REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Fan horrorów postanowił odtworzyć kultowy film Coś... w silniku do gry GTA V

Silniki do gier coraz częściej są wykorzystywane jako sposób na realizowanie relatywnie tanich filmów animowanych. Ten fan horrorów postanowił odtworzyć w grze Coś – jeden z najlepszych horrorów w historii.

11.07.2018
18:33
coś grand theft auto v
REKLAMA
REKLAMA

Coś w interpretacji Johna Carpentera to jeden z moich ulubionych filmów – choć nie jestem fanem horrorów. Pomysł na źródło grozy jest po prostu doskonały. Zapewne istnieją jeszcze osoby, które jakimś cudem nie widziały tego arcydzieła, więc by im nie psuć zabawy, napiszę tylko, że bohaterowie Coś do samego końca nie wiedzieli, czy któryś z nich z przyjaciela nie stał się Śmiertelnym Zagrożeniem.

Znakomity scenariusz, świetna realizacja, klimatyczna muzyka Ennio Morricone… film był tak dobrze zrobiony, również pod kątem efektów specjalnych, że choć ma już ponad 35 lat, nadal jego warstwa wizualna trzyma bardzo mocny poziom. Coś jest autentycznie przerażający. A jak już się zapoznacie z filmem, to może was zainteresuje dość karkołomny, amatorski remake.

Film Coś odtworzony w grze Grand Theft Auto V.

Dostęp do systemu plików pomaga amatorskim programistom w ich modyfikacji. Dzięki temu mogą oni, między innymi, wykorzystywać mechanizmy gry symulujące rzeczywistość do tworzenia w tani sposób całkiem znośnie wyglądających filmów. Wszak taka gra wiele robi za filmowca, symulując konsekwencje zdarzeń – na przykład sposób, w jaki samochód dachuje po zderzeniu czołowym, animuje gra, zamiast klatka po klatce specjalista od animacji.

Niejaki David Vann, znamy w Sieci pod pseudonimem gigerbrick, zdecydował się nakręcić od nowa Coś wykorzystując silnik gry Grand Theft Auto V. Ścieżka dialogowa pochodzi z filmu, większość zasobów – w tym wszystkie wizualne – została jednak pobrana bezpośrednio z gry.

REKLAMA

Nie należy się spodziewać, że efekt jego prac będzie lepszy od oryginału. Wygląda to jednak całkiem nieźle – trudno nie docenić ogromnej pracy, jaka została włożona w ten osobliwy remake. Zwiastun całości możecie obejrzeć poniżej. Jeszcze nie wiadomo kiedy mamy się spodziewać pełnego metrażu.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA