Wszyscy interesują się tymi, którzy wciąż są przy życiu i mogą rozprawić się z Thanosem. A co z resztą? Marvel upamiętnił poległych herosów w nowym materiale wideo.
Klip został opublikowany na oficjalnym kanale indyjskiego oddziału firmy, a całość nosi nazwę „Kres jest bliski”. Całość co prawda składa się w dużej mierze z fragmentów „Avengers: Wojny bez granic”, ale i tak potrafi wywołać ciary.
„Avengers: Koniec gry” - wideo upamiętniające poległych:
Kres jest bliski, tak? Ale kres ludzkości, Thanosa, czy Avengersów? O tym przekonamy się wraz z premierą filmu, 25 kwietnia. A jak zapowiedzieli już bracia Russo zwieńczenie cyklu ma być wbijające w ziemię. Ich zdaniem czegoś takiego jeszcze nie uświadczyliśmy na kinowym ekranie.
Pozostając przy kwestii zakończenia filmu. Mark Ruffalo podczas jednego z ostatnich wywiadów zasugerował, że twórcy nakręcili aż 5 scen mających stanowić potencjalny finał obrazu. Skąd ten ruch? Wszystko po to, aby nie doszło do wycieku fabuły, ani żeby aktorzy nie zagalopowali się podczas udzielanych wypowiedzi, tak jak w przeszłości czynił to już Ruffalo. Co powiedział tym razem?
Nakręciłem jakieś 5 różnych zakończeń tego filmu. Nie dostałem nawet całego scenariusza. Nie wiem dlaczego. Ten, który dostałem, zawierał głupiutkie sceny. W jednej z nich Kapitan Ameryka bierze ślub.
Nie powinno to brzmieć niedorzecznie, bo pojawiła się już teoria, że Steve Rogers poślubi Sharon Carter. Część osób twierdziła, że może do tego dojść w alternatywnej rzeczywistości, podczas gdy w realnym świecie Kapitan Ameryka wyzionąłby ducha. Ekscytacja rośnie. Na szczęście premiera już wkrótce.