REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

W finałowym sezonie Gry o tron poznamy nową bohaterkę. Czy Nora jest żoną Nocnego Króla?

W przyszłym roku Gra o tron rozwiąże wszystkie wątki, co nie oznacza jednak, że nie doda także nowych. W obsadzie finałowego sezonu hitu HBO znalazła się Laura Elphinstone. Wygląda na to, że aktorka pojawi się w kilku różnych odcinkach.

18.07.2018
11:23
Gra o tron Nocny Król Nora
REKLAMA
REKLAMA

Uwaga! Tekst zawiera możliwe spoilery z Gry o tron.

W Grze o tron nigdy nie brakowało nowych bohaterów. Świeża krew wprowadzana była do serialu regularnie, choć często już po paru odcinkach wsiąkała w ziemię Westeros i Essos. Był jednak w błędzie ten, kto myślał, że w ostatnim sezonie zobaczymy tylko znane już postacie. Do obsady serialu dołączyła bowiem kolejna osoba.

W produkcji HBO zobaczymy Laurę Elphinstone.

Portal Watchers on the Wall donosi o zatrudnieniu aktorki do roli niejakiej Nory. Według CV ze strony agencji Independent Talent, Elphinstone pracowała z różnymi reżyserami, co może świadczyć o tym, że pojawi się w kilku odcinkach finałowego sezonu.

Nocny Król Nora Gra o tron class="wp-image-183634"
Zdjęcie pochodzi ze strony Watchers on the Wall.

Postać o imieniu Nora nie pojawia się w książkach, więc możemy jedynie przypuszczać, jaka będzie jej rola w serialu. Możliwe, że okaże się ona przyboczną Cersei, Daenerys czy Starków, a jej łączny czas ekranowy zostanie ograniczony do kilku minut. Niewykluczone, że Nora będzie prostą mieszkanką jakiejś osady, do której trafi któryś z głównych bohaterów. W obu przypadkach nie odegra pewnie żadnej kluczowej roli. Jednak pojawiła się jedna dość ciekawa teoria, według której Nora miałaby okazać się jedną z najważniejszych postaci w sezonie.

Według Express.co.uk Elphinstone wcieli się w żonę Nocnego Króla. Portal spekuluje, że ta postać miałaby być ważna dla fabuły ostatniej odsłony Gry o tron, a może nawet jej głównym antagonistą. Przywódca nieumarłych miałby znaleźć sobie wybrankę, by wspólnie rządzić oczyszczonym z ludzi światem, zapewne z grzbietu Viseriona. Całość brzmi niedorzecznie, ale może w tym być ziarenko prawdy.

Być może Nora faktycznie okaże się żoną Nocnego Króla, choć z czasów, gdy był on jeszcze człowiekiem.

W jednym z odcinków widzieliśmy, że to Dzieci Lasu odpowiadały za stworzenie jego obecnej postaci. Następnie obrócił się on przeciw twórcom i dowodząc innymi Białymi Wędrowcami podjął walkę z innymi rasami. Wcześniej Biały Wędrowiec był człowiekiem, więc mógł mieć rodzinę i żyć jak inni Pierwsi Ludzie. Być może Bran zobaczy ją podczas spoglądania w przeszłość, co pozwoli lepiej zrozumieć motywy antagonisty.

Wówczas twórcy serialu mogliby połączyć to z historią Króla Nocy. Ta postać była Lordem Dowódcą Nocnej Straży w Erze Herosów, a więc tysiące lat przed akcją Gry o tron. Król Nocy zakochał się w tajemniczej kobiecie, z którą zamieszkał w Nocnym Forcie, ogłaszając się panem okolicznych ziem. Buta i łamanie przysięgi nie spodobały się Branowi Budowniczemu, królowi Północy, oraz Joramunowi, Królowi za Murem. Razem obalili krnąbrnego Lorda Dowódcę, który rzekomo przymuszał Nocną Straż do posłuszeństwa czarami. Miał także składać ofiary Innym, za co został wyklęty, a jego imię usunięto ze wszystkich przekazów. Według niektórych legend pochodził z rodu Boltonów, według innych był bratem samego Brana Budowniczego.

Nocny Król Nora Gra o tron class="wp-image-183622"

W serialu natomiast mamy Nocnego Króla, który wydaje się być zupełnie innym bohaterem, niewspominanym w Pieśni Lodu i Ognia. To on musiał bezpośrednio przyczynić się do tzw. Długiej Nocy, natomiast Król Nocy z książek pojawił się dopiero po jej zakończeniu. W dodatku nie jest pewne, czy sam był Białym Wędrowcem, bo nie ma na to żadnego dowodu. Jednak scenarzyści Gry o tron śmiało mogliby połączyć te wątki i stworzyć z nich jedną postać.

To byłoby chyba najlepsze rozwiązanie dla serialu, bo jak na razie Nocny Król jest maszyną zabijającą wszystko, co żyje.

REKLAMA

Niezbyt pasuje to do świata, w którym każdym kierują własne cele i motywy, często niejednoznaczne. Nora może zatem nie mieć bezpośredniego wpływu na fabułę, ale w takim przypadku mogłaby być naprawdę istotną postacią dla całego serialu. Oczywiście jeśli zatrudnienie aktorki nie jest kolejnym środkiem ostrożności HBO, a sceny z jej udziałem zostaną całkowicie wycięte z finalnej wersji.

O znaczeniu Nory przekonamy się w przyszłym roku, kiedy Gra o tron powróci na ekrany.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA