REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

„Imię róży” z Piotrem Adamczykiem trafi do polskiej telewizji. Miniserial wyemituje Canal+

Słynne „Imię róży” doczekało się już swojej filmowej adaptacji, ale teraz stworzono także włoski miniserial. Trafi on też do polskich widzów dzięki Canal+. Z naszego punktu widzenia produkcja jest dodatkowo ciekawa, gdyż występuje w niej Piotr Adamczyk.

28.03.2019
14:50
imię róży serial canal+
REKLAMA
REKLAMA

Nie jest on jednak główną gwiazdą. W tej roli zobaczymy Johna Turturro, znanego m.in. z występów w filmach u braci Coen („Big Lebowski”). Serial składający się z ośmiu odcinków zostanie wyemitowany trzy lata po śmierci Umberto Eco. Włoska telewizja publiczna informowała wcześniej, że autor wybitnej powieści z 1980 roku zdążył przeczytał zarys odcinków, więc całość ma jego błogosławieństwo.

Polscy widzowie zobaczą „Imię róży” na antenie Canal+ począwszy od 4 kwietnia.

Premierowe odcinki serialu można będzie zobaczyć również w player+ na dowolnym urządzeniu oraz za pośrednictwem dekodera player+ BOX. Z pewnością możemy liczyć na najwyższą jakość obrazu, gdyż serial został zrealizowany w technologii 4K.

A kto za nim stoi? Reżyserem wszystkich odcinków jest Giacomo Battiato. Polskim widzom najbardziej znany jest za sprawą filmów „Karol. Człowiek, który został papieżem” oraz „Karol. Papież, który pozostał człowiekiem”. Tam główną rolę zagrał właśnie Adamczyk, stąd obecność Polaka w serialu nie wydaje się niczym zaskakującym. Aktor wcieli się w rolę mnicha Seweryna z Sant’Emmerano, herborysty, który zaprzyjaźnia się z Wilhelmem (John Turturro), prowadzącym śledztwo w sprawie okrutnych zbrodni w opactwie benedyktynów w XIV wieku.

Oprócz wyżej wymienionych w „Imieniu róży” wystąpią m.in. Rupert Everett, Sebastian Koch, Damien Hardung, James Cosmo, Michael Emerson i Richard Sammel.

REKLAMA

Powieść Umberto Eco doczekała się w 1986 roku filmowej ekranizacji w reżyserii Jeana-Jacquesa Annauda.

Obraz otrzymał dwie nagrody BAFTA, Cezara oraz cztery nagrody David di Donatello. W roli głównej wystąpił tam Sean Connery, zaś Christian Slater zagrał Adso z Melku, czyli ucznia Wilhelma i narratora opowieści. Film zebrał przyzwoite recenzje, ale w żaden sposób nie mógł oddać bogactwa treści pierwowzoru, przesiąkniętego niesłychaną erudycją autora. Już niebawem zobaczymy, jak wypadnie przeniesienie historii na mały ekran.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA