REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Gry /
  3. Dzieje się

Dramat graczy: zbojkotowali producenta „Wiedźmina” za wspieranie LGBT, teraz nie wiedzą, jak zagrać w „Cyberpunka 2077”

Firma CD Projekt Red odpowiedzialna za grę „Wiedźmin” poparła społeczność LGBT, tymczasowo zmieniając swoje logo na tęczowe. Niektórzy fani gier komputerowych uznali to za tak duży afront, że zaczęli nawoływać do bojkotu produktów. 

15.06.2020
19:12
cd projekt red wiedzmin cyberpunk teczowe logo lgbt
REKLAMA
REKLAMA

W ramach trwającego tzw. Pride Month, czyli Miesiąca Dumy, część marek i osób publicznych wyraża swoją solidarność z mniejszościami spod znaku LGBT+. Do akcji dołączyła również polska firma CD Projekt Red, stojąca za popularną i chwaloną na całym świecie grą komputerową „The Witcher”, inspirowaną serią Andrzeja Sapkowskiego o Wiedźminie.

Tęczowa płachta na byka

Wydawałoby się, że niewinnie wyglądające tęczowe logo przejdzie bez większego echa. Okazało się jednak, że u części graczy, taki krok ze strony firmy wywołał ogromny sprzeciw:

Mogli byście być apolityczni i nikomu nic by się nie stało — pisze oburzony internauta Kazimierz.

Niektórzy posunęli się nawet do otwartego bojkotu marki:

I pyk preorderek wycofany. Nie ma to jak mówić że robimy grę niegrzeczną i niewygodną — deklaruje jeden z graczy, który miał kupić wyprodukowanego przez CD Projekt RED „Cyberpunka 2077”.

Jak to zwykle bywa w tego typu internetowych shitstormach, pojawiły się również głosy typu „nie mam nic przeciwko, ALE”:

Nie mam nic przeciwko gejom, ale takie podlizywanie się opinii publicznej jest trochę śmieszne — pisze Paweł.

Ale pojawiły się też i takie opinie:

Szanuję, taki gest w tym ksenofobicznym kraju to ryzyko. Pokazujecie że jednak można. Liczę że inni pójdą za waszym przykładem, pomimo ostracyzmu ze strony części naszego społeczeństwa — komentuje Tomasz.

Całą dyskusję (w ciągu zaledwie 3 godzin od opublikowania tęczowego logo, pod postem znalazło się już ponad 3,5 tys. komentarzy) przeczytacie tutaj:

I co oni teraz zrobią?

Choć firma CD Projekt Red wspierała już w przeszłości społeczność LGBT+ (przedstawiciele marki pojawiali się już m.in. na Paradach Równości w Warszawie), wysyp hejtu w stronę producenta gry „Wiedźmin” nastąpił właśnie po zmianie (tymczasowej, zaznaczmy), a właściwie — wzbogaceniu — logo o tęczową flagę.

Z oczywistych względów nastąpiła sytuacja patowa: oburzeni gracze, którzy właśnie wylali w komentarzach wiadro pomyj na firmę, nie wiedzą teraz, jak jednocześnie pozostać wiernym własnym (przeważnie homofobicznym) przekonaniom i zagrać w długo oczekiwanego „Cyberpunka 2077” (również sygnowanego marką CD Projekt Red). Sama firma raczej nie musi przejmować się pojedynczymi deklaracjami o bojkocie, co widać po reakcji większości fanów:

REKLAMA

W jednym z komentarzy ktoś celnie zażartował, że „dziwne, że nikt jeszcze nie napisał CD PROJEKT RED IS BAD” (w nawiązaniu do popularnej marki odzieżowej słynącej z patriotycznego przekazu). Mnie natomiast najbardziej spodobał a się wypowiedź internautki Magdy (i to wcale nie dlatego, że ma tak samo na imię jak ja), nawiązujący do czerwonego ptaka w logo firmy:

This bird is so pissed that we still have this conversation in 2020 — i niech to posłuży za puentę.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA