Michael Lonsdale, czyli mistrz drugiego planu. Słynny antagonista Bonda miał na koncie ponad 200 ról

Michael Lonsdale ( wł. Michael Edward Lonsdale-Crouch) przyszedł na świat 24 maja 1931 r. w Paryżu, we francusko-brytyjskiej rodzinie (jego ojciec był oficerem angielskiej armii). Wychowywał się m.in, w Londynie i Casablance, a do Paryża powrócił na studia. Choć początkowo miał studiować malarstwo, szybko wciągnął go świat filmu i teatru — po raz pierwszy zadebiutował na scenie jako 24-latek. Od tamtej pory to właśnie aktorstwo stało się jego sposobem na życie.

Choć Lonsdale był niesamowicie charakterystycznym aktorem o niecodziennej barwie głosu, filmowcy najczęściej obsadzali go w rolach drugoplanowych i to właśnie one przyniosły mu największą popularność. Za najsłynniejszą z nich, w „Ludziach Boga” Xaviera Beauvois otrzymał w 2011 roku Cezara.

Jego międzynarodowa kariera rozpoczęła się od kreacji detektywa Lebela w „Dniu szakala” Freda Zinnemanna, a sześć lat później zagrał u boku Rogera Moore’a w filmie o Jamesie Bondzie pt. „Moonraker”.  To tam wcielił się w głównego antagonistę agenta 007, szalonego bogacza Sir Hugo Draksa, któremu pewnego dnia zamarzyło się zniszczyć ludzkość i zastąpić ją potomkami „nowej rasy”.

Dużą popularność przyniosła mu również rola w „Imieniu róży”, czyli ekranizacji słynnej powieści Umberto Eco, gdzie wcielił się w klasztornego opata.

Lonsdale’a mogliśmy również zobaczyć m.in. w „Roninie”, „Okruchach dnia”, „Duchach Goi” i „Monachium" Stevena Spielberga.

Oprócz imponującego dorobku filmowego, telewizyjnego i teatralnego, Michael Lonsdale był aktywnym pisarzem i autorem takich książek jak m.in.  „Miłość uratuje świat”, „Moje ścieżki nadziei” oraz „Nigdy nie jest za późno na największą miłość”.

Lonsdale zmarł w poniedziałek 21 września w swoim domu w Paryżu. Aktor miał 89 lat.

*Zdjęcie główne: Claude Truong-Ngoc/Wikipedia

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.