REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Muzyka

Dave Matthews Band dba o środowisko podczas koncertów. Konsekwentne zaangażowanie bywa lepsze od wielomilionowego wsparcia

Członkowie branży rozrywkowej często mocno angażują się w tematykę ochrony środowiska. Wśród muzyków liderem ekologicznego podejścia jest Dave Matthews. Jego zespół został niedawno ogłoszony Ambasadorem Dobrej Woli przez ONZ, a teraz muzyk zdradził, w jaki sposób faktycznie dba o naszą planetę.

10.09.2019
18:45
dave matthews band
REKLAMA
REKLAMA

Dave Matthews Band w ostatnim czasie może się pochwalić naprawdę dobrą passą. Zeszłoroczna płyta zespołu, „Come Tomorrow”, została przyjęta w większości pozytywnie, a w tuż przed wakacjami na artystów spłynął niespodziewany, choć całkowicie zasłużony zaszczyt. Grupa została wybrana przez Organizację Narodów Zjednoczonych na Ambasadora Dobrej Woli w tematyce ochrony środowiska. Przedstawiciele międzynarodowego ciała docenili mocny, ekologiczny przekaz obecny w tekstach Dave Matthews Band, a także ich stały nacisk na własnych fanów, żeby w miarę swoich możliwości dbali stan planety.

Wygląda na to, że członkowie zespołu wzięli sobie do serca rolę ambasadorów i jeszcze zintensyfikowali swoje dotychczasowe działania. Nie było ich zresztą tak mało. Jak podaje portal Variety, w ostatnich piętnastu latach Dave Matthews Band wraz z organizacją Reverb znacząco ograniczał swój negatywny wpływ na środowisko podczas licznych tras koncertowych. Zespół poddał recyklingowi 338 tys. galonów odpadków, przeznaczył na kompost 62, 5 tys. kilogramów jedzenia i wsparł ponad dwa tysiące rolniczych rodzin. Artyści brali również udział w różnych akcjach ekologicznych jako wolontariusze.

Dave Matthews przyznał, że czasem traci nadzieję na pozytywne zakończenie, bo firmy działają powoli.

W tym miejscu przywołał przykład Coca-Coli, która planuje rezygnację z plastikowych butelek, ale w dalszej perspektywie czasowej. Wspomniał też hotele, w których zespół zatrzymuje się podczas swoich występów. W oczach niektórych muzyk jest irytującym i ciągle czegoś żądającym klientem, ale jego sława jest na tyle duża, że może stawiać się w takiej roli. Według Matthewsa problemem bywa jednak często sposób, w jaki gwiazdy opowiadają historię o ekologii. Bo w świecie olbrzymich podziałów chcemy słuchać tylko ludzi z własnego środowiska, nawet jeśli nikt z nas nie chce żyć na zdewastowanej planecie.

dave matthews band class="wp-image-322098"
REKLAMA

Lider Dave Matthews Band zwrócił uwagę na kwestię, która ostatnio wybrzmiała głośno również na polskim podwórku. Podróżnik Wojciech Cejrowski zwątpił ostatnio w prawdziwość pożarów w Amazonii (lub co najmniej naturalne przyczyny ich wybuchu). W swoich zwolennikach celebryta mógł umocnić niechęć do postawy ekologicznej, co jest postawą szkodliwą. Inaczej niż przypadki amerykańskich aktorów Roberta Downeya Jra i Leonardo DiCaprio, którzy przekazali część swoich olbrzymich dochodów na oczyszczanie planety z odpadków i walkę z pożarami.

Takie postawy trzeba chwalić i zwracać na nie uwagę. Ale nie bez powodu to znacznie mniej majętny Dave Matthews odbierał tytuł Ambasadora Dobrej Woli z rąk Organizacji Narodów Zjednoczonych. Długotrwałe działania i przede wszystkim oddziaływanie na postawy innych osób mają bowiem często znacznie większy długofalowy wpływ na zmianę sytuacji.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA