REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy /
  3. Seriale /
  4. VOD

„The Woods”, czyli po naszemu „W głębi lasu”. Tak świat komentuje polski serial Netfliksa

Wygląda na to, że po chwilach grozy wywołanych niespodziewanym międzynarodowym sukcesem filmu „365 dni”, użytkownicy Netfliksa na całym świecie będą mieli szansę poznać polskie kino również od tej bardziej ambitnej strony. Wszystko za sprawą serii „W głębi lasu”, która właśnie podbija światowe rankingi serialowych nowości.

15.06.2020
20:41
the woods w glebi lasu polski serial netflix harlan coben adaptacja
REKLAMA
REKLAMA

Inspirowany powieścią Harlana Cobena o tym samym tytule serial „W głębi lasu” to nareszcie taka polska produkcja Netfliksa, która nie wymaga gwiazdek, ani przypisów w stylu „jak na polskie warunki, to całkiem niezły”, czy „co prawda fabuła trochę kuleje, ale klimat fajny”. Jak zgodnie podkreślają recenzenci (również na łamach naszego portalu), „W głębi lasu” z powodzeniem łączy jedno (wciągającą akcję) i drugie (niepowtarzalną atmosferę).

Polskie produkcje podbiły brytyjskiego Netfliksa. W kategorii seriali króluje „W głębi lasu”, a wśród filmów — „365 dni”.

Być może dlatego tytuł zyskał tak ogromną popularność, nie tylko w Polsce. „The Woods”, czyli w polskiej wersji „W głębi lasu”, znalazł się bowiem na liście 10 najchętniej oglądanych produkcji Netfliksa w krajach z całego globu. Polską adaptacją książki Cobena zachwycili się m.in. widzowie z Australii (miejsce 7.), Kanady (miejsce 8.),  Brazylii (miejsce 2.) i wreszcie Wielkiej Brytanii, gdzie polski serial zdeklasował inne tytuły i zajął pierwsze miejsce w TOP 10 Netfliksa w kategorii „TV Series”. Biorąc dodatkowo pod uwagę fakt, że w sąsiedniej kategorii poświęconej filmom, na szczycie listy do dziś króluje film Barbary Białowąs „365 dni”, można śmiało powiedzieć, że Polacy podbili brytyjskiego Netfliksa:

Polskie produkcje podbijają brytyjskiego Netfliksa

Polską produkcję Netfliksa polecili też na Twitterze sam autor literackiego pierwowzoru Harlan Coben, oraz jego córka Charlotte:

A co na to recenzenci?

Oprócz ogromnego zainteresowania widzów z całego świata, entuzjastyczne wypowiedzi o „W głębi lasu” płyną również ze strony zagranicznych krytyków. Branżowy portal Decider.com, na pytanie o to, czy warto zobaczyć „The Woods”, jednoznacznie odpowiada, że i owszem:

The performances of both the young and middle-aged versions of the main characters in The Woods are a good reason to keep watching. But the mystery is just complex and intriguing enough to justify watching those performances — czytamy na  portalu.

Z kolei Sheena Scott na łamach „Forbesa” nazywa serial „pięknie nakręconym, porywającym thrillerem”.

Będziesz nałogowo uzależniony od wszystkich sześciu odcinków — dodaje recenzentka.

Pojawiły się również bardziej stonowane opinie:

„The Woods” to produkcja na tyle wciągająca, że aż chce się ją obejrzeć do samego końca. Jednocześnie nie wybija się jednak ponad przeciętność i nie wyróżnia się niczym znaczącym na tle innych tytułów z tego gatunku — czytamy na portalu thereviewgeek.com.

Internauci i tak wiedzą swoje: chwalą „The Woods” i porównują Grzegorza Damięckiego do Vincenta Cassela.

Reakcje internautów w przeważającej części są pozytywne: widzowie chwalą nie tylko sposób prowadzenia narracji, która sprawia, że trudno oderwać się od przedstawionej w serialu historii, ale również klimat polskiej produkcji i grę aktorów i... już pojawiają się spekulacje co do drugiego sezonu „W głębi lasu”:

Oczywiście pojawiło się również kilka negatywnych opinii, za to z porównaniem Grzegorza Damięckiego do... Vincenta Cassela („Nieodwracalne”, „Czarny łabędź”):

REKLAMA

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA