Końcówka sierpnia przyniesie kilka naprawdę wyczekiwanych muzycznych nowości. Jakie inne premiery czekają nas w tym miesiącu?
Dziękujemy, że wpadłeś/-aś do nas poczytać o muzyce, filmach i serialach. Pamiętaj, że możesz znaleźć nas, wpisując adres rozrywka.blog.
Premiery muzyczne – sierpień 2019:
Ride – This Is Not A Safe Place
Członkowie brytyjskiego zespołu Ride reaktywowali go w 2014 roku na serię koncertów. W 2017 roku grupa zaprezentowała swój piąty album długogrający, „Weather Diaries”. Grupa rozpoczęła nim współpracę z producentem Erolem Alkanem, który zajął się także produkcją najnowszego albumu.
Premiera: 16 sierpnia
Taylor Swift – Lover
Siódmy album długogrający w dyskografii Taylor Swift. Promuje go m.in. singiel You Need To Calm Down. Swift odnosi się w nim do nietolerancji w stosunku do społeczności LGBT+. W nagranym do niego teledysku wystąpili m.in. Ellen DeGeneres, Ryan Reynolds, Billy Porter, Ciara, RuPaul i Adam Lambert.
Premiera: 23 sierpnia
Tool – Fear Inoculum
Pewnie są i tacy, którzy przestali wierzyć w to, że zespół Tool wyda jeszcze kiedykolwiek album. A jednak, to się dzieje – „Fear Inoculum” pojawi się na półkach sklepowych na koniec miesiąca. Dodatkowo dziś (2.08) do streamingu trafiła dyskografia grupy.
Premiera: 30 sierpnia
Lana Del Rey – Norman Fucking Rockwell
Szósta płyta Lany Del Rey, promowana już od jakiegoś czasu kawałkami takimi jak Mariners Apartment Complex i Venice Bitch. Elizabeth Woolridge Grant zadebiutowała w 2008 roku EP-ką „Kill Kill”. Jeszcze wtedy artystka posługiwała się pseudonimem Lizzy Grant.
Premiera: 30 sierpnia
Bon Iver – i,i
Justin Vernon prezentuje 4. album studyjny Bon Iver. Materiał powstał w Sonic Ranch w Zachodnim Teksasie oraz April Base w Wisconsin. Na płycie znajdzie się 13 nowych kawałków. Jak twierdzi sam artysta, to jego najbardziej dojrzała i kompletna płyta.
Premiera: 30 sierpnia
Dołącz do nas na Facebooku i bądź na bieżąco!
Teksty, które musisz przeczytać:
Ten rok zapowiada się na jeden z najgorętszych w muzyce pop od dawna
Jeśli w międzyczasie nic się nie zmieni, w 2021 czeka nas wiele głośnych muzycznych powrotów wielkich gwiazd. Swoje nowe albumy zapowiedzieli m.in. Drake, Lorde, Foo Fighters, Gwen Stefani i Billie Eilish. Są także szanse na premiery krążków Adele i Rihanny. Miejmy nadzieję, że ostatecznie wszystkie ujrzą światło dzienne.
Sam nie wiem czy to coś ciekawego :/ chyba nie skorzystam
Olaboga. Raczej przegapię je wszystkie :)
Przepraszam ale mogę i przegapię. Z chęcią przegapię wszystkie. Denerwuje mnie tytuły tego typu. Kto wyczekuje na album Tool? Wszyscy? Śmiem wątpić.
Lana <3