REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. TV
  3. Dzieje się

Lepiej kopać rowy, niż pracować dla TVP? Marcin Wójcik z kabaretu Ani Mru-Mru nie ma wątpliwości

Kabaret Ani Mru-Mru to jedna z najpopularniejszych grup tego typu w naszym kraju. Jej repertuaru nie zobaczymy jednak w programach TVP, ponieważ Marcin Wójcik nie chce współpracować z telewizją zarządzaną przez Jacka Kurskiego. W specjalnym oświadczeniu gwiazdor podtrzymał decyzję i wyjaśnił jej powody.

26.10.2020
9:09
marcin wójcik tvp
REKLAMA
REKLAMA

Dziękujemy, że wpadłeś/-aś do nas poczytać o mediach, filmach i serialach. Pamiętaj, że możesz znaleźć nas, wpisując adres rozrywka.blog

W ostatnich dniach na głowy celebrytów pracujących w programach Telewizji Polskiej spadło niemało krytycznych głosów. Wszystko dlatego, że sposób relacjonowania pandemicznego zamieszania i protestów części społeczeństwa wobec decyzji Trybunału Konstytucyjnego przez pasma informacyjne stacji wywołał bardzo duże kontrowersje. Dla wielu osób współpraca gwiazd z publicznym nadawcą jest więc swego rodzaju pokazem hipokryzji.

Mocny głos w tej sprawie postanowił zabrać także Marcin Wójcik z kabaretu Ani Mru-Mru, a internauci zareagowali na jego oświadczenie z olbrzymim entuzjazmem. Popularny kabareciarz opublikował na swoim Facebooku list otwarty do TVP, w którym wyjaśnia powód swojej nieobecności na odbywającym się dzisiaj nagraniu do programu „Kabaret za kulisami”. We wcześniejszej rozmowie telefonicznej Wójcik miał potwierdził udział w tym wydarzeniu, ale z czasem zmienił zdanie. Dlaczego?

Marcin Wójcik z Ani Mru-Mru pisze o „bezwstydnej propagandzie” i „zakłamywaniu rzeczywistości” przez TVP.

Dlatego przyjęcie z ich strony wynagrodzenia w wysokości 1200 zł nie mieści się w głowie gwiazdora. Zaznacza on przy tym, że cała sprawa ma związek również z jego poglądami politycznymi, bo uważa się za zdeklarowanego przeciwnika Prawa i Sprawiedliwości. A jak wiadomo, partia rządząca jest w programach Telewizji Polskiej wychwalana ponad wszelką miarę, odkąd na jej prezesa został wybrany Jacek Kurski (ostatnio nawet po raz drugi).

Widać przy tym wyraźnie, iż Wójcik bardzo nie chciał obrazić swoich kolegów po fachu, którzy wezmą udział w „Kabarecie za kulisami”. Choć jednocześnie nie powstrzymało go to przed wbiciem szpili Jarosławowi Jakimowiczowi oraz Idzie Nowakowskiej, którzy w minionych miesiącach wyrośli na największe gwiazdy TVP. Co ciekawe, najmocniejsze słowa ze strony znanego artysty sceny kabaretowej padły nie w samym liście, a w odpowiedzi na prześmiewczy komentarz jednego z internautów.

Marcin Wójcik napisał w nim, że woli kopać rowy, niż iść do TVP.

REKLAMA

*Zdjęcie tytułowe pochodzi z serwisu YouTube.

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA