REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Książki
  3. Komiksy

Cierpliwość cnotą Jedi jest, mój Padawanie. Na nową serię książek i komiksów „Star Wars" przyjdzie nam poczekać

Powodem jest oczywiście panosząca się po świecie epidemia koronawirusa. Planowany na koniec sierpnia start serii „The High Republic” został przełożony na 2021 rok.

27.05.2020
15:14
star wars high republic ksiazka
REKLAMA
REKLAMA

Tym samym można już oficjalnie potwierdzić, że 2020 rok jest najgorszym jeśli chodzi o wcale nie taką długą historię popkultury. Za to nagromadzenie wszelakich premier w 2021 roku będzie chyba aż za duże.

Tak czy tak, przyszły rok wystartuje z wysokiego C, gdyż na 5 stycznia 2021 wyznaczono nową datę premiery dwóch książek „Light of the Jedi” oraz „A Test of Courage”, które rozpoczną cykl „The High Republic”.

Przypomnę tylko, że ów cykl rozgrywać się będzie mniej więcej 200 lat przed wydarzeniami z filmu „Mroczne widmo” i przedstawi losy wielu rycerzy Jedi w czasach największej świetności zakonu.

star wars high republic grafika

Wracając jeszcze do planów wydawniczych to w ramach cyklu „The High Republic” czekają nas oprócz wyżej wymienionych premiery powieści utrzymanej w stylistyce Young Adult (sic!) „Into the Dark” (dostępna na rynku od 2 lutego 2021) oraz dwóch serii komiksowych od wydawnictw Marvel i IDW Comics, aczkolwiek w tym przypadku daty nie są jeszcze znane.

Dyrektor kreatywny Lucasfilm Publishing, Michael Siglain wystosował do fanów specjalny list tłumaczący całą sytuację.

Zapewnia w nim, że autorzy ciągle ciężko pracują nad powieściami i komiksami, i że to, co przygotowali z pewnością nas zachwyci.

star wars high republic list do fanow
REKLAMA

Cóż, gorzej niż w „Skywalker. Odrodzenie” upaść się (chyba) nie da. Lucasfilm w końcu odczepił się (choć był to bolesny proces) od sagi Skywalkerów i startują z czystą kartą w innej części galaktyki z kompletnie nowymi bohaterami i historią. Daje to nadzieję na coś świeżego, ale jednocześnie udanie korzystającego z istniejącej już mitologii Star Wars. A potem, w przyszłości być może uda się to też przenieść na ekran telewizyjny bądź nawet kinowy. Kto wie.

Ale nie ma się co na razie nakręcać ani w jedną ani w drugą stronę. Musimy uzbroić się w cierpliwość i poczekać trochę dłużej na świeży start nowego cyklu. Trzymajmy kciuki, by wszystko się udało.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA