REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Książki
  3. Seriale

Czy poznamy przeszłość Jaskra? Nowe informacje z castingu 2. sezonu „Wiedźmina” Netfliksa

Choć produkcja opóźni się i niestety nie wiemy zbyt wiele o możliwej dacie premiery, to „Wiedźmin” od Netfliksa nabiera rumieńców i wiele wskazuje na to, że to zaczerwienie pojawi się na twarzy Jaskra.

16.11.2020
18:32
wiedzmin netflix jaskier przeszlosc
REKLAMA
REKLAMA

Dziękujemy, że wpadłeś/-aś do nas poczytać o mediach, filmach i serialach. Pamiętaj, że możesz znaleźć nas, wpisując adres rozrywka.blog.

Kilka dni temu informowaliśmy, że prace na planie „Wiedźmina” musiały stanąć, bo brytyjski rząd wprowadził lockdown, który uniemożliwił dalsze kręcenie. Choć zaplanowano, aby na ten trudny czas przenieść prace nad serialem do studia, to i ten plan spalił na panewce. Wśród członków ekipy wykryto COVID-19, co jest prostą drogą do kwarantanny części obsady i twórców, a to znowu prowadzi do wstrzymania zdjęć. Tak też się stało.

Wiele wskazuje jednak na to, że choć prace nie idą pełną parą, Netflix działa tam, gdzie może.

Portal Redanian Intelligence podał właśnie, że cały czas trwa rekrutacja do powstającego 2. sezonu „Wiedźmina”. Netflix ma poszukiwać aktorki, która wcieli się w hrabinę de Stael, muzę barda Jaskra. Choć to postać wspomniana tylko mimochodem przez wiedźmina Geralta w powieści Sapkowskiego, najwyraźniej dla twórców serialu stanie się punktem wyjścia do nakreślenia trubadurowi tła.

Ale ja akurat dobrze wiem, boś sam niejeden raz o tym opowiadał, że zacząłeś poważnie rymować i układać melodie, gdyś miał lat dziewiętnaście, zainspirowany miłością do kontessy de Stael. Czyni to mniej niż dwudziestoletni staż w twych służbach, Jaskier. Skąd tedy wytrzasnąłeś te tytułowe pięćdziesiąt lat? Czy to ma być jakaś metafora?

Sapkowski Andrzej, „Wieża Jaskółki”

REKLAMA

Choć niekoniecznie muszą to być retrospekcje. Drogi dwóch przyjaciół rozeszły się w 1. serii i możliwe, że pod nowym nazwiskiem twórcy ukryją inną, zupełnie świeżą miłość poety. Nazywana w powieści kontessą (a więc po prostu hrabiną) może być po prostu jedną z wielu miłości Jaskra. Nie jest wykluczone, że taki skrót pozwoli twórcom na większą dowolność w kreowaniu postaci.

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News. 

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA