Śmiejecie się z błędów w programie „Szkoła z TVP”? Według Telewizji Polskiej, tak w skrócie, powinniście się wstydzić
„Szkoła z TVP” miała być programem wspomagającym uczniów i nauczycieli w trudnym dla nich momencie zamknięcia szkół. Niestety, w poszczególnych odcinkach produkcji można było znaleźć mnóstwo błędów. Mocna krytyka projektu nie spodobała się Telewizji Polskiej, która wystosowała specjalne oświadczenie.
Nikt chyba nie ma wątpliwości, że lekcje z TVP skończyły się spektakularną klapą. Nowy program edukacyjny publicznego nadawcy miał w teorii pomóc uczniom i nauczycielom zmagającym się z problemami zdalnego nauczania. Na najbardziej podstawowym poziomie był to dobry i godny pochwały pomysł, bo system edukacyjny faktycznie jest w trudnej sytuacji. Niestety, „Szkoła z TVP” nie spełniła nawet najbardziej podstawowych oczekiwań.
Program roi się od błędów merytorycznych, wątpliwych decyzji dydaktycznych i stoi na niskim poziomie realizacyjnym. Trudno więc mówić o tym, że głosy sprzeciwu i krytyki były nie na miejscu. Można się oczywiście spierać, co do wartości merytorycznej niektórych argumentów przeciwników produkcji. Sam pisałem o tym, że część komentujących wykazała swoiste schadenfreude z powodu swojej niechęci do TVP. Nie brakowało jednak osób, które odnosiły się do błędów popełnianych przez prowadzących „Szkoły z TVP” w trosce o jakość nauczania.
Dlatego obronna nuta oświadczenia TVP, które nie przyznaje się do błędów i atakuje wszystkich dookoła budzi smutek.
W opublikowanym na stronie Centrum Informacji TVP komunikacie możemy przeczytać, że nauczyciele ze „Szkoły z TVP” są dyskredytowani i poniżani. Mówi się o ich wieloletnim doświadczeniu i zaangażowaniu (które w jeszcze gorszym świetle stawia popełniane błędy, ale o tym nie napisano). TVP ustawia także całą sytuację w kontekście sytuacji politycznej i medialnego sporu między nadawcą publicznym a jego prywatną konkurencją. Całość oświadczenia przeczytacie poniżej (pisownia oryginalna):
Poniżanie i dyskredytowanie nauczycieli, którzy realizując swoją misję zdecydowali się zaangażować w projekt edukacyjny, którego celem jest zapewnienie ciągłości nauczania świadczy o niedostrzeganiu powagi sytuacji i wyzwań, które stoją przed naszym społeczeństwem w tej trudnej chwili. Pedagodzy z wieloletnim doświadczeniem, na co dzień uczący nasze dzieci w szkołach publicznych, dziś, kiedy poświęcają się i angażują w przedsięwzięcia służące dobru ogółu stają się obiektem drwin i ataków.
Jeszcze kilka miesięcy temu te same media, które wspierały nauczycieli w walce o lepsze wynagrodzenia, dziś na podstawie jednostkowych pomyłek stygmatyzują ich. Zachowanie to świadczy o niedojrzałości przedstawicieli mediów komercyjnych oraz o braku solidarności ze społeczeństwem.
Telewizja Polska udaje – o ile zrozumiałem treść oświadczenia – że w programie „Szkoła z TVP” nie popełniono żadnych błędów.
Nikt rozsądny nie akceptuje poniżania drugiej osoby, bez względu na to jak wypadła ona w telewizji. Zadaniem producenta programu jest jednak zapewnienie jak najwyższego poziomu. A to zdecydowanie się w tym przypadku Telewizji Polskiej nie udało. Zamiast więc pisać nastawione bojowo oświadczenie, które notabene roi się od powtórzeń, błędów stylistycznych i interpunkcyjnych, lepiej byłoby ze strony TVP skoncentrować się na poprawie pozostającego na wizji programu. To najbardziej pomogłoby nauczycielom, uczniom i nam wszystkim.
