REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Książki

"Widzi mi się" to nie tylko manifest Zadie Smith. To także kronika na temat społecznych zmian na świecie

Na rynek wydawniczy trafiła najnowsza książka Zadie Smith - "Widzi mi się". Brytyjska autorka tym razem podzieliła się z czytelnikami zbiorem felietonów napisanych w ciągu ostatnich kilku lat.

05.09.2018
20:49
zadie smith widzi mi sie
REKLAMA
REKLAMA

Ile w życiu człowieka może zmienić się w ciągu ośmiu lat? Oczywiście dużo. Los może się odwrócić, ponieść nas na drugi kraniec świata, postawić na naszej drodze setki nowych postaci. Również dużo może przez ten czas zmienić się w perspektywie globalnej. Między innymi o tym opowiadają teksty Zadie Smith, która o zmianach ważnych dla społeczności, kraju czy nawet całego świata pisze, odnosząc się do swoich osobistych przeżyć czy wspomnień.

Osiem lat - właśnie tyle czasu powstawała książka "Widzi mi się", która, technicznie rzecz biorąc, jest zbiorem felietonów, esejów i innych tekstów Smith. Brytyjska autorka przez ten czas spisała mniej lub bardziej wciągające historie, w większości jednak zakorzenione mocno w sprawach aktualnych.

Zadie Smith w "Widzi mi się" zebrała całą paletę rozważań i wniosków.

Autorka wychodzi od najmniejszej jednostki społecznej, w postaci własnej rodziny, by snuć na tej kanwie rozważania dotyczące zmian zachodzących wokół. Smith wychowała się w północno-zachodnim Londynie, w dzielnicy robotniczej Brent. Od czasów jej dzieciństwa okolica zmieniła się diametralnie, tracąc swój dawny urok i kolejne obiekty, które nowi właściciele decydowali się burzyć. Żadna z tych zmian nie umknęła uwadze autorki, która razem z rozważaniami i wspomnieniami zapisuje detale ważnych dla niej miejsc.

Małe społeczności - małe zmiany. Duże społeczeństwa - wielkie zmiany.

Smith obserwowała bacznie to, co dzieje się w ojczyźnie w związku z Brexitem, którego początkiem było referendum z 2016 roku. Autorka przechodząc obok każdego z etapów przemian, potrafi nakreślić skutki i wpływ, jaki zmiany mają na współczesnych Brytyjczyków. Mimo iż część swojego życia spędza w Nowy Jorku.

"Widzi mi się" nie jest jedynie "Manifestem Zadie Smith", jak głosi hasło promujące książkę. To także rzetelna relacja na temat zmian, które mają miejsce nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale na całym świecie. Smith jest erudytką, choć pisze o sobie:

REKLAMA

Nie jestem filozofką ani socjolożką, dyplomowaną wykładowczynią literatury czy filmoznawstwa, politolożką, zawodową krytyczką muzyczną ani dziennikarką z prawdziwego zdarzenia.

Jej głos, głos Brytyjki, córki emigrantki, pisarki, a wreszcie żony i matki jest niezwykle ważny.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA