Polak stworzył nowy interfejs Chrome. Google powinno wziąć się do roboty
O tym, że Polak potrafi wiadomo nie od dzisiaj, ale o tym, że potrafi lepiej niż wujek Google, wie już nie każdy. W otchłani internetów natrafiłem na bardzo ciekawy projekt, przedstawiający alternatywną szatę graficzną dla przeglądarki Chrome. Twórcą nowego interfejsu jest Paweł Durczok, znany w sieci również pod pseudonimem Leukocyt.
Aplikacje: The Best Of – przegląd mobilnych aplikacji fotograficznych
W cyklu „Aplikacje: The Best Of” będę przedstawiał i krótko recenzował najlepsze w mojej opinii aplikacje mobilne (przede wszystkim na iOS, o odpowiednikach na Androida czasem napomknę). W pierwszym odcinku: fotografia, obróbka i poprawianie zdjęć.
Apple ma absurdalny patent, którym może cofnąć konkurencję o lata
Prawo patentowe Stanów Zjednoczonych to jeden z największych hamulców rozwoju innowacji. Apple właśnie dziś dostał do ręki patent, który zapewne pozwoli zemścić się na Androidzie oraz wszystkich innych systemach operacyjnych, które pojawiły się w odpowiedzi na pierwszego iPhone’a w 2007 roku. Apple dostał do ręki bardzo niebezpieczną broń – patenty na znikający pasek przewijania, na sposób wyświetania dokumentów i list i wiele innych rozwiązań interfejsu. Patent nazywa się “Portable electronic device, method, and graphical user interface for displaying electronic lists and documents” i może poważnie zaszkodzić nie tylko Androidowi, ale praktycznie większości obecnych systemów mobilnych.
Niby nic, ale ma duże znaczenie. Gdy Pan Pirillo szukał sposobu zamknięcia zmaksymalizowanego okna i najeżdżał kursorem na górną belkę, to zamiast opcji okna wyświetlał mu się pasek Paralleles. Na pulpicie miał mylący folder “Paralleles” i nie mógł przeciągnąć okna na kolejny wirtualny pulpit, bo opcjonalne Unity 2D tego nie obsługuje. Dla nas to niby szczegóły, ale jak wynika z filmiku dosyć znaczące i zmieniające obraz pierwszego zetknięcia z Ubuntu. Ciekawe co byłoby, gdyby ten mały eksperyment przeprowadzono na zainstalowanym faktycznie domyślnym Ubuntu. Swoją drogą na wideo z Windowsem 8 folder “Paralleles” też wzbudza chwilową konsternację użytkownika.
Na ogół w biznesie przepisem na sukces jest konsekwencja i determinacja w dążeniu do celów. Sukcesem w dzisiejszych czasach jest także próba jak największego przyzwyczajenia klientów do swoich produktów. Firmy technologiczne doskonale o tym wiedzą i starają się jak najbardziej przywiązać użytkowników do swoich systemów operacyjnych oraz urządzeń. Dużą rolę w tworzeniu tego przywiązania odgrywa wzornictwo.
Unity czy GNOME Shell? Takich dylematów chciałabym więcej
Mam spory problem z Ubuntu. Właściwie to taki przyjemny problem, który nie spędza mi snu z powiek, ale jednak daje o sobie znać w momentach dowiadywania się, co nowego dodano w nakładce Unity w nowych wersjach systemu. Używam Ubuntu 12.04 ALPHA 2, uaktualnianego na bieżąco, łącznie z najnowszą wersją Unity 5.2. Podchodzę do tego z pozycji użytkownika, którego bardziej interesuje funkcjonalność niż to, jak to wszystko działa od strony technicznej. I mam z tego powodu spory dylemat – Unity czy GNOME Shell? Do niedawna wybór był prosty: powiadomienia GNOME Shell biły u mnie każdą funkcję Unity. Teraz, razem ze zmianami, Unity rośnie, i chociaż system powiadomień wciąż nie dorasta to pięt tym z GNOME Shell, to pewne rzeczy stały się po prostu wygodniejsze.