Nie cichną medialne doniesienia na temat powstającego dla HBO spin-offu „Gry o tron”. Podobno casting do serialu „House of the Dragon” trwa i na obsadzenie czekają dwie kluczowe damskie role — Rhaenyry Targaryen i Alicent Hightower. Kto wcieli się w bohaterki?
Dziękujemy, że wpadłeś/-aś do nas poczytać o filmach i serialach. Pamiętaj, że możesz znaleźć nas, wpisując adres rozrywka.blog.
W mediach huczy od plotek na temat przygotowywanego przez HBO prequelu „Gry o tron”. Za serial „House of the Dragon” odpowiadać ma Ryan Condal wspierany przez samego George’a R.R. Martina. Po fali rozczarowania wśród fanów serii finałowym sezonem „GoT”, sympatycy sagi „Pieśń lodu i ognia” wiążą z prequelem serialu duże nadzieje.
Choć premierę spin-offu zaplanowano najwcześniej na 2022 rok, już teraz ogromne emocje budzi obsada nowego serialu HBO. Jak pisaliśmy kilka tygodni temu, do roli Aegona Targaryena stacja poszukuje ok. 20-letniego białego mężczyzny (szczegółowy opis bohatera znajdziecie tutaj). Nadal nie wiadomo też, kto wcieli się w dwie kluczowe dla fabuły damskie b0haterki — Rhaenyra Targaryen i Alicent Hightower.
Jak donosi serwis Recapped, aktorka, która miałaby wcielić się w Rhaenyrę, nie powinna przekroczyć 30., ale odtwórczyni Alicent powinna już być nieco starsza. Kolejnym doniesieniem jest czas rozpoczęcia pracy na planie „House of The Dragon”: według krążących w sieci pogłosek, zdjęcia mają wystartować w przyszłym roku w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. Pamiętajmy jednak, że na razie są to czyste spekulacje i dopiero kolejne tygodnie (a może nawet miesiące) przyniosą pewniejsze konkrety. W końcu HBO już nie raz celowo prowokowało przecieki — wszystko po to, aby podgrzać emocje wśród fanów serii.
Wyświetl ten post na Instagramie.
#RhaenyraTargaryen and(vs.) #AlicentHightower #danceofdragons #asoiaf #gotart
Teksty, które musisz przeczytać:
Krytycy wybrali najlepsze seriale 2020. Netflix znów lepszy od HBO, ale to tylko złudzenie
Pojedynek między serwisem Netflix i HBO od kilku lat robi się coraz bardziej zażarty i ciągle trudno znaleźć definitywnego zwycięzcę. Niedawne ogłoszenie nominacji do tegorocznych Critics Choice Awards na pozór pokazuje triumf Netfliksa, ale uważniejsze spojrzenie na listę wyróżnionych trochę zmienia ten pogląd.
Trzeba było nie kończyć GoT i wrzucić spin-off czekając cierpliwie aż R.R.Martin dokończy książkę…
Rzadko mam jakieś silniejsze odczucia na temat produkcji tv, ale reżyserzy dokonali tak spektakularnej egzekucji tego serialu w ostatnim sezonie, że autentycznie nie chce mi się nawet sprawdzać żadnych spin-offów.
Żeby sprawić, że dosłownie drażnią mnie postaci, które przez kilka wcześniejszych lat były żywe, ciekawe i przyciągały przed ekran.. Trzeba mieć talent. Albo wszystko w dupie.