REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

Twórca „Czarnobyla” zrealizuje dla HBO serial na podstawie gry „The Last of Us”

Serial „Czarnobyl” przypadł do gustu zarówno widzom i krytykom. Parafrazując słowa jednego z bohaterów, wszyscy mówili, że jest świetny, nie tragiczny. Ciekawe czy podobnie będzie z kolejną produkcją HBO sygnowaną nazwiskiem jego twórcy.

05.03.2020
20:22
Twórca Czarnobyla zrealizuje serial na podstawie gry „The Last of Us”
REKLAMA
REKLAMA

Oczekiwania są duże. Twórca „Czarnobyla” bierze się bowiem za adaptację gry wideo „The Last of Us”. W tym survival horrorze gracze wchodzili do postapokaliptycznego świata, a w którym grzyby zmieniają ludzi w zombie. Tytuł wydawnictwa Naughty Dog przyjęto bardzo entuzjastycznie i był on chwalony przez krytyków. Teraz na jego podstawie ma powstać serial.

W HBO trwają już nad nim prace. Na razie niewiele jednak wiadomo. Jednakże zdradzono, że odpowiadający za „Czarnobyl” Craig Mazin będzie wspomagany przez reżysera gry Neila Druckmanna. Wyznaczono go na producenta wykonawczego i ma też być współautorem scenariusza. Z osób związanych z Naughty Dog nad produkcją (również w roli producenta wykonawczego) będzie czuwał prezes firmy Evan Wells.

Jak podaje Hollywood Reporter, serial ma być adaptacją pierwszej części gry. Ale jednocześnie, 29 maja, ma się pojawić „The Last of Us 2”, więc niewykluczone, że pojawią się tam również elementy z sequela.

Koproducentem serialu jest bowiem Sony Pictures Television i Playstation Production. Warto tutaj zauważyć, że Sony właśnie pracuje nad, ciągle odsuwaną w czasie z powodu kolejnych problemów adaptacją Uncharted. Mamy nadzieję, że ekranizacja „The Last of Us” nie podzieli jej losów i trafi do HBO szybciej.

REKLAMA

Jak podaje Gamespot, pracowano już nad filmową adaptacją „The Last of Us”. Jednakże w 2016 roku projekt utknął w „produkcyjnym piekle”. Dwa lata później Neil Druckmann stwierdził, że nie chciał, aby ta produkcja doszła do skutku.

Zgodnie z podanym źródłem „The Last of Us” nie będzie jedyną serialową adaptacją, jaka wyjdzie ze stajni Sony. Jeden z prezesów firmy zdradził bowiem, że to dopiero pierwszy z planowanych projektów. Oby tylko te produkcje nie zawiodły fanów, jak często miało to miejsce w przypadku filmowych ekranizacji gier.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA