Ile będzie trwał film „Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie”? Obraz może być bardzo długi

Kto nie czeka na „Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie”? No dobra, wiem, że są tacy, którzy obrazili się na Disneya, Lucasa i pewnie na innych fanów, którym podoba się ta marka pod pluszową ręką Myszki Miki. Tymczasem jednak, odstawiając malkontentów na bok, pojawiają się nowe przecieki dotyczące nadchodzącego filmu z tego uniwersum.

Fotografia jest rzekomo zdjęciem tabeli prezentującej godziny premierowych pokazów filmu w kinach. Ale nad nimi możemy zobaczyć, że podany został również czas trwania filmu. Oznaczałoby to, iż na nowe „Gwiezdne wojny” musimy wygospodarować ponad dwie i pół godziny wolnego czasu. Pamiętajmy oczywiście, że źródło jest anonimowe i nie do końca pewne. Ponadto serwis ScreenRant sugeruje, że podana wartość może być przewidywaniami samych kin, które już przygotowują się do premiery.

Wcześniejsze spekulacje, co do długości filmu, mówiły, że może on trwać 135 minut. Bazowały one na wypowiedzi Dona Williamsa, który powiedział, iż jego brat, John Williams, napisał 135 minut muzyki do nadchodzącego obrazu. I trzeba przyznać, że chociaż długość filmu wydawałaby się logiczna, to trudno taką informację wziąć za pewnik.

Obejrzenie „Przebudzenia mocy” to 138 minut, z kolei „Ostatni Jedi” trwa 152 minuty, a więc rewelacja z Reddita nie brzmi wcale tak nieprawdopodobnie. Gdyby okazała się ona prawdziwa, to wspominany „Ostatni Jedi” nie byłby już najdłuższym filmem w odległej Galaktyce w historii. Wcześniej 2. część nowej trylogii wyprzedziła „Atak klonów”, który trwa 142 minuty.

Jeśli prawdą jest, że kina już szykują się do tej premiery, to pewnie lada tydzień ruszy przedsprzedaż biletów. Czekamy cierpliwie.