój o sprawiedliwość i równe traktowanie przedsiębiorców będzie trwał nadal. Tomasz Zieliński udał się również do Urzędu Miasta Krakowa, gdzie złożył wniosek o przekazanie kopii bazy danych otrzymanej od MPK Kraków. Ale na razie UM przełożył tylko termin odpowiedzi na jego prośbę do końca czerwca.

Jak widać na powyższym przykładzie, zdanie “to jest Polska i tu się ciężko oddycha” jest cały czas aktualne i nic nie wskazuje, aby szybko odeszło do lamusa. Sprawę Transportoida, będziemy śledzić dalej i poinformujemy Was o tym czy przedsiębiorczość wygrała z polską biurokracją.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA