REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy
  3. Seriale

Nie patrz na drugą osobę dłużej niż 5 sekund. Taka zasada ma obowiązywać na planach Netfliksa. #metoo

Podobno na planach produkcji platformy Netflix nie można się przytulać, flirtować, prosić o czyjś numer telefonu i patrzeć na drugą osobę dłużej niż 5 sekund. Patrzenie na kogoś dłużej jest creepy.

14.06.2018
17:00
netflix alliance
REKLAMA
REKLAMA

Pytanie "Co się tak gapisz?!" nabiera nowego znaczenia. W Netfliksie za gapienie się powyżej 5 sekund można już beknąć. Takie nowe zasady mają rzekomo obowiązywać na planach produkcji firmy. Jak widać, echa wybuchu skandali dotyczących molestowania w Hollywood i akcji #metoo jeszcze mocno wybrzmiewają. Tym razem w dość przerysowany sposób.

Bezdyskusyjną kwestią jest to, że pracodawcy powinni podejmować działania przeciwdziałające molestowaniu i wykorzystywaniu wśród pracowników. Nie dziwne, że akurat Netflix zwraca na to szczególną uwagę - wszak traci właśnie jedną z najbardziej dojnych krów, czyli serial House of  Cards. Główną rolę grał w nim Kevin Spacey, oskarżony o molestowanie.

Włodarze Netfliksa przygotowali specjalne szkolenie, które ma zapobieć podobnym sytuacjom w ich środowisku. Nadawca twierdzi, że jest dumny z nowych zasad i wdrożonych rozwiązań. Tylko czy te 5 sekund to aż tak długo? Już nie wspominając o niewinnych przytulasach na powitanie.

Jeden z pracowników Netfliksa ujawnił, że sytuacja wywołuje na planie żarty sytuacyjne - ludzie na siebie patrzą, liczą do pięciu i odwracają wzrok.

Netflix komentuje te opowieści jasnym komunikatem:

REKLAMA

Jesteśmy dumni z szkolenia w zakresie przeciwdziałania nękaniu, które oferujemy naszym pracownikom. Chcemy, aby każda produkcja Netflix była bezpiecznym i pełnym szacunku środowiskiem pracy. Wierzymy, że środki, które oferujemy, dają siłę ludziom do mówienia o problemach i nie powinny być banalizowane.

Chyba nikt nie miał zamiaru banalizować sprawy. Co więcej, takie próby są ważne i koniecznie, o problemach molestowania należy mówić, mówić i jeszcze raz mówić. Ale czy proszenie ludzi o odwracanie wzroku nie jest także odwróceniem wzroku od istoty problemu? Liczmy na to, że to nie jest jedyny plan Netfliksa na działania antyprzemocowe i pomaganie ofiarom molestowania.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA